To spadochroniarstwo chyba najlepiej pokazuje, jak bardzo polacy nie nadają się do demokracji.
Ideą demokracji przedstawicielskiej jest wybieranie swoich przedstawicieli. Powinni to być ludzie zaufani, znani wyborcy, którzy są przewidywalni i wyborca może im zaufać. Są to ludzie sprawdzeni przez lata, dekady.
W polszy wystawia się taboret, do taboretu przykleja się szyld partii i polak na taboret głosuje licząc, że taboret mu da, zatroszczy się o niego i w taki czy inny sposób zrobi mu dobrze.
Smutne to i straszne.
To spadochroniarstwo chyba najlepiej pokazuje, jak bardzo polacy nie nadają się do demokracji. Ideą demokracji przedstawicielskiej jest wybieranie swoich przedstawicieli. Powinni to być ludzie zaufani, znani wyborcy, którzy są przewidywalni i wyborca może im zaufać. Są to ludzie sprawdzeni przez lata, dekady. W polszy wystawia się taboret, do taboretu przykleja się szyld partii i polak na taboret głosuje licząc, że taboret mu da, zatroszczy się o niego i w taki czy inny sposób zrobi mu dobrze. Smutne to i straszne.
Odpowiedz