A w którym roku Czarnek czy Sasin wzięli te kredyty? Bo są denominowane we frankach szwajcarskich, czyli kredyt wzięty między 2002 a 2014, prawdopodobnie przed 2008. I tylko idiota by teraz ten kredyt refinansował w innym banku, bo zapewne jeden i drugi skorzysta na pozwach frankowiczów.
@yahoo111: Pod każdym postem dzisiaj czytam przynajmniej jeden komentarz w stylu "złapali pisowca za rękę? to pisowiec mówi, że to nie jego noga, a ciemny lud mu potakuje".
Co tym razem? Tym razem tematem jest "branie kredytu u Niemców". Złapali za rękę, więc nie da się zaprzeczyć, że to nie jego ręka. Zmieńmy temat na nogę, czyli na franki. "Tylko idiota by ten kredyt refinansował", czyli wzięcie kredytu u Niemca ze złego stało się nie tylko dobre, ale wręcz genialne przez wprowadzenie do dyskusji zupełnie innego tematu. I tak oto towarzysze pisowcy robiąc rzecz, którą przed chwilą piętnowali, zostali geniuszami debestu.
Czekam tylko, aż zaczniecie twierdzić, że gwałty na dzieciach to jest jedyne rozsądne podejście do seksu, bo wśród dorosłych gejów są choroby weneryczne, a ministranci jeszcze z nikim nie współżyli, więc gwarantują zdrowy otwór. Tylko głupi lewak rucha się z dorosłymi gejami. Prawdziwi polacy nigdy by takiego ohydztwa nie popełnili. Oni biorą tylko zdrowych, nieużywanych partnerów.
@Maquabra: Jest ogromna różnica między braniem kredytu hipotecznego w mBanku (czy w BRE Banku albo Multibanku, bo przed rebrandingiem w jeden mBank i zmianą nazwy, wszystkie te trzy marki były prowadzone przez BRE), a braniem kredytu na kampanię wyborczą.
W razie braku spłaty kredytu hipotecznego bank przejmuje mieszkanie. W razie braku spłaty kredytu na wybory bank przejmie partię?
OdpowiedzA w którym roku Czarnek czy Sasin wzięli te kredyty? Bo są denominowane we frankach szwajcarskich, czyli kredyt wzięty między 2002 a 2014, prawdopodobnie przed 2008. I tylko idiota by teraz ten kredyt refinansował w innym banku, bo zapewne jeden i drugi skorzysta na pozwach frankowiczów.
Odpowiedz@yahoo111: Pod każdym postem dzisiaj czytam przynajmniej jeden komentarz w stylu "złapali pisowca za rękę? to pisowiec mówi, że to nie jego noga, a ciemny lud mu potakuje". Co tym razem? Tym razem tematem jest "branie kredytu u Niemców". Złapali za rękę, więc nie da się zaprzeczyć, że to nie jego ręka. Zmieńmy temat na nogę, czyli na franki. "Tylko idiota by ten kredyt refinansował", czyli wzięcie kredytu u Niemca ze złego stało się nie tylko dobre, ale wręcz genialne przez wprowadzenie do dyskusji zupełnie innego tematu. I tak oto towarzysze pisowcy robiąc rzecz, którą przed chwilą piętnowali, zostali geniuszami debestu. Czekam tylko, aż zaczniecie twierdzić, że gwałty na dzieciach to jest jedyne rozsądne podejście do seksu, bo wśród dorosłych gejów są choroby weneryczne, a ministranci jeszcze z nikim nie współżyli, więc gwarantują zdrowy otwór. Tylko głupi lewak rucha się z dorosłymi gejami. Prawdziwi polacy nigdy by takiego ohydztwa nie popełnili. Oni biorą tylko zdrowych, nieużywanych partnerów.
Odpowiedz@Maquabra: Jest ogromna różnica między braniem kredytu hipotecznego w mBanku (czy w BRE Banku albo Multibanku, bo przed rebrandingiem w jeden mBank i zmianą nazwy, wszystkie te trzy marki były prowadzone przez BRE), a braniem kredytu na kampanię wyborczą.
OdpowiedzDzięki temu dowiedziałem się, że mbank jest Niemiecki. Nie żeby mnie to jakoś specjalnie obchodziło.
Odpowiedz