Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Jak sójka za morze

by wroblitz
Dodaj nowy komentarz
avatar kontraparka
3 3

Samochodem? Już jeden pisior (Adaś Hofman) poległ przez kilometrówki.

Odpowiedz
avatar Maquabra
3 3

@Zelbet: Niby dlaczego mieliby nie pobierać? Ich dzieci jakieś gorsze od dzieci patusów, żeby kiełbaski wyborczej miały nie wziąć?

Odpowiedz
avatar nologinfound
1 1

@Zelbet pobieram i jestem za likwidacją tego świadczenia w takiej formie. Now try to wrap your head around this

Odpowiedz
avatar Zelbet
-1 1

@Maquabra: A ja mówię, że mieliby nie pobierać? Tylko dlaczego jęk kiedy babka bierze to, co jej się niby należy?

Odpowiedz
avatar Maquabra
1 1

W tych kilometrówkach pięknie widać tę skondensowaną, wydestylowaną polskość, która rozkwitała za PRLu, tego starego i tego pisowskiego. Kilometrówka to rekompensata za wykorzystanie prywatnego samochodu do zadań służbowych. Jeśli dojeżdżasz własnym autem, pracodawca oddaje ci za paliwo plus eksploatacja pojazdu. Inny pomysł mają na to polacy, bo oni uważają, że się należy, a skoro "się należy", to trzeba wykombinować coś, nakłamać i wyrwać. I typowy polak nie ma przed tym nawet najmniejszych oporów. Tak jak ta pani. PiSowiec jedzie limuzyną z szoferem, ale kilometrówki też bierze. Byłby głupi, gdyby nie wziął. Każdy "przedsiębiorczy" polak tak uważa i dlatego po wyborach nagle magicznie nie będzie lepiej. Różnica będzie taka, że nie będziemy już tak bardzo galopować na wschód. Osobiście mam nadzieję, że będziemy powoli pełzać z powrotem na Zachód, gdzie kilometrówki się nie bierze, jeśli się nie dojeżdża prywatnym samochodem do pracy. Tam rozumieją, że takie zachowanie to zwykłe złodziejstwo i wyłudzenie.

Odpowiedz
Udostępnij