Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Kompromis

Dodaj nowy komentarz
avatar NN007
9 17

To jest gość, który powiedział, że "Murzynek Bambo" to przyzwolenie na rasizm... Nie wymagajmy za wiele. Jest z Lewicy. Chodzi, oddycha i potrafi publikować posty w sieci, chociaż tego ostatniego raczej robić nie powinien. Kolejny przykład, że litery przed nazwiskiem niekoniecznie korespondują z poziomem intelektualnym.

Odpowiedz
avatar NN007
7 11

@mnalicka: jeśli idzie o podatki ta akurat Lewica szafuje nimi na prawo i lewo (75% (!) podatku Zandberga), ale czego się spodziewać po komunistach? Czy aborcja jest tylko zabiegiem medycznym - sprawa dyskusyjna. Osobiście nie stawiałbym jej w jednej linii z zabójstwem, ale nie jestem zwolennikiem nielimitowanego dostępu do niej (czy to do 12. tygodnia, czy później). Powinny być wyznaczone określone przypadki. Na pewno nie jest dobrym to co działo się za rządu PiS w tej kwestii, ani to co proponuje Konfederacja (więzienie za aborcję), ale lewicowe podejście "usuwam kiedy mi się podoba" też nie jest opcją.

Odpowiedz
avatar NN007
11 15

@Jarozelski: Poza gwałtem (oczywiste) i podatkami (które, akurat Lewica chce dowalić największe) można dyskutować, czy aborcja nie jest jednoznaczna z zabójstwem (osobiście tak nie uważam, ale są różne punkty widzenia na ten temat). Co do posiadania broni - czemu nie? Jak ktoś chce to czemu miałby nie posiadać? Ten, kto chce używać nielegalnie i tak sobie załatwi, a po co utrudniać tym, którzy chcą ją mieć legalnie?

Odpowiedz
avatar eswu3
4 4

@Jarozelski: A więc znasz różnicę między analogią a tożsamością - brawo!

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-2 8

@Jarozelski: ja pierdziu masz 6minusów na 9 głosów co oznacza że tutaj na 9 osób sześć to tacy debile którzy nawet jak im palcem wskażesz to nie zrozumieją.. a przecież wystarczy chwilę pomyśleć żeby "odkryć" że te porównania są z d**py - bo podatki to umowa społeczna, gwałty i morderstwa to krzywdzenie innych ludzi, a aborcja to prawo do decydowania o swoim własnym losie.. więc takie zestawienie tylko na pierwszy rzut oka wydaje się "śmieszne" ale w rzeczywistości jest bzdurne i to nie chłop został zaorany tylko komentujący się ośmieszają a minusujący ciebie (i pewnie mnie :) ) jeszcze bardziej... zakaz aborcji to jest przemoc wręcz gwałt, a często morderstwo - kobieta ma pełne prawo decydować o swoim ciele - więc trzeba być niezłym debilem, żeby bronić zakazu aborcji powołując się na zakaz gwałtu czy morderstwa

Odpowiedz
avatar eswu3
2 6

@zpiesciamudotwarzy: "aborcja to prawo do decydowania o swoim własnym losie" dokładnie tak samo jak każde inne morderstwo albo gwałt. Decydowania o własnym losie kosztem innych. Ciekawe że tylko w niektórych przypadkach uważasz to za niedopuszczalne.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
2 2

@eswu3: każda teza ma antyteze, każda reguła ma swój wyjątek... nie da się dyskutować o zasadzie ogólnej podając przypadki wyjątkowe, bo wtedy nigdy nie dojdzie się do żadnych wniosków (zabijanie złe, no ale hitlera to już by można zabić.. etc)... tutaj rozmawiamy o zakazie aborcji, czy ogólnie o nazywaniu aborcji "morderstwem" - to jest PÓŁD!! nie człowiek, to że kiedyś wyrośnie na człowieka to jest śpiew przyszłości, nie można karać matki, ojca i dziecka które dopiero "powstanie", dlatego że pękła gumka albo byli pijani.. a już tym bardziej nie można zmuszać matki do rodzenia chorego dziecka... zrozum że płód od plemnika i jajeczka różni się tym że się połączył i zaczął mnożyć - to może w ogóle zabronmy antykoncpecji? no ale wstrzemięźliwość to też antykoncpecja więc każdy dzień płodny kobiety to grzech... serio - pieprzenie że 10s temu był to plemnik i jajeczko a teraz w magiczny sposob to już człowiek to poziom wiary magicznej z przedszkola... okej - chcesz ze wierzyc w jednorożce i krasnale to sobie wierz, ale niszczenie komuś życia w imię czyjegoś nido**bania mózgowego??

Odpowiedz
avatar NadobnyWieslaw
1 1

@zpiesciamudotwarzy absolutna racja, po poczęciu jest tyle rzeczy, które mogą się sp*rdolic, że szkoda dyskutować. Czasem organizm sobie radzi (niewykształceni płodu, poronienia) czasami nie (martwe urodzenia, ciężkie wady genetyczne). Biologia to nie jest idealna maszyna, rzeczy się psują. Zdrowie i kondycja pacjentek a później matek są o wiele ważniejsze niż wyssane z palca dywagacje.

Odpowiedz
avatar FrozenMind
3 9

Może podsumujmy podejście chrześcijańskiej prawicy: kara śmierci z możliwością błędu sądu - tak, to dobro dla innych. Aborcja zlepka komórek ludzkich oraz płodu z wadami skazanego na wieczne cierpienie - nie, to zło. Od wszystkiego oczywiście wyjątki w szczególnych przypadkach, a dokładniej kiedy dotyczy władzy lub jego rodziny, lub kleryka, to wtedy przeniesienie do innej parafii i dozwolona aborcja, bo co ludzie powiedzą.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
5 7

@FrozenMind: ale wiesz, że zarodek z BIOLOGICZNEGO punktu widzenia jest osobnym organizmem, który jest przedstawicielem gatunku ludzkiego. I oczywiście, że masz rację, że jednocześnie to tylko i wyłącznie zlepek komórek. Ale wiesz co? Ty też jesteś tylko i wyłącznie zlepkiem komórek. Nie mówię tu, czy aborcja to dobry pomysł, czy zły, ale wkurza mnie już ta szurska gadka o tym, że "to nie człowiek", albo "tylko zlepek komórek" bo to się ma do nauki tak samo, jak prawackie pierdoły o tym, że szczepionki wywołują autyzm.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-4 6

@NobbyNobbs: to jest właśnie przykład tego, że na podstawie tych samych faktów można wysnuć zupełnie różnie wnioski.. bo skoro zarówno zarodek jak i jego matka, ja ty czy kurczak w mojej lodówce są zlepkiem komórek to znaczy że człowieka wyróżnia coś innego niż biologia - a mianowicie świadomość czy inne cechy przypisywane ludziom jak wolna wola, sumienie, inteligencja.. w sensie jesteśmy czymś znacznie więcej niż komórkami... więc zarodek który jeszcze nie ma cech człowieka po prostu człowiekiem NIE JEST.. a argument że "ale będzie" jest równie absurdalny co argument żeby nie zabijać komarów bo kiedyś z nich wyewoluują rozumne istoty.. kiedyś tak, być może.. dokładnie tak samo jak zarodek... natomiast jedno jest pewne - dziecko z wadą gentyczną, dziecko z gwałtu, czy po prostu dziecko niechciane - jak już stanie się człowikiem, zacznie rozumieć, to prawie na pewno będzie nieszcześliwe - i to debile którzy zakazują aborcji na to nieszczęście je skazują - to jest dopiero zabawa w boga i sk*syństwo - zmuszać kobietę do urodzenia niechcianego dziecka i zmuszać dziecko do chu**wego życia

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@NobbyNobbs: podstawową kwestią jest to czy rzeczywiście życie ludzkie jest wartością nadrzędną... bo niby jest, ale przecież w wielu kwestiach tak naprawdę schodzi na dalszy plan. Nawet w przypadku tak banalnej sprawy jak transport - sam fakt, że prawo pozwala, aby tymi samymi drogami poruszał się ciężki transport towarowy (TIRy) i małe samochody pasażerskie, dla których ciężarówki są ogromnym zagrożeniem jest jasnym przekazem - nie, życie ludzkie nie jest nadrzędnym priorytetem - ważniejszy niż kilka żyć jest możliwość sprawnego przewożenia towarów i tańsze budowanie sieci drogowych. Nie mówiąc już o żołnierzach czy nawet ochroniarzach, którzy giną w obronie zasobów materialnych. Gdyby życie ludzkie było absolutnie nadrzędnym priorytetem należałoby po prostu pozwolić na rabunek, byleby go nie narażać. Wracając do tematu aborcji: myślę że linią graniczną powinien być moment, w którym powstaje układ nerwowy i świadomość... pytanie tylko czy nauka jest nam teraz w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi, kiedy to się dzieje.

Odpowiedz
avatar jedyny360
2 4

@zpiesciamudotwarzy: "ja ty czy kurczak w mojej lodówce są zlepkiem komórek to znaczy że człowieka wyróżnia coś innego niż biologia" - no nie zupełnie, kurczaki mają inny kod genetyczny niż ja czy ty, i to tak relatywnie znacznie inny. "a mianowicie świadomość czy inne cechy przypisywane ludziom jak wolna wola, sumienie, inteligencja.. w sensie jesteśmy czymś znacznie więcej niż komórkami... więc zarodek który jeszcze nie ma cech człowieka po prostu człowiekiem NIE JEST.. a argument że "ale będzie" jest równie absurdalny co argument żeby nie zabijać komarów bo kiedyś z nich wyewoluują rozumne istoty.. kiedyś tak, być może.. dokładnie tak samo jak zarodek..." - to do którego roku życia płodu proponujesz aborcję? Nie, nie przejęzyczyłem się, tak - ROKU - no bo nie powiesz chyba, że nagle po przecięciu pępowiny dziecko nagle staje się świadome, rozumne i dostaje sumienie czy inteligencję. Sumienie kształtuje się chyba gdzieś dopiero w wieku dojrzewania, świadomość też się parę lat rozwija, w kwestii inteligencji to czasami dopiero w dorosłości się rozwinie. Co do wolnej woli, to nawet nie wiadomo czy istnieje, tutaj dusza musiałaby mieć wpływ ma stany kwantowe w mózgu, żebyśmy mieli jakąkolwiek kontrolę nad swoimi decyzjami, tak z fizycznego punktu widzenia. No to jak to wszystko uśrednimy, to co, do 18 roku życia płodu można się pozbyć pasodzieckozbyć? "natomiast jedno jest pewne - dziecko z wadą gentyczną, dziecko z gwałtu, czy po prostu dziecko niechciane - jak już stanie się człowikiem, zacznie rozumieć, to prawie na pewno będzie nieszcześliwe - i to debile którzy zakazują aborcji na to nieszczęście je skazują - to jest dopiero zabawa w boga i sk*syństwo - zmuszać kobietę do urodzenia niechcianego dziecka i zmuszać dziecko do chu**wego życia" - to też jest delikatnie niebezpieczna logika, no bo życie to generalnie cierpienie plus sam ciągle głosisz, że wszędzie nas iluminaci sterują i dymają, że aż się żyć odechciewa - tym samym *każde* narodziny to sk*rwysyństwo wobec dzieci, tym samym można by dyskutować, że powinien być *obowiązek* aborcji, a nie tylko prawo Co do ofiar gwałtu to się nie będę kłócił, noszenie takiej przypominajki największej traumy w życiu to jest sytuacja na tyle wyjątkowa, że aborcja będzie uzasadniona. Wady genetyczne trzeba lepiej zdefiniować, bo samo z siebie to zahacza o eugenikę - jeżeli badania wskazują, że dziecko raczej nie przeżyje porodu albo, że płód zagraża matce, to absolutnie, powinna być opcja, a w przypadku zagrożenia życia matki, to praktycznie obowiązek aborcji. Ale niechciane dzieci - sorry, współcześnie jak ktoś nie chce dzieci, a chce się bzykać, to jest tyle opcji, że naprawdę trzeba się postarać, by mieć niechciane dziecko. A tak wrócę do paneli z innego wątku - z samowystarczalnością źle się wyraziłem, ale na myśli miałem zerowe rachunki za prąd - taki skrót myślowy mój mózg zrobił, ale nie powinienem był za tym skrótem iść. Niemniej reszta komentarza chyba była sensowna, nie? I na zakończenie, kto jak nie big pharma i lekarze, których często podejrzewałeś o najgorsze kanty i oszustwa byleby jak najwięcej z biednych szarych ludzi oskubać, najbardziej skorzystają na aborcjach na żądanie? Myślisz, że oni nie chcą dostawać twoich pieniędzy z NFZtu na zabiegi? Myślisz, że oni nie chcą, żebyś myślał, że to dla twojego dobra? Jak chodzi o mycie zębów, to spisek, ale jak chodzi o aborcję, to nagle lekarze i ustawodawcy są tacy dobrzy.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-1 3

@ChiKenn: @jedyny360: książkowy przykład że dwie osoby mogą mieć podobne zdanie a jednak dojść do niego w zupełnie inny sposób - jedna używa rzeczowych argumentów, druga p**doli coś od rzeczy... jedyny, proszę cię, wróć do szkoły albo weź jakieś tabletki na porost mózgu, albo po prostu przestań marnować ludziom monitory na wyświetlanie bzdur które bazgrasz.. uwierz mi, naprawdę nie masz nic mądrego do powiedzenia, powtarzasz największe bzdury jakie internet wypluł, ciebie to by nawet nie szło przekonać że nigeryjski książe tak naprawdę nie chce ci wysłać miliona dolarów

Odpowiedz
avatar jedyny360
1 3

@zpiesciamudotwarzy: Zamiast pisać, że πerdolę od rzeczy to może byś wytłumaczył *dlaczego* to jest od rzeczy - jeśli faktycznie piszę bzdury, to tak inteligentny człowiek jak ty powinien być w stanie wytknąć cokolwiek. Bo tak to najgłośniej krzyczącymi, że gadam bzdury są ty i jeden taki płaskoziemca, a kiedyś to jeszcze był taki jeden skrajny lewak gramin (chociaż nawet on próbował dyskutować z pytaniem "Aborcja do którego roku życia płodu?", choć nie był w stanie logicznie uzasadnić dlaczego płodu można się pozbyć, a dziecka nie). Reszta to mi jednak dokładnie wskazuje co napisałem źle. I przepraszam, ale czy przybliżony czas rozwoju cech, które jak sam mówisz stanoeią o człowieczeństwie, nie jest rzeczowym argumentem? Mówisz, że dopóki nie ma tych cech nie ma człowieka, ja ci mówię kiedy się mniej więcej pojawiają i pytam do kiedy nie ma człowieka to to jest od rzeczy? Fakt, końcówka jednego akapitu mi się spierdzieliła, unikając Gboarda mam na telefonie open source'ową klawiaturę i jest ona trochę zabugowana - tego przekręcenia nie dopatrzyłem Też fakt, końcówka może jest trochę nie na temat, bo tylko krowa nie zmienia zdania, ale z drugiej strony no zabawnie to wygląda jak kiedyś sceptyk całej medycyny, który kwestionował dobre intencje na chemioterapią, teraz staje po stronie m.in. interesów lekarzy wykonujących aborcje. I mogę ci też przyznać, że akapit o tym, że rodzenie dzieci w ogóle jest sk*rwysyństwem nie jest zbyt rzeczowy, ale jednak dyskusja dotycząca życia ludzkiego, istnienia i człowieczeństwa niewątpliwie będzie z pogranicza filozofii, a filozoficzne dywagacje często najbardziej rzeczowe nie są

Odpowiedz
avatar FrozenMind
1 1

@NobbyNobbs: Jednak zabicie płodu, tak jak sparaliżowanej osoby, która już nigdy nie dojdzie do świadomości to problem żyjących. I dla ich dobra się to czyni, czyli czystości sumienia, by nie brudzić sobie rąk, licząc na cuda. Potem, gdy już problematyczny płód się urodzi, to problemem obciąża się rodzica. Co więcej, pozwala się na rozmnażanie wad genetycznych, przyklepując ciąg cierpienia i "a może za drugim razem będzie bez defektu". Ojej, zabrzmiało eugeniką, planowaniem potomstwa, czyli złem. Ach, chwila, no tak. Człowiek w postaci jajeczka z zawartością plemnika taki sam jak my z takimi samymi prawami i obowiązkami. Jego dobro na równi z dobrem matki. Tymczasem moralnie z prawicowej perspektywy nie ma problemu z obozami zagłady dla ssaków wyższych i innych zwierząt. Dla mnie człowiek jest zwierzęciem i daleko moralnie nie zaszedł, patrząc po ciągłych konfliktach zbrojnych i częstej szkodliwości wobec innych swoim indywidualnym zyskiem. Tymczasem "Ty też jesteś tylko i wyłącznie zlepkiem komórek" - no nie za bardzo, bo dochodzą też elementy nieorganiczne mineralne oraz substancje organiczne nie będące komórkami. Nie wspomnę, że niektórych organizmy wzbogacone są o implanty. Co więcej mam też świadomość.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
2 2

@zpiesciamudotwarzy: gowno mnie to obchodzi. Popieranie szurii przez powoływanie się na ideologię, czy etykę to wciąż popieranie szurii. Zarodek to człowiek: przedstawicielami gatunku homosapiens. To jest fakt i nie powinien on podlegać dyskusji. Dyskutować można o tym, czy należy go traktować jako osobę, ale nie o jego przynależności gatunkowej.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
2 2

@FrozenMind: czemu piszesz do mnie rzeczy, które mnie nie interesują, co podkreśliłem w moim komentarzu do Ciebie? Zarodek to przedstawiciel gatunku ludzkiego. To jest moja teza, która wynika z nauki. Podaj dowód naukowy, a nie jakieś farmazony za tym, że jest inaczej. Bo ja ani o filozofii nie pisałem, ani o żadnej teologii, tylko o biologii

Odpowiedz
avatar FrozenMind
0 0

@NobbyNobbs: Ale to ty piszesz do mnie. Jak coś jest wewnątrz czegoś to nie jest osobne, więc coś nieściśle się wypowiedziałeś. Tak samo wprowadzasz w błąd przy rozwiniętych organizmach, że to tylko komórki, to nie jest prawda. Ale ważne, żeby przywalić się do słówek, a moralną kwestię życia i śmierci zostawić komuś innemu.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
0 2

@jedyny360: w tym rzecz, że ty nie zrozumiesz, bo jesteś na poziomie wiary i dogmatów a nie osiągnąłeś jeszcze poziomu który pozwala myśleć abstrakcyjnie.. Chiken napisał z sensem - podał fajny argument.. a ty coś na poziomie łapania za słówka... bo tak - z mojej wypowiedzi jasno wynika, że człowiekiem nie jest się za zasługi ani domyślnie, z mojej wypowiedzi jasno wynika że eutanazja jest uzasadniona etc.. tylko że z takim debilem jak ty, nie pogadam bo ty od razu zaczniesz krzyczeć "on chce ludzi mordowac i małe dzieci i małe kotki - złoczyńca" taki wiesz poziom kibica podczas palenia czarownic.. jak gadać z debilem że debil? no nie pogadasz... sory ale dla ciebie mój argument per se (że czarownice nie istnieją i chyba palimy niewłaściwą osobę) dla ciebie jest absurdalny bo przecież ksiondz powiedział że istenija i nawet jedną złapaliśmy

Odpowiedz
avatar jedyny360
0 2

@zpiesciamudotwarzy: "w tym rzecz, że ty nie zrozumiesz, bo jesteś na poziomie wiary i dogmatów a nie osiągnąłeś jeszcze poziomu który pozwala myśleć abstrakcyjnie.. Chiken napisał z sensem - podał fajny argument.. a ty coś na poziomie łapania za słówka" - skąd wiesz, że jestem na poziomie wiary i dogmatów, jak nawet ze mną nie próbowałeś dyskutować? Otóż ja wychodzę z założenia, że mordowanie dzieci nie jest zbytnio okej i stąd szukam znaczącej różnicy między płodem, a dzieckiem i tak dochodzę do wniosku, że uwzględniając biologię i fakt, że jest mnóstwo metod antykoncepcji, w tym takie "dzień po", to albo aborcja do 18 roku życia ma sens, albo aborcja tylko w wyjątkowych sytuacjach. "bo tak - z mojej wypowiedzi jasno wynika, że człowiekiem nie jest się za zasługi ani domyślnie, z mojej wypowiedzi jasno wynika że eutanazja jest uzasadniona etc.." - no i okej, ale to jest różnica w filozofii i tu już ciężko o konkrety czy rzeczowe argumenty. Masz taki światopogląd a nie inny i co na to poradzisz? Co by cię przekonało, że może źle patrzysz na świat? Jedyne o co mogę zapytać, to komu oceniać, czy ktoś jest godny bycia człowiekiem? "tylko że z takim debilem jak ty, nie pogadam bo ty od razu zaczniesz krzyczeć "on chce ludzi mordowac i małe dzieci i małe kotki - złoczyńca" taki wiesz poziom kibica podczas palenia czarownic.. jak gadać z debilem że debil? no nie pogadasz... sory" - no to mnie słabo znasz, jeśli tak myślisz. Nie, nie krzyczałbym, że chcesz mordować dzieci. Raczej liczyłem na brak konsekwencji z twojej strony, ale jeśli faktycznie uważasz, że aborcja do 7 roku płodu albo i dłużej, jak nie przejdzie jakiegoś testu na człowieka, to okej. Dla mnie jest to trochę chore, bo jednak np. w pracy nie zwalniamy pracownika przed jego pierwszym dniem w pracy (co do zasady), ale przynajmniej jesteś konsekwentny "ale dla ciebie mój argument per se (że czarownice nie istnieją i chyba palimy niewłaściwą osobę) dla ciebie jest absurdalny bo przecież ksiondz powiedział że istenija i nawet jedną złapaliśmy" - bardzo dużo wiesz o tym jak bym z tobą się kłócił, mimo, że nie spróbowałeś. Ani razu bym się do Kościoła nie odniósł (i tak btw. to chyba znowu mylisz katolicyzm z protestantyzmem - to u nich było palenie czarownic, w katolicyzmie prędzej spaliliby tego, co doniósł na wiedźmę, bo to herezja - tu myślę, że ze średniowiecznym Kościołem Katolickim się zgadzasz, że lepiej mendę, która tak się chce innej osoby pozbyć lepiej ukarać)

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 1

@jedyny360: "dochodzę do wniosku, że uwzględniając biologię i fakt, że jest mnóstwo metod antykoncepcji" tylko, że spora część potencjalnych aborcji to nie jest "antykoncepcja" bo te pary chcą mieć dziecko - tylko ZDROWE... chcą usunąć gdy dowiadują się o dużym prawdopodobieństwie poważnych wad. I tak naprawdę tego dotyczy cała ta afera, w którą się PiS wpakował i przez którą w dużej części przej*bał wybory. Nikt normalny nie chce traktować aborcji jako antykoncepcji tylko jako sposób na wyjście z bardzo trudnej, nieprzewidzianej i losowej sytuacji, która może spotkać każdego (bo tak działa ewolucja: czasami losowe zmiany są dobre i popychają gatunek do przodu, ale często powodują poważne wady).

Odpowiedz
avatar jedyny360
0 2

@ChiKenn: No to odnośnie wad też się wcześniej wypowiedziałem, jeżeli one znacząco wpływają na żywotność dziecka to tak, jeśli nie to zahacza to trochę o eugenikę i jest to już moralnie śliski temat

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
1 1

@FrozenMind: napisałem do ciebie, ponieważ zauważyłem szurskie brednie o tym, jak to zarodek nie jest człowiekiem i jest tylko zlepkiem komórek. Tyle że jest człowiekiem, a każdy organizm wielokomórkowy również jest tylko zlepkiem komórek. I żadne dorabianie do tego ideologii nie zmieni tych faktów. To nie jest przywalanie się do słówek, tylko punktowanie szurskich opowieści. Co więcej, zachowujesz się jak płaskoziemca, który stara się udowodnić, że osoba mówiąca o tym, że ziemia jest elipsoidą kłamie, bo przecież powierzchnia elipsoidy powinna być gładka, a na Ziemi mamy góry. Starasz się odwrócić uwagę od kluczowej kwestii, w której zwyczajnie jako fakty przedstawiasz nieprawdę, bo osoba, która ci to zarzuca, nie wspomniała o jednym, nieistotnym dla sprawy aspekcie. Tobie nie chodzi o ustalenie prawdy, tylko o wygranie kolejnej internetowej pyskówki.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@jedyny360: OK, ja tylko odpisałem na Twój argument jakoby aborcja była przez ludzi stosowana jako jeden ze sposobów antykoncepcji

Odpowiedz
avatar jedyny360
-1 1

@ChiKenn: Ok, nie jestem przekonany, że gość, któremu odpisywałem tak to widzi, pisał o niechcianych dzieciach, nie chorych na przykład

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 1

@jedyny360: OK, jasne - pogląd zpiesciamudotwarzy na kwestię aborcji popada w skrajność w drugą stronę to fakt, ale u niego wszystko jest chyba albo czarne, albo białe :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 listopada 2023 o 13:46

avatar FrozenMind
0 0

@NobbyNobbs: Znam przyjętą interpretację. Podsumujmy więc: Osobność organizmu jako coś, co jest połączone pępowiną z łożyskiem matki i pobierającą metabolity od matki i de facto przebywa w matce. Polska definicja organizmu jest także dość znana: "Organizm – istota żywa charakteryzująca się procesami życiowymi (przede wszystkim przemianą materii), której części składowe tworzą funkcjonalną całość (indywiduum) zdolną do samodzielnego życia." Na szczęście powyższe opisy i definicje nie pozostawiają niczego logicznie niejednoznacznego. W nauce w końcu nie ma miejsca na emocje, czy także zmiany definicji w czasie.

Odpowiedz
avatar FrozenMind
0 0

@NobbyNobbs: Tak swoją drogą, Ziemia jest Ziemią, a w zależności od poziomu uproszczenia może mieć matematyczny teoretyczny kształt sfery, elipsoidy, geoidy i ta ostatnia jest jedynie powierzchnią ekwipotencjalną w 3 wymiarach i jest pusta w środku. Jest modelem przyjętego zera potencjałów siły ciężkości dla przyjętego poziomu zera wysokości (czyli zwykle średniego poziomu mórz w danym przedziale czasu = zmienna). Kolejny przykład spójności w teoriach - co to znaczy, że coś ma jakiś kształt. W ilu % musi mieć kształt zgodny z modelem teoretycznym.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 listopada 2023 o 19:37

avatar zpiesciamudotwarzy
-1 3

@jedyny360: zrozum gościu że właśnie DLATEGO ze ten temat jest moralnie "śliski" nie może być tak że jakaś tam banda polityków fanatyków i zj**bów narzuca swoją moralność innym.. zasady moralne są arbitralne - "nie zabijaj" bo dzięki tej zasadzie chronimy się przed tym że ktoś zabije nas - ale zabijanie bezbronnych od zawsze było dopuszczalne i moralnie uzasadniane (stawiam że ty jesteś z tych matołów co uwazają że fajnie tak ruskim albo palestyńczykom że ich mordują).. dlatego ja nie akceptuje moralności nabytej z TV... jeżeli życie dziecka to tylko i wyłącznie cierpienie to bez znaczenia czy ma 0 czy 15 lat - jeśli chce umrzeć to powinno móc - a jeśli jakiś z**b w sutannie chce mu tego zabronić to niech najpierw sam sobie wydłubie pół mózgu i się z nim zamieni miejscami... a jeśli jest jeszcze zarodkiem - to o jego losie decyduje MATKA - a jak księdzu się to nie podoba to niech sobie przeszczepi ten płód do swojej otrzewnej - skoro taki bohater... koniec kropka - to nie jest kwestia dyskusyjna - stała się taką tylko dlatego że banda zj**bów prubuje decydować o życiu innych

Odpowiedz
avatar jedyny360
0 2

@zpiesciamudotwarzy: "zrozum gościu że właśnie DLATEGO ze ten temat jest moralnie "śliski" nie może być tak że jakaś tam banda polityków fanatyków i zj**bów narzuca swoją moralność innym" - a tobie to już wolno narzucać mi swoją moralność? "ale zabijanie bezbronnych od zawsze było dopuszczalne i moralnie uzasadniane (stawiam że ty jesteś z tych matołów co uwazają że fajnie tak ruskim albo palestyńczykom że ich mordują)" - no to źle obstawiłeś - mimo, że już się na ten temat wypowiadałem. I od kiedy to armia najeżdżająca inne państwo jest bezbronna? To chyba ludność cywilna, którą armia rosyjska mordowała czy to artylerią czy to bardziej bezpośrednio, była bezbronna. I patrz, ludzie tego nie pochwalają. Tzn. okej, nie będę się za bardzo czepiał słówek, bo wiadomo mniej więcej o co chodzi, ale jest inny problem, który nie wiem czy poruszyliśmy - zwracasz się do mnie bez szacunku, bo podejrzewasz, że TV wyprało mi mózg, ale Rosjanom, którym w wielu przypadkach TV i ogółem propaganda rosyjska faktycznie wyprała mózg na tyle, by wierzyli, że mordując cywilów robią dobry uczynek, to im współczujesz. Znowu chyba niekonsekwencja. I żeby nie było, nie żebym oczekiwał szacunku, pisz jak chcesz, póki nie łamiesz regulaminu serwisu to jest git. Ale no mnie boli niekonsekwencja, sam staram się jej unikać. "dlatego ja nie akceptuje moralności nabytej z TV..." - ja wyobraź sobie *też* nie. Co czyni twoją moralność lepszą od mojej? Bo jest twojsza? "jeżeli życie dziecka to tylko i wyłącznie cierpienie to bez znaczenia czy ma 0 czy 15 lat - jeśli chce umrzeć to powinno móc" - z tym 0 to przesadziłeś, bo sama możliwość zakomunikowania chęci śmierci to co najmniej ok. rok - żeby dzieciak nauczył się mówić. Zanim wgl. zrozumie, że jest możliwość śmierci by skrócić cierpienie, to trochę zajmie. A jeszcze by można było mówić o świadomej decyzji to już naprawdę wymaga pełnej dojrzałości. W sumie to trochę brzmi, jakbyś faktycznie wierzył, że akt przecięcia pępowiny nadaje dziecku wolną wolę, inteligencję i inne cechy stanowiące o człowieczeństwie - a jednak *biologia*, fakty, mówią coś zgoła innego. "a jeśli jest jeszcze zarodkiem - to o jego losie decyduje MATKA" - piszesz o bezbronnych Palestyńczykach, że źle, że im się dzieje krzywda, bo żyją na terenie, są zależni od takiego, a nie innego kraju (z czym się oczywiście zgadzam). Ale jak równie bezbronny płód jest zależny od matki, to już uj z bezbronnym płodem, niech matka zabije 7-miesięczny płód, który na tym etapie prawie nie różni się od niemowlaka. No dla mnie to brzmi lekko niekonsekwentnie. Plus w praktyce o losie dziecka matka decyduje aż dziecko osiągnie pełnoletność. W coraz mniejszym stopniu, ale jednak, do 18 roku życia we wszystkich kluczowych sprawach najważniejsza jest decyzja matki Z tym, że decyzja w przypadku aborcji z powodu jakiejś wady genetycznej to nie jest tak naprawdę decyzja matki. Ona nie jest w stanie podjąć tej decyzji świadomie, bo sama sobie płodu nie przebada. *Musi* zaufać lekarzowi. No kaman, podejrzewasz lekarzy o najgorsze rzeczy, że wszystko od chemioterapii do pasty do zębów jest po to by zwykłych ludzi kontrolować, a chcesz im dać prawo do decydowania o życiu i śmierci nienarodzonych dzieci? No bo ile potencjalnych matek słysząc o tym, że w związku z wadami genetycznymi płodu dziecko najprawdopodobniej będzie cierpiało z każdym oddechem, nie mówiąc o kosztach utrzymania przy życiu, nie zdecydowałoby się na aborcję? No to prosta droga do kontroli populacji. A nawet jak jakaś matka się nie zdecyduje i urodzi zdrowe, to lekarze mogliby powiedzieć, że szansa była mała, ale się udało. No kto jak kto, ale, że ty tego nie zauważyłeś? "koniec kropka - to nie jest kwestia dyskusyjna - stała się taką tylko dlatego że banda zj**bów prubuje decydować o życiu innych" - każda kwestia światopoglądowa jest z natury swojej rzeczy dyskusyjna. Czy aborcja sama z siebie nie jest decyzją o życiu innego? A kiedy ta decyzja opiera się na opinii lekarza? To nie są ludzie decy

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 1

@jedyny360: chyba nie wiesz jak działają badania prenatalne i jakie wynik dostają rodzice... tam lekarz nie ma nic do decydowania, tam jest czysta statystyka (rachunek prawdopodobieństwa) wyliczony przez algorytm na podstawie aktualnych parametrów płodu. Być może większość ludzi nie rozumie co to jest prawdopodobieństwo, co te cyfry oznaczają i musi się w tej kwestii zdać na opinie lekarza, ale to tak naprawdę nie jest żadna wyższa matematyka. Dla mnie wyniki, które otrzymaliśmy były logiczne i spokojnie mogliśmy na ich podstawie sami podjąć decyzję.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
0 0

@FrozenMind: w definicji "osobności" organizmu nie ma żadnych wytycznych dotyczących środowiska, w którym on żyje. Natomiast zarodek, a następnie płód żyją w środowisku, jakie jest wytwarzane przez łożysko. To, że tobie na chłopski rozum się to nie skleja to argument tak samo mocny, jak to, że komuś się nie skleja, to, że ziemia jest "kulą" a woda z niej nie ścieka i ludzie nie spadają. To jest ten sam poziom ignorancji. Nie możesz oczekiwać, że Twoje niedouczenie będzie dla mnie poważnym argumentem w dyskusji. Jeśli chcesz ze mną toczyć jakieś dyskusje, to niech twoimi argumentami będzie wiedza i fakty, a nie niewiedza i teorie z tylnej części ciała na niewiedzy bazowane. "Polska definicja organizmu jest także dość znana: "Organizm – istota żywa charakteryzująca się procesami życiowymi (przede wszystkim przemianą materii), której części składowe tworzą funkcjonalną całość (indywiduum) zdolną do samodzielnego życia."" I dokładnie tę definicję spełnia zarodek. Czy przeprowadza wszystkie procesy życiowe samodzielnie? Tak. Czy jego części składowe tworzy funkcjonalną całość? Również tak. A wiesz, co nie spełnia tej definicji i jest niezdolne do samodzielnego życia, mimo że ma niektóre cechy organizmów żywych? Otóż WIRUSY. To one nie są w stanie samodzielnie przeprowadzać procesów życiowych i tylko one. Niestety, powyższa definicja, którą przytoczyłeś, jest poprawna, ale jej nie rozumiesz, ponieważ nie rozumiesz nawet zagadnień, które ona porusza... Nie ufasz mi? To poszukaj definicji zarodka: "Zarodek lub z greckiego embrion (ἔμβρυον) – organizm roślinny lub zwierzęcy (także ludzki) we wczesnym etapie rozwoju zwanym okresem zarodkowym." Organizm. A czym jest organizm? Definicję już wrzuciłeś. Przestań więc szerzyć te szurskie brednie i się bawić w oświeconego intelektualistę, bo nim zwyczajnie nie jesteś. Jesteś antynaukowym gościem, który stawia swoje tezy ponad fakty.

Odpowiedz
avatar jedyny360
0 2

@ChiKenn: Masz rację, że nie wiem jak to wygląda, osobiście nie miałem do czynieniam. Ale jednak wciąż wydaje mi się, że jak ktoś nie ufa lekarzom do tego stopnia co kolega wyżej (dużo się na ten temat rozpisywał), to wciąż można byłoby w tym zobaczyć potencjał do oszustw mających na celu kontrolę populacji. Może nie opinia lekarza, ale przekłamane wyniki, algorytm, który ma ukryte parametry mające zaniżać szanse dzieciom ludzi niepożądanych. Nie żebym w to wierzył, ale gdybym podejrzewał lekarzy o oszustwa i spiski, to jest to jedna z pierwszych rzeczy jakie by mi przyszły do głowy.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 1

@jedyny360: OK, z tym nie dyskutuje :)

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-1 1

@jedyny360: pierwszy chyba w historii twój w miarę udany argument (chociaż raczej przypadkowo wynikający twojej taktyki wykręcania moich słów) - tak lekarze mogą "oszukiwać" pacjentki - niemniej ta dyskusja (przynajmniej w moim zamiarze) nie jest o przypadkach szczególnych i mozliwościach - bo tak jak mówiłem - wtedy nigdy się nie dojdzie do ładu... mówimy o podstawowym prawie do decydowania kobiety o własnym ciele - które jest jej odbierane... nie nie i jeszcze raz nie - NIE MA żadnej etyki która by coś takiego narzucała... a jak księdz zdecyduje że już jajeczko jest człowiekiem to będzie popierał przymusową inseminację kobiet w dni płodne? - przecież to jest ten sam poziom absurdu co twierdzenie że usuwanie płodu to "prawie zabijanie dziecka"

Odpowiedz
avatar jedyny360
-1 1

@zpiesciamudotwarzy: "pierwszy chyba w historii twój w miarę udany argument (chociaż raczej przypadkowo wynikający twojej taktyki wykręcania moich słów)" - a gdzie mówiłeś o kontroli populacji przez aborcję? Nie miałem jak wykręcić słów, których nie wypowiedziałeś. Nie, ja postanowiłem wykorzystać to jak myślisz przeciwko tobie. I nie powinno mnie dziwić, że wg ciebie jedynym ciekawym argumentem jest teoria spiskowa zrodzona z twojego toku myślenia "niemniej ta dyskusja (przynajmniej w moim zamiarze) nie jest o przypadkach szczególnych i mozliwościach - bo tak jak mówiłem - wtedy nigdy się nie dojdzie do ładu" - a myślisz, że dlaczego o temacie aborcji jest głośno w mediach, w tym telewizji? Ponieważ telewizja chce dobra kobiet? No z twojego toku rozumowania wynika, że to nie jest *możliwość* tylko *pewnik*. A jak był temat 5G, to dyskutowałeś o *możliwości* gotowania ludzi przez kierunkowe fale radiowe (ile osób tak ugotowali btw?), więc znowu chyba brak konsekwencji. I pytanie bonusowe, czy na pewno interesowałeś się aborcją *zanim* stała się ona tematem medialnym? "mówimy o podstawowym prawie do decydowania kobiety o własnym ciele - które jest jej odbierane" - płód, patrząc od strony biologicznej, *nie jest* jej ciałem. Jest to organizm o innym kodzie genetycznym. Biologicznie nie jest także pasożytem, ponieważ pasożytnictwo w biologii definiowane jest przez antagonistyczne współżycie organizmów *różnych* gatunków. Plus w ramach kompromisu nie ma mowy o delegalizacji antykoncepcji - więc decyzja o tym czy kobieta chce lub nie chce mieć dziecka nie jest jej odebrana. Tylko do tej decyzji dochodzi *zanim* dojdzie do zagnieżdżenia płodu w macicy (bo istnieją tabletki "dzień po" i one też w ramach kompromisu byłyby dostępne). Jeżeli argumentem dla którego płód można zabić jest to, że żeruje na matce no to co mogę powiedzieć, jeśli bierzesz kasę od swojej matki to też powinna mieć prawo się ciebie pozbyć "nie nie i jeszcze raz nie - NIE MA żadnej etyki która by coś takiego narzucała..." - przez etykę rozumiesz systemy etyczne jak przypuszczam? Jeśli tak, to się mylisz - już teraz picie w ciąży nie jest społecznie akceptowalne - czytaj wg moralności społeczeństwa dobrobyt płodu jest ważniejszy niż wolność kobiety odnośnie decydowania o swoim ciele. Nawet dotychczasowa opozycja była za tym, by piciu w ciąży zapobiegać (w przeciwieństwie do kary za picie w ciąży proponowanej przez Rzecznika Praw Dziecka i popieranej przez PiS). Ale o etyce nie ma co dyskutować, bo to filozofia i w filozofii nie da się wyłonić poprawnej odpowiedzi. "a jak księdz zdecyduje że już jajeczko jest człowiekiem to będzie popierał przymusową inseminację kobiet w dni płodne?" - to ta dyskusja jest czy nie jest o przypadkach szczególnych i możliwościach? Tym bardziej, że kompletnie nie ma związku z moim argumentem, bo już ci mówiłem jak doszedłem do moich wniosków i to nie ma nic wspólnego ani z doktryną Kościoła, ani z emocjami, a tylko z biologią. "przecież to jest ten sam poziom absurdu co twierdzenie że usuwanie płodu to "prawie zabijanie dziecka"" - może, ale tylko dlatego, że usuwanie płodu nie jest "prawie zabijaniem dziecka" tylko jest równoważne z zabiciem dziecka. Płód jest żyjącym potomkiem swoich rodziców, czyli jest ich dzieckiem. Usunięcie płodu jest równoznaczne z zakończeniem jego akcji życiowych, czyli zabiciem go. *Biologicznie* mówiąc bezdyskusyjnym jest, że aborcja to jest zabicie dziecka dwóch ludzi. I tego nie przeskoczysz.

Odpowiedz
avatar Paciaciak
-2 4

Nie wiem ale ktoś kto to wypisuje niegdy nie gadał z kobietą (żywą!). Załóżmy że prawo zezwala na aborcję to Wy myślicie że kobiety będą się skrobac na prawo i lewo, jaki trzeba mieć zapiwniczony łeb zeby nie doceniac kobiet. Poza tym wszyscy tu zgromadzeni komentujący to sami faceci...niech decydują ale niech potencjalny ojciec ma coś do powiedzenia. Załóżmy Wy tu przeciwnicy chcielibyście to dziecko no i ok jest temat do dyskusji ale kiedy kobieta zostaje sama z ta decyzja niech nikt jej do niczego nie zmusza. Z resztą po co ja się w to wkorbiam

Odpowiedz
avatar eswu3
1 3

@Paciaciak: Załóżmy że prawo zezwala na gwałt to Wy myślicie że mężczyźni będą gwałcić na prawo i lewo, jaki trzeba mieć zapiwniczony łeb zeby nie doceniac mężczyzn.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
0 2

@eswu3: to tak jakbyś powiedział że gdyby prawo międzynarodowe dopuszczało mordowanie niewinnych jeśli nazwiesz ich teroroystami to nie oznacza że zaraz amerykańce i izraelici zaczną atakować i mordować niewinnych... ludzie to zwierzęta, cała nasza moralność wynika z nakazów i zakazów przyswojonych w trakcie dzieciństwa, dlatego dzieci z patologicznych rodzin są tak często patologiczne - tak zostali wychowani i takie wyznają zasady...

Odpowiedz
avatar stalin150
0 0

Lewica >>> Upraszczanie skomplikowanego tematu do satyry/groteski i personalne atakowanie przeciwnika. <<< Prawica

Odpowiedz
avatar Marius
-1 1

@stalin150: Upraszczanie skomplikowanego tematu do satyry/groteski i personalne atakowanie przeciwnika. Kto tego nie chce, to tego nie robi - tak jak Gdula napisał. :)

Odpowiedz
Udostępnij