Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Ceny

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar cerealkiller992
10 14

Glapa to debil. Wystarczy posłuchać go przez minutę. Menel pod sklepem ma więcej elokwencji

Odpowiedz
avatar emillo321
6 12

@bezprzesady Wiesz że jeśli inflacja maleje to ceny nadal rosną, tyle że wolniej? Druga sprawa, swoim komentarzem pokazałeś żeś thebill. W ujęciu miesięcznym inflacja to 10,1% i 8,2% więc adekwatnie zobrazowane tycie 10,1kg i 8,2kg ;)

Odpowiedz
avatar BulaLodz
6 6

@bezprzesady wiem o co Ci chodzi, ale ten przykład ma obrazować jedno: inflacja, nawet spadająca to nadal wzrost cen. Faktycznie niepotrzebnie tam są nazwy miesiąca bo wiadomo, że dynamika wzrostu cen nie jest taka jak z przykładu. Inną sprawa jest manipulacja i to podwójna NBP bo inflacja znacznie przyspieszyła w drugiej połowie tamtego roku więc skoro wtedy nastąpił wystrzał cen to żeby teraz procentowo było tak samo to jednostkowo musiałyby być jeszcze więcej. Przykładowo jeśli kurtka kosztowała 300 zł i była w tamtym roku była inflacja 16% to cena wzrosła do 348. W tym roku inflacja miesiąc do miesiąca niech będzie 8% to znaczy tyle, że kurtka kosztuje już 376 zł (podrożała o 28 zł), a nie że cena nie rośnie jak pisze NBP. Gdyby inflacja nie spadła (a jej spadek za sukces uznaje NBP) to taka kurtka podrożała by o 55,5 zł więc kosztowałaby już ponad 500 zł. Tylko że co, NBP chce nam powiedzieć , że jest zajebiście bo właściwie to drożyzna mógłby być jeszcze większa? No to chyba jest grubo coś nie tak jak to ma być sukces.

Odpowiedz
avatar wroblitz
2 8

@emillo321: Niekoniecznie, albowiem w przypadku inflacji rok do roku (a z taką - jak słusznie zauważył @bezprzesady - mamy tu do czynienia) w poszczególnych miesiącach zestawianie są ze sobą ceny z poszczególnych miesięcy (tegorocznego i zeszłorocznego), a więc - na przykładzie ceny jednego towaru, żeby było łatwiej to zrozumieć - jeżeli w sierpniu 2022 r. jakiś produkt kosztował 20 zł, a we wrześniu 19 zł, zaś inflacja w sierpniu 2023 wyniosła 10,1%, a we wrześniu 8,2%, to cena ta spadnie, albowiem będzie wynosić odpowiednio 22,02 zł (20x110,1%) i 20,56 zł (19x108,2%). Kolejną rzeczą jest to, że w przypadku inflacji mamy do czynienia z wartością procentową, a nie bezwzględną, więc jakkolwiek błędem jest już samo odnoszenie tych wartości do miesięcy poprzednich (vide: "W sierpniu przytyje pan 10,1 kg, a we wrześniu 8,2 kg", to również błędem jest zastępowanie procentów wartościami. Przykładowo, jeżeli ktoś ważący w lipcu 100 kg przytyje w sierpniu 10,1 kg, a we wrześniu 8,2, to w październiku będzie ważył 118,3 kg (100+10,1+8,2), zaś jak przytyje o odpowiednio 10,1% i 8,2%, to będzie ważył 119,1 kg (100x110,1%=110,1, 110,1x108,2%=119,1).

Odpowiedz
avatar Rodzio
0 6

@wroblitz: "jeżeli w sierpniu 2022 r. jakiś produkt kosztował 20 zł, a we wrześniu 19 zł" Przykład pod tezę, w dodatku mało realny i oznaczałby spadek inflacji miesiąc do miesiąca (musiałaby wynosić 95), a takie nie występowały od 1982. Już to przerabialiśmy, dodatnia inflacja to ogólny wzrost cen, ma być procentem a nie wartością bezwzględną, mniejsza inflacja to nie mniejsze ceny, tylko wolniejszy ich wzrost.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2023 o 19:16

avatar Rodzio
3 3

A dla szerszego objaśnienia, wzrost/spadek cen widoczny jest właśnie w ujęciu miesiąc do miesiąca (tabela "Poprzedni miesiąc = 100" na stronie https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ceny-handel/wskazniki-cen/wskazniki-cen-towarow-i-uslug-konsumpcyjnych-pot-inflacja-/miesieczne-wskazniki-cen-towarow-i-uslug-konsumpcyjnych-od-1982-roku/ ). Owszem, było od 2015 kilka spadków, największy był w zeszłym miesiącu (99.6) i wspomniane 20zł spadły do 19,92. Nie zmienia to faktu, że później występują skoki inflacji o wiele większe niż były spadki, więc w ogólnym ujęciu ceny rosną. Ostatnie miesiące to głównie stabilizacja / drobne spadki, ale początek roku był tak obfity w podwyżki, że drobne spadki przestają mieć znaczenie, dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę że jest to średnia ważona z wielu czynników, w związku z czym ta wrześniowa jest nieco zmanipulowana bardzo dużym spadkiem cen paliw. Zaraz przyjdą miesiące zimowe, warzywa znów pójdę w górę przez brak lokalnych produktów, Orlen wyrówna ceny do rynkowych, i te szumne spadki cen o 20-40gr na każde 100zł pójdą w piach.

Odpowiedz
avatar Grigorin
1 3

@bezprzesady Glapa, weź już przestań...

Odpowiedz
avatar panisko
1 3

@bezprzesady tak, jestes glupi

Odpowiedz
avatar Piotrwie
0 0

@bezprzesady: symulacja. Od 6.2020 do 6.2021 jest 1% m-m. Od 6.2021 do 6.2022 jest 2% m-m. Od 6.2022 do 6.2023 jest 1% m-m. W raportach r-r pokazywanych Od 6.2022 daje to widoczny spadek o 1% r-r co miesiac, który sugeruje podobnie jak w wykresie NBP piękne spadki i pokazujące gdzieś tam w przyszłości spadek do zera. A tu zonk, bo spadek zatrzyma się na 12%. Mało tego, cały czas inflacja m-m wynosi minimum 1%. Pozmieniaj sobie dane wejściowe, zrób sobie analizę w Excelu. Da się znaleźć takie dane które spełnia wykres NBP jak i całkowicie przeczą tezie o zatrzymaniu wzrostu cen.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 października 2023 o 10:45

avatar zerco
0 8

Ale że konfederacja poucza w zabawny sposób i jeszcze ma rację...

Odpowiedz
avatar Loganesko
0 2

@zerco: Nawet debilowi zdarzy się mieć racje.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
1 5

marzenie każdej władzy - wydymać ludzi tak, żeby zamiast kłócić się z dymającym - kłócili się ze sobą... inflacja to raczej nie jest kwestia gustu - albo ceny rosną, albo nie rosną - a jak na moje oko to rosną i to kur***ko, więc chyba nie ma co się powoływać na ekspertów którzy twierdzą że jesteśmy zbyt niewykształceni żeby zrozumieć że 9,99 to mniej niż 8,99... - to trochę tak jak z tuskiem który obniżył vat z 22 na 23 i ukradł pieniądze z OFE ale dla naszego dobra, koniec końców trzeba być niezłym debilem żeby iść jutro i zagłosować na któreś z pomiotów okrągłego stołu (czyli pis/po/lewica/kukiz/hołownia) albo bardzo naiwnym żeby liczyć że konfederacja nie skonczy jak kukiz (ergo, lepiej skoczyć do nocnego i jutro przespać)

Odpowiedz
Udostępnij