Ja im sie nie dziwie, ze sa tacy dobrzy.
Oni po robocie maja jeszcze sily, checi i czas, dla przyjemnosci pokopac w pileczke.
Polska reprezentacja na sile chodzi do swojej roboty i nic im sie nie chce, jak to polakowi w robocie :/
U nas w podstawówce ktoś zgłosił, ze jest bomba w szkole. Policja, ewakuacja i wtedy odziany w fartuch wjezdza on - Woźny! Stwierdzil, ze znajdzie bombe szybciej niz policyjny pies. Parenascie lat pozniej moja corka poszla do tej same szkoly- do tej pory mowia na niego Saper.
"członek załogi statków"... ja bym napisał marynarz... ale skoro "członek"... to będzie bardziej "majtek".
OdpowiedzŁo, panie, znów jestem na Mistrzach :)!
Odpowiedzto jest ten woźny którego w '89 powstrzymała kontuzja, bo tak to dzisiaj grałby zamiast robercika w fc barcelonie
OdpowiedzJa im sie nie dziwie, ze sa tacy dobrzy. Oni po robocie maja jeszcze sily, checi i czas, dla przyjemnosci pokopac w pileczke. Polska reprezentacja na sile chodzi do swojej roboty i nic im sie nie chce, jak to polakowi w robocie :/
OdpowiedzU nas w podstawówce ktoś zgłosił, ze jest bomba w szkole. Policja, ewakuacja i wtedy odziany w fartuch wjezdza on - Woźny! Stwierdzil, ze znajdzie bombe szybciej niz policyjny pies. Parenascie lat pozniej moja corka poszla do tej same szkoly- do tej pory mowia na niego Saper.
Odpowiedz