Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Zbieranie

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar yahoo111
2 2

Pozwolę sobie poprawić ten fragment: „mogą sobie je po prostu kupić, bo uważają, że grzyby i jagody w lasach bardziej się przydadzą dzikim zwierzętom i ptakom” na: „mogą sobie je po prostu kupić, bo uważają, że grzyby i jagody są produkowane na jakiejś farmie”. Tyle, że na farmach hoduje się w zasadzie tylko pieczarki, boczniaki, soplówki, twardniki japońskie (sziitake) i żagwice (maitake). Powoli zaczyna się hodowlę eksperymentalną uszaków (znane jako grzyby mun). Wszystkie inne grzyby, jak borowiki, kurki, podgrzybki, kanie, rydze itd., rosną na żywym podłożu. Kurka (pieprznik jadalny) rośnie praktycznie tylko na sosnach, wyrasta długo, owocuje ponad miesiąc i przez te cechy zupełnie nie nadaje się do hodowli komercyjnej. -- Powód jest zgoła inny: Zakaz zbierania runa leśnego na Zachodzie wynika z braku tradycji grzybobrania i przyrządzania potraw z grzybów oraz chorobliwej paranoi względem grzybów z obawy o zatrucie. I jest to tylko jedna z wielu rzeczy, które „światły Zachód” chce narzucić „zacofanemu Wschodowi”, bo UE pracuje nad zakazem zbierania runa leśnego na obszarze całej UE. Nie wiem tylko, czy wynika to z mentalności psa ogrodnika, czy ze zwykłego poczucia wyższości.

Odpowiedz
avatar paula2828
1 1

@yahoo111: "UE pracuje nad zakazem zbierania runa leśnego na obszarze całej UE" - kiedy zaczęli nad tym pracować, bo patrząc po artykułach z sierpnia nic w tym temacie nie planowali.

Odpowiedz
avatar yahoo111
0 0

@paula2828: Przed sierpniem dało się znaleźć pod hasłem „EU forest foraging ban”, że były prace w kierunku włączenia leśnictwa do zakresu znajdującego się pod jurysdykcją Komisji Europejskiej (tak, jak rolnictwo, czy rybołówstwo), ale w wyniku COVIDu zostały zawieszone. Wypowiedź Kaczyńskiego z sierpnia do tego stopnia zdominowała debatę publiczną, że teraz nie mogę znaleźć artykułów starszych, które by o tym pisały.

Odpowiedz
avatar paula2828
1 1

@yahoo111: Z tego co widziałam w lipcu ten temat został poruszony przez "prezydenturę hiszpańską", ale potem upadł i nic z tym dalej nie zrobiono, więc ciężko stwierdzić, czy akurat UE nad tym pracuje (w czasie teraźniejszym).

Odpowiedz
avatar Dedi
2 2

@yahoo111 trochę sprostowań: uszaki w Azji są uprawiane od bardzo dawna - to dosyć proste, bo to saprotrof ; pieprznik jadalny nie rośnie "tylko praktycznie" pod sosnami, a bardzo lubi świerki - u mnie nie ma sosen, a zbieram pieprzniki jadalne, ametystowe, pomarańczowe i trąbkowe. Natomiast mleczaj rydz rośnie tylko i wyłącznie pod sosnami, a w Azji są hodowle smardzy - jeden Chinczyk opracował technologię, a reszta mykologów głowi się jak on to zrobił. Obecnie to bardzo bogaty człowiek. O tym pomyśle z UE też słyszałem, ale bardzo szybko to ucichło.

Odpowiedz
avatar yahoo111
1 1

@Dedi: Dzięki za sprostowanie. Serio. Uszaków nie byłem pewien, bo z jednej strony są tak powszechne, że nierealne wydawało mi się, żeby nie były hodowane, ale z drugiej strony na szybko znalazłem tylko artykuły o eksperymentalnych hodowlach na ściętych pniach brzóz. Co do pieprzników, to rzeczywiście znalazłem informację, że rosną też pod świerkami, ale co mnie zdziwiło, to że rosną też na korzeniach drzew liściastych, co jest o tyle dziwne, że w lasach mieszanych widziałem je tylko pod sosnami. Odnośnie smardzy nie słyszałem o hodowli, ale o mały włos ich nie wymieniłem wśród grzybów, które rosną tylko na żywym podłożu. Problem z żywym podłożem jest taki, że drzewo musi być dostatecznie duże, żeby się nadało, a trochę trudno mi sobie wyobrazić kilka hektarów lasu, z którego zbiera się ledwie kilkaset kg grzybów rocznie, i to przy intensywnej uprawie.

Odpowiedz
avatar Dedi
1 1

@yahoo111 grzyby mykoryzowe, nie są samodzielnym organizmem i dlatego ich hodowla jest tak trudna. Np. istnieją hodowle trufli (hektary prywatnych lasów), bo to się opłaca (nawet w Polsce jest ekserymentalna), ale przy innych grzybach już nie, choć cały czas ktoś próbuje. Bez problemu hodowane są grzybnie, ale skłonienie jej do owocowania to inna bajka. Swego czasu jak bardziej interesowałem się mykologią, to widziałem nawet kilka filmików o tym chińczyku od smardzy i udowodnił, że mu się to udało - szklarnie były olbrzymie. Nasze krajowe uszaki bzowe, nie odbiegają smakiem od muniek chińskich (uszak gestowłosy). Wystarczy wilgotne drewno bzu czarnego + np kołki z grzybnią i urosną Ci w ogrodzie.

Odpowiedz
avatar DonKori
5 5

Zbieranie grzybów to nie sposób na biedę to styl życia.

Odpowiedz
Udostępnij