oczywiście to nie musi być ta sama pani stefania, ale pamiętam za dzieciaka jak jeździłem z babcią na takie targi (ona faktycznie miała gospodarstwo) i konkurowaliśmy z paniami które kupowały produkty w sklepie obok i sprzedawały jako wiejskie - ludzie już nawet wtedy płacili za takie więcej a co dopiero dzisiaj... innymi słowy - jeśli pani stefania ma gospodarstwo to zrób dobry uczynek i wrzuć jej wizytówkę w google - ludzie sami przyjadą - nie będzie musiała marznąc...
A gdzie ten dobry uczynek? Chodzi o to, żeby na nią donieść?
Odpowiedzoczywiście to nie musi być ta sama pani stefania, ale pamiętam za dzieciaka jak jeździłem z babcią na takie targi (ona faktycznie miała gospodarstwo) i konkurowaliśmy z paniami które kupowały produkty w sklepie obok i sprzedawały jako wiejskie - ludzie już nawet wtedy płacili za takie więcej a co dopiero dzisiaj... innymi słowy - jeśli pani stefania ma gospodarstwo to zrób dobry uczynek i wrzuć jej wizytówkę w google - ludzie sami przyjadą - nie będzie musiała marznąc...
OdpowiedzKażdy wie, że bez ziemniaczków się nie najesz ...
Odpowiedza kawałek dalej sklep ma pani Krystyna, która płaci podatki, ZUS, przestrzega higieny, BHP i RODO.
Odpowiedz@Statler: Etatyzm i socjalizm zakorzeniły się mocno, a że w sumie dają faszyzm, to mamy teraz prz@j@bane.
Odpowiedz