Jednakże kończąc zawodówkę/szkołę branżową jest zdecydowanie łatwiej, bo tam wiedza jest usystematyzowana, a na praktyki wyślą do zakładu pracy. Samemu bez szkoły i doświadczenia rzadko można znaleźć pracę.
@dziadek8724 autor mema czuje się gorszy i szuka akceptacji w necie. Utarło się, że do zawodówki szli mierni/biedni uczniowie, by zacząć szybko pracę. Dziwne, bo w XX wieku, była to ścieżka kariery, jak każda inna. Nie wiem, chłop liczy na brawa, bo skończył mechanikę samochodową i pracuje w zawodzie? Jest jedyny, któremu się "udało"? Zgadzam się z Tobą, znacznie trudniej osiągnąć coś po liceum, niż zawodówce.
Jednakże kończąc zawodówkę/szkołę branżową jest zdecydowanie łatwiej, bo tam wiedza jest usystematyzowana, a na praktyki wyślą do zakładu pracy. Samemu bez szkoły i doświadczenia rzadko można znaleźć pracę.
Odpowiedz@dziadek8724 autor mema czuje się gorszy i szuka akceptacji w necie. Utarło się, że do zawodówki szli mierni/biedni uczniowie, by zacząć szybko pracę. Dziwne, bo w XX wieku, była to ścieżka kariery, jak każda inna. Nie wiem, chłop liczy na brawa, bo skończył mechanikę samochodową i pracuje w zawodzie? Jest jedyny, któremu się "udało"? Zgadzam się z Tobą, znacznie trudniej osiągnąć coś po liceum, niż zawodówce.
OdpowiedzPatrząc po rządzących, to nawet nie trzeba mieć inteligencji i talentu, by zajść wysoko, nawet do zarządu wielkich korporacji.
Odpowiedz