Dziwię się, że ktokolwiek po tylu latach dalej tak otwiera rzeczy, których do końca nie widzi a mogą mięc własnie np kabel. Ja zawsze "przebijam" w jakimś miejscu ten plastik i potem rozrywam ręcznie żeby zmniejszyć ryzyko. Ale może to ja jestem dziwny
@Wyznawca: rozrywanie tego dziadostwa to jedna z gorszych rzeczy jaką można robić po zakupie czegokolwiek. Jestem jednak fanem rozcinania tego przy samej krawędzi, a mam dziwne przeczucie, że przynajmniej część z opakowań otwartych tak jak tutaj była zaanonsowana w stylu "pa jaką ładną myszkę Ci przyniosłem, bezprzewodowa xd"
Teraz już tak...
OdpowiedzDziwię się, że ktokolwiek po tylu latach dalej tak otwiera rzeczy, których do końca nie widzi a mogą mięc własnie np kabel. Ja zawsze "przebijam" w jakimś miejscu ten plastik i potem rozrywam ręcznie żeby zmniejszyć ryzyko. Ale może to ja jestem dziwny
Odpowiedz@Wyznawca: rozrywanie tego dziadostwa to jedna z gorszych rzeczy jaką można robić po zakupie czegokolwiek. Jestem jednak fanem rozcinania tego przy samej krawędzi, a mam dziwne przeczucie, że przynajmniej część z opakowań otwartych tak jak tutaj była zaanonsowana w stylu "pa jaką ładną myszkę Ci przyniosłem, bezprzewodowa xd"
Odpowiedz@Rodzio: Trzeba być ślepym, żeby tego nie widzieć. https://images2.imgbox.com/db/aa/ulcYPtCg_o.png
Odpowiedz@ZONTAR: mówisz jak mój okulista
Odpowiedz"Nowa myszka"? Z którego roku to zdjęcie? 1999 LOL!
Odpowiedz