@Glaurung_Uluroki: Pewno tak. Bo nawet kiedy widzę jak władza rozpala ognisko na środku mieszkania tłumacząc że będzie cieplej i kiełbaski można upiec, to ja, jak jakiś idiota, od razu myślę o pożarze...
@koszmarek66: @Glaurung_Uluroki Mao to ostatnio paliowa na orlenie, że aż wojskowe cysterny pomagają. Potem będzie medal za rozwiązywanie stworzonych przez siebie problemów, czyli typowy socjalistyczny sukces.
@FrozenMind: Dokładnie. To jest ten sam mechanizm. Nazywa się to ładnie "gospodarką księżycową", gdzie dane gospodarcze dostosowywane są do potrzeb propagandowych.
Dokładnie to samo robi NBP udając, że inflacja 10% to spadek cen i okazja do obniżania stóp, czy rząd z budżetem, wyprowadzając kilkaset miliardów do funduszy celowych i chwaląc się niskim deficytem. To samo myślenie, które niestety znajduje poklask zwykłych idiotów i pożytecznych idiotów. Całe tabuny polaków cieszą się tanim paliwem i spadającymi cenami, równocześnie śmiejąc się z tych z "manią prześladowczą", którzy z tego wszystkiego rozumieją odrobinę więcej.
Rok wcześniej były wielkie prześladowania ptaków, przede wszystkim wróbli, które obwiniano o wyjadanie wysiewu. Ludzie całymi dniami płoszyli ptaki, które nie miały ani chwili wytchnienia i w końcu padały z wycieńczenia.
Problem w tym, że ptaki w ogromnej większości są mięsożerne i ziarna zjadają w ostateczności. A zlatują na pola najpierw po orce, gdy wywrócone skiby odsłaniają masę dżdżownic i innego robactwa, a następnie do wysiewu, bo do wysiewu zlatują różne szkodniki. Wtedy owszem, zjadają ziarna, ale przy okazji i niechętnie.
Po wytępieniu ptaków, w kolejnym roku szkodniki, które nie miały naturalnego wroga, najpierw bardzo uszczupliły wschodzące rośliny, a potem zleciała się szarańcza, która zeżarła wszystko, co mimo wszystko zdołało wyrosnąć.
Czemu pomyślałem o PiS?
Odpowiedz@koszmarek66: Bo masz manię prześladowczą. Prezesowi wszystkich prezesów daleko jeszcze do Mao.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Pewno tak. Bo nawet kiedy widzę jak władza rozpala ognisko na środku mieszkania tłumacząc że będzie cieplej i kiełbaski można upiec, to ja, jak jakiś idiota, od razu myślę o pożarze...
Odpowiedz@koszmarek66: @Glaurung_Uluroki Mao to ostatnio paliowa na orlenie, że aż wojskowe cysterny pomagają. Potem będzie medal za rozwiązywanie stworzonych przez siebie problemów, czyli typowy socjalistyczny sukces.
Odpowiedz@FrozenMind: Dokładnie. To jest ten sam mechanizm. Nazywa się to ładnie "gospodarką księżycową", gdzie dane gospodarcze dostosowywane są do potrzeb propagandowych. Dokładnie to samo robi NBP udając, że inflacja 10% to spadek cen i okazja do obniżania stóp, czy rząd z budżetem, wyprowadzając kilkaset miliardów do funduszy celowych i chwaląc się niskim deficytem. To samo myślenie, które niestety znajduje poklask zwykłych idiotów i pożytecznych idiotów. Całe tabuny polaków cieszą się tanim paliwem i spadającymi cenami, równocześnie śmiejąc się z tych z "manią prześladowczą", którzy z tego wszystkiego rozumieją odrobinę więcej.
OdpowiedzRok wcześniej były wielkie prześladowania ptaków, przede wszystkim wróbli, które obwiniano o wyjadanie wysiewu. Ludzie całymi dniami płoszyli ptaki, które nie miały ani chwili wytchnienia i w końcu padały z wycieńczenia. Problem w tym, że ptaki w ogromnej większości są mięsożerne i ziarna zjadają w ostateczności. A zlatują na pola najpierw po orce, gdy wywrócone skiby odsłaniają masę dżdżownic i innego robactwa, a następnie do wysiewu, bo do wysiewu zlatują różne szkodniki. Wtedy owszem, zjadają ziarna, ale przy okazji i niechętnie. Po wytępieniu ptaków, w kolejnym roku szkodniki, które nie miały naturalnego wroga, najpierw bardzo uszczupliły wschodzące rośliny, a potem zleciała się szarańcza, która zeżarła wszystko, co mimo wszystko zdołało wyrosnąć.
Odpowiedz