@wroblitz: To najprawdopodobniej tłumaczenie z innego języka, nie spodziewaj się po nim poprawności językowej. A nawet jeśli nie, to może zadawać pytanie retoryczne lub może być to pytanie do innych czytających ten komentarz.
@wroblitz: Twoja logika jest cudownie pokrętna, bo o ile mi wiadomo to hesus był człowiekiem (dla naiwnych synem jakiegoś tam bucka), więc chodzi o to by to OSOBA opublikowała swoje badania, a nie środek farmaceutyczny. No chyba, że zakładasz, że wszyscy wyznawcy założyciela kółka rybackiego mają swojego bożka, który nie potrafi się komunikować, bo tak na prawdę nie istnieje. Wtedy zwracam honor.
@Loganesko: Ta logika nie jest ani trochę pokrętna, gdy zwróci się uwagę na to, że w tekście padają słowa "Jezus jest lekiem na raka" (nie zaś "Jezus jest wynalazcą leku na raka"). Analogicznie, w przypadku słów "Modlitwa jest lekiem na raka", "Pieniądze są lekiem na raka", czy "Dr Zięba jest lekiem na raka" każdy z tych rzeczowników jest uznawany za lek (nie zaś za jego wynalazcę) i mamy tu do czynienia z czymś, co się zwie przenośnią (może słyszałeś o czymś takim?), a więc nie należy tego traktować dosłownie i pisać odkrywczo - "Te, ale o ile mi wiadomo, to dr Zięba jest człowiekiem, a nie lekiem" (swoją drogą, z tego samego względu, podług tej Twojej z kolei logiki, nie możnaby żadnego człowieka wziąć za wrzód, hańbę, odkrycie roku, czy dumę).
@wroblitz: Ty możesz zakładać jedno, ja mogę zakładać drugie, nigdzie nie napisałam, że Ci nie wolno tego robić:) A słowo "może" chyba nadal nie zmieniło swojego znaczenia i oznacza (m.im.), że się coś przypuszcza i się czegoś nie jest pewnym.
wiara pomaga też w wielu innych schorzeniach - np. ostatnio czytałem o dzieciach chorych na brak molestowania przez księży i Jezus im pomógł, z resztą nie tylko jezus - inni bogowie też pomagają, palestyńczycy np. narzekali do swojego boga, że muszą sprzątać swoje domy i opiekować się swoimi dziećmi, więc ich bóg dogadał się z bogiem żydów i już nie mają domów i dzieci... szwedki cierpiały na brak seksu, więc bogowie zesłali im dzielnych ciapaków którzy niezrażeni czy to miejscem czy czasem czy odmową dostarczają im potrzebne lekarstwo
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 listopada 2023 o 16:04
Trochę abstrachując od religii, w medycynie efekt placebo jest prawdziwy, dlatego nie potępia się nawet bredni dopóki „dla kogoś działa” (oczywiście jeśli nie szkodzi).
Na ile się orientuję w świecie medycyny, to lekarstwa nie publikują w nich swoich badań. Kolejny mistrz naciągany niczym twarz Bogumiły Wander.
Odpowiedz@wroblitz: Komentującemu może chodzi o Nitę, a nie o lekarstwo, bo to przecież Nita stwierdziła, że Jezus jest lekiem na te choroby.
Odpowiedz@paula2828: Wydaje mi się, że wówczas nie użytoby trzeciej osoby, tylko pierwszej ("Więc kiedy zamierzasz opublikować swoje badania?").
Odpowiedz@wroblitz: To najprawdopodobniej tłumaczenie z innego języka, nie spodziewaj się po nim poprawności językowej. A nawet jeśli nie, to może zadawać pytanie retoryczne lub może być to pytanie do innych czytających ten komentarz.
Odpowiedz@paula2828: Tłumaczenie jest jak najbardziej ok (w oryginalne w miejscu, o które kruszymy kopie, pada zaimek "he"), ale podoba mi się ta Twoja taktyka: "To tłumaczenie, więc nie możesz niczego zakładać... ale ja już jak najbardziej tak". http://mistrzowie.org//uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/comments/745e/745e7da7cea5e05355fed3ef7648a9b8.jpeg
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 listopada 2023 o 13:47
@wroblitz: Twoja logika jest cudownie pokrętna, bo o ile mi wiadomo to hesus był człowiekiem (dla naiwnych synem jakiegoś tam bucka), więc chodzi o to by to OSOBA opublikowała swoje badania, a nie środek farmaceutyczny. No chyba, że zakładasz, że wszyscy wyznawcy założyciela kółka rybackiego mają swojego bożka, który nie potrafi się komunikować, bo tak na prawdę nie istnieje. Wtedy zwracam honor.
Odpowiedz@Loganesko: Ta logika nie jest ani trochę pokrętna, gdy zwróci się uwagę na to, że w tekście padają słowa "Jezus jest lekiem na raka" (nie zaś "Jezus jest wynalazcą leku na raka"). Analogicznie, w przypadku słów "Modlitwa jest lekiem na raka", "Pieniądze są lekiem na raka", czy "Dr Zięba jest lekiem na raka" każdy z tych rzeczowników jest uznawany za lek (nie zaś za jego wynalazcę) i mamy tu do czynienia z czymś, co się zwie przenośnią (może słyszałeś o czymś takim?), a więc nie należy tego traktować dosłownie i pisać odkrywczo - "Te, ale o ile mi wiadomo, to dr Zięba jest człowiekiem, a nie lekiem" (swoją drogą, z tego samego względu, podług tej Twojej z kolei logiki, nie możnaby żadnego człowieka wziąć za wrzód, hańbę, odkrycie roku, czy dumę).
Odpowiedz@wroblitz: Ty możesz zakładać jedno, ja mogę zakładać drugie, nigdzie nie napisałam, że Ci nie wolno tego robić:) A słowo "może" chyba nadal nie zmieniło swojego znaczenia i oznacza (m.im.), że się coś przypuszcza i się czegoś nie jest pewnym.
OdpowiedzxD No tak, bo przecież nikt kto się modlił do Jezuska o wyleczenie z choroby nigdy nie zginął.
OdpowiedzAutor/ka tych stwierdzeń potrzebuje lekarstwa na głupotę.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2023 o 15:21
wiara pomaga też w wielu innych schorzeniach - np. ostatnio czytałem o dzieciach chorych na brak molestowania przez księży i Jezus im pomógł, z resztą nie tylko jezus - inni bogowie też pomagają, palestyńczycy np. narzekali do swojego boga, że muszą sprzątać swoje domy i opiekować się swoimi dziećmi, więc ich bóg dogadał się z bogiem żydów i już nie mają domów i dzieci... szwedki cierpiały na brak seksu, więc bogowie zesłali im dzielnych ciapaków którzy niezrażeni czy to miejscem czy czasem czy odmową dostarczają im potrzebne lekarstwo
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2023 o 16:04
Trochę abstrachując od religii, w medycynie efekt placebo jest prawdziwy, dlatego nie potępia się nawet bredni dopóki „dla kogoś działa” (oczywiście jeśli nie szkodzi).
Odpowiedz