Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Islandia

Dodaj nowy komentarz
avatar Maquabra
0 0

Bardzo ładna historia alternatywna. Islandzkie banki były zadłużone w Wielkiej Brytanii. Ich kredyty były gwarantowane przez rząd, jak to zwykle ma miejsce w przypadku transakcji takich malutkich instytucji na rynku międzynarodowym. Kiedy banki stały się niewypłacalne, Islandia postanowiła nie oddawać swoich długów. Co ciekawe, z tego właśnie powodu będąca jeszcze wtedy w UE Wielka Brytania zablokowała wniosek akcesyjny Islandii do Unii.

Odpowiedz
avatar PawelKolodziejKrakow
-1 3

Tusk pogłębiał kryzys ale nie zwalał na opozycję. Po prostu mówił, że nie ma kryzysu. A potem ogłosił koniec kryzysu. Którego nie było ;-)

Odpowiedz
avatar Rodzio
3 5

@PawelKolodziejKrakow: albo wikipedia (i kilka innych źródeł) kłamie, albo ja nie łapie Twojego sarkazmu. Nie widzę tam właściwie ani słowa o pogłębianiu się kryzysu w Polsce, wręcz przeciwnie, Polska na tle innych europejskich krajów wypadła całkiem nieźle. Mieliśmy nawet wzrost PKB (jedyny w UE) w czasie, w którym strefa euro odnotowała spadek. To gdzie to pogłębianie?

Odpowiedz
avatar PawelKolodziejKrakow
0 0

@Rodzio: Największy wzrost PKB w XX wieku miał ZSRR. To tak informacyjnie dla ameb które uważają, że ten wskaźnik o czymś świadczy.

Odpowiedz
avatar Klugheit
-1 1

Zabrakło drobnego zastrzeżenia, że wielkość państwa i jego sektora bankowego ma znaczenie. Upadek kilku banków na maleńkiej Islandii, która ma żaden wpływ na gospodarkę państw sąsiednich to nie to samo, co przykładowo upadek kilku banków w średniej wielkości państwie typu Polska, który pociągnąłby za sobą skutki międzynarodowej.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@Klugheit: pytam bez ironii - czy mógłbyś coś więcej o tych skutkach napisać?

Odpowiedz
avatar Klugheit
-1 1

@ChiKenn: Począwszy od poważniejszych jak destabilizacja waluty kraju członkowskiego, który nie przyjął euro, a jest największym rynkiem zbytu spośród wszystkich państw tzw. nowej Unii przez niewypłacalność dot. kosztów obsługi zadłużenia zagranicznego czy zastopowanie inwestycji (współ)finansowanych przez polski sektor bankowy po takie "drobiazgi" jak wywalenie na bruk *paru* tysięcy ludzi (na koniec I kwartału tego roku w bankowości w PL pracowało 142 tys. osób). Islandia to jest łatwy, fajny i medialny przykład, ale nie można porównywać z Polską państwa, którego populacja to odpowiednik naszego Szczecina. Że już nie wspomnę o Francji, UK czy Niemczech. W necie można znaleźć drobiazgowe analizy całego problemu w wykonaniu Centrum im. Adama Smitha i Instytutu Sobieskiego.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 1

@Klugheit: w jaki sposób bankructwo 2 czy 3 dużych, prywatnych graczy na rynku finansowym (nie całego rynku) destabilizuje walutę narodową czy ma wpływ na wypłacalność całego państwa? bankructwo banku nie oznacza bankructwa podmiotów, które są przez ten bank obsługiwane czy finansowane kredytami. wywalenie na bruk 20 czy 30 tys ludzi rozrzuconych po powierzchni 40 mln kraju nie będzie miało dużego wpływu na gospodarkę - zwłaszcza, w branży, która nie generuje żadnych realnych wartości (nie ma wpływu na łańcuchy dostaw), a jest tylko pasożytem rozumiem, że Islandia to nie Polska, ale system bankowy to na ten moment tak naprawdę rozdmuchany do granic możliwości prosty system informatyczny, który mógłby być praktycznie bez-kosztowy dla klienta - może działać i pasożytować na swoich klientach tylko dlatego, że branża ta jest chroniona przez państwo poprzez ograniczanie konkurencji i wręcz przymus korzystania z ich usług

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
0 0

a potem opozycja mogłaby zwalić kolejne pogorszenie na tych wcześniejszych i tak co 4 lata - ale wtedy musieliby zmienić nazwę na polska, no i poza tym islandczycy chyba nie są aż tak tępi żeby co 8 lat głosowac na tych samych, to trzeba się urodzić tępym naiwnym zj**bem

Odpowiedz
avatar Rodzio
0 0

@zpiesciamudotwarzy: masz rację że nie głosują co 8 lat na tych samych, tylko (uśredniając) co 3 lata. Między 2009, a 2021 wybory do parlamentu odbyły się 7 razy, 6-krotnie najwyższy wynik należał do Partii Niepodległości (z wynikami pomiędzy 24,4% a 36,6%). Chociaż mam wrażenie, że nie takich wyników ich wyborów się spodziewałeś.

Odpowiedz
Udostępnij