Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Polska polityka

by matheus3004
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar zerco
3 3

Tak jak mówienie o wartościach rodzinnych jednocześnie bijąc żonę.

Odpowiedz
avatar jimclark
3 3

No... porównanie takie trochę z rectum. Bo nie, Minister Zdrowia nie musi być lekarzem. nie odpowiada tylko za lekarzy - nie jest Naczelnym Lekarzem Kraju, odpowiednikiem House'a dla całego kraju. Musi być specjalistą od zarządzania, który dopilnuje też interesów personelu pielęgniarskiego, Państwowego Ratownictwa Medycznego, diagnostów laboratoryjnych, techników elektroradiologii... , ma dopilnować poziomu kształcenia, zapewnić współpracę ze służbami zarządzania kryzysowego, zapewniać jakieś badania naukowe i rozwój systemu. Założenie, że to tylko lekarz może zapewnić, jest bez sensu. Pokazując to na przykładzie drugiego obrazka - to jak pruć się, że Minister Transportu nie jest kierowcą wszystkich kategorii (z ADR), a także maszynistą kolejowym, specjalistą infrastruktury, kapitanem żeglugi (morskiej i śródlądowej), pilotem i kontrolerem lotów.

Odpowiedz
avatar allahuwonsz
2 2

@jimclark: jako ministra zdrowia wolałbym jednak lekarza niż historyka czy w ogóle jakiegoś chama bez szkoły po znajomości. Lekarz z wykształcenia ma w praktyce jakieś pojęcie o problemach toczących ten sektor. A to na plus.

Odpowiedz
avatar trolik1
-1 1

@jimclark tak, nikt nie musi być nikim. A potem sytuacja jak z wejherowskiego szpitala ostatnio ( znam sprawę osobiście), gdzie konowały zrobili operacje chłopakowi, których dosłownie tydzień później wrócił w stanie krytycznym, a na ich pytanie-" dlaczego nie był wczesniej???" Jego ojciec odpowiedział " przecież qfa dopiero od was wyszedł!. W czym problem? Po rozmowie ze znajomą lekarką dowiedziałem się, że... 1- oni mogli tego nie wiedzieć, bo program ( co qfa???), 2- ponoć tzw nakładki na programy w różnych szpitalach są... różne. I nie muszą się zgadzać. Więc krótko mówiąc jeśli pacjent miał zabieg w Rzeszowie, to wracając do Szczecina tamten szpitala nie ma o tym pojęcia. Takich mamy specjalistów. Qfa.

Odpowiedz
avatar jimclark
0 0

@trolik1: chyba się nie rozumiemy. Bycie lekarzem i ministrem NIE gwarantuje NICZEGO. Oto mi chodzi. Przez ostatnich 50 lat lekarz nie był ministrem zdrowia przez niecałe 2 lata. I jakie efekty tego mamy? Ktoś z zewnątrz albo kto kierował szpitalem (nie, nie zawsze jest to lekarz) może się lepiej nadawać, bo musiał godzić interesy lekarzy, pielęgniarek, diagnostów, techników i musiał jeszcze dopilnować do tego nowego sprzetu ... Minister Zdrowia ma zarządzać i myśleć o całości.

Odpowiedz
Udostępnij