A to ciekawe, bo wszystkie religie obiecują, że po śmierci będzie wspaniale, a za życia to cierp, to zasłużysz na nagrodę, ale najpierw umrzyj, żeby odebrać. I to nie jest cywilizacja śmierci?
@deathnote: Jeszcze ciekawsze, że osoby bliskie po śmierci idą do nieba, przynajmniej według księdza, ale egoistycznie wszystkim szkoda, że ktoś umarł i ma lepiej. Przynajmniej w takim kraju jak Polska, bo są kraje, gdzie śmierć czci się w sposób pozytywny i nadal są to obyczaje chrześcijańskie.
Co śmieszniejsze, nie można komuś pomóc przenieść w lepsze miejsce, bo to grzech i definicja sekt.
Ale nie można podważać logiki religii, bo to uderza w egoistyczną potrzebę niezrozumiałej władzy nad ludźmi boga, który patrząc pod kątem moralnym łapie się bardziej w chaos niż dobro, jeśli nie chaotyczne zło.
Według Katolicyzmu legalnym jest po prostu położyć się i umrzeć z głodu czy pragnienia. Chociaż kłaść się nie trzeba.
Jak widzę co się dzieje to często tak mam ochotę zrobić właśnie.
@Glaurung_Uluroki: I dlatego mamy świętych, którzy zagłodzili się na śmierć. Jak np. święta Teresa Neumann, która ograniczyła się do picia wody święconej.
@zerco: Co wolno wojewodzie... Kult świętych to chyba najgłupsza rzecz w KK - skoro Bóg jest wszechmogący i wszechwiedzący, to po ch@j jacyś pośrednicy w kontakcie z Nim?
@Glaurung_Uluroki: Kolesiostwo i te sprawy. Polacy lubią załatwiać rzeczy po znajomości. Po co modlić się do boga jak można do świetego Antoniego. I to w dodatku Macierwicza xD
Te punktu to chyba się tak trochę wykluczają, bo jeżeli ktoś rzeczywiście woli umrzeć niż zgrzeszyć, to raczej nie będzie się często spowiadał z grzechów.
I co to mialoby w praktyce oznaczac? Grom z nieba nie spadnie, zeby umrzec zamiast grzeszyc musielibysmy sie zabic. A samobojstwo grzech ciezki niewybaczalny.
A to ciekawe, bo wszystkie religie obiecują, że po śmierci będzie wspaniale, a za życia to cierp, to zasłużysz na nagrodę, ale najpierw umrzyj, żeby odebrać. I to nie jest cywilizacja śmierci?
Odpowiedz@deathnote: Jeszcze ciekawsze, że osoby bliskie po śmierci idą do nieba, przynajmniej według księdza, ale egoistycznie wszystkim szkoda, że ktoś umarł i ma lepiej. Przynajmniej w takim kraju jak Polska, bo są kraje, gdzie śmierć czci się w sposób pozytywny i nadal są to obyczaje chrześcijańskie. Co śmieszniejsze, nie można komuś pomóc przenieść w lepsze miejsce, bo to grzech i definicja sekt. Ale nie można podważać logiki religii, bo to uderza w egoistyczną potrzebę niezrozumiałej władzy nad ludźmi boga, który patrząc pod kątem moralnym łapie się bardziej w chaos niż dobro, jeśli nie chaotyczne zło.
OdpowiedzWedług Katolicyzmu legalnym jest po prostu położyć się i umrzeć z głodu czy pragnienia. Chociaż kłaść się nie trzeba. Jak widzę co się dzieje to często tak mam ochotę zrobić właśnie.
Odpowiedz@zerco: Nie jest - samobójstwo jest grzechem śmiertelnym. Co ciekawe, mało kto o tym - w katolickiej podobno Polsce - wie.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: I dlatego mamy świętych, którzy zagłodzili się na śmierć. Jak np. święta Teresa Neumann, która ograniczyła się do picia wody święconej.
Odpowiedz@zerco: Co wolno wojewodzie... Kult świętych to chyba najgłupsza rzecz w KK - skoro Bóg jest wszechmogący i wszechwiedzący, to po ch@j jacyś pośrednicy w kontakcie z Nim?
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Kolesiostwo i te sprawy. Polacy lubią załatwiać rzeczy po znajomości. Po co modlić się do boga jak można do świetego Antoniego. I to w dodatku Macierwicza xD
Odpowiedz@zerco: Przecież to nie jest polski wymysł.
OdpowiedzTe punktu to chyba się tak trochę wykluczają, bo jeżeli ktoś rzeczywiście woli umrzeć niż zgrzeszyć, to raczej nie będzie się często spowiadał z grzechów.
OdpowiedzI co to mialoby w praktyce oznaczac? Grom z nieba nie spadnie, zeby umrzec zamiast grzeszyc musielibysmy sie zabic. A samobojstwo grzech ciezki niewybaczalny.
Odpowiedz