@lukez20000 Tak. Dokładnie tak. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy w związku jesteś bo kochasz siebie czy też kochasz ją lub jego bo to w dwie strony działa.
@zerco trzeba też sobie odpowiedzieć czy warto być z osobą, która CIEBIE nie kocha i ma cię za nic. Gdy kocha tylko jedna strona, to dalej nie jest zdrowa relacja.
@zerco: albo żyjesz w jakiejś bańce, albo sam zdradzasz przy każdej okazji swoją partnerkę, innego wytłumaczenia takiej postawy nie ma. Przynajmniej kulturalnego
@lukez20000: Gdy byłem w związku partnerka zapytała się mnie co jeśli w ciąże zajdzie i oburzyła się gdy powiedziałem, że wychowam jak swoje. Co mnie rzeczywiście zdziwiło bo myślałem, że się ucieszy jak wtedy gdy zapytała się czy bym ją zdradził z mądrzejszą lub ładniejszą a powiedziałem "nie chcę ani mądrej ani ładnej tylko ciebie". Skąd się wziął chory pogląd, że "moje" znaczy "lepsze" to nie wiem. Wszystko może być "twoje" jeśli tylko się postarasz o to by było.
Czy startujesz do kobiety, która już ma dziecko czy dziecko pojawia się później jak już jesteście razem, żadna różnica. Dziecko to dziecko. Jak ma być źle wychowane bo kierowałeś się pychą i je zostawiłeś to jesteś współwinny i tyle.
A partnerki nie mam żadnej z 10 lat już bo jest mi po prostu dobrze samemu.
@zerco: serio chcesz dorabiać filozofię do zwykłego puszczania się na boku? Jesteś socjopatą? Nie masz za grosz szacunku dla siebie, to nie znaczy że inni muszą robić to samo. Idź może na księdza, będziesz też namawiał bite kobiety, żeby nie zostawiały swoich alkusów, bo przysięgały przed ołtarzem, a poza tym cierpienie zbliża do bozi
@lukez20000: Próbujesz teraz przekonać mnie czy okłamać samego siebie? Nie chcę zostawiać kobiety z dzieckiem tylko dlatego, że "nie jest moje" i jestem przez to socjopatą? Super wyjaśnienie. W dobrą ściemę trzeba wierzyć. W tą chyba uwierzą jedynie Żydzi bo Stary Testament dopuszcza nawet aborcję gdy kobieta jest niewierna (w księdze liczb chyba to jest).
@zerco: siebie okłamywać nie muszę, bo mam jako taki szacunek do siebie samego i nie udaję, że deszcz pada, gdy plują mi w twarz. Próbujesz wmówić ludziom, że odrzucanie oszustwa, zdrady i egoizmu drugiej osoby jest złe i samolubne. W dodatku narzucasz jakiś obowiązek, którego nie ma. Gdzie w tym jest choć odrobina normalności? Coś takiego może mówić albo ktoś totalnie oderwany od norm społecznych i moralnych, albo zdesperowany bezpłodnością.
@zerco: Bo ci dobrze samemu? I ty chcesz komuś doradzać jak ty w sobie zakochany. Typiarze mówisz że nie jest ani mądra, ani ładna i nawet pewnie nie załapałeś dlaczego się oburzyła. Dodatkowo założyłeś że mogła by się puścić, czyli jest szonem. Chłopie jak zrobisz mężatce to co myślisz że jej mąż ci wychowa? Ty jak kukułka tylko jajka podrzucisz? Jak byś się nie domyślał to podpowiem ci że jakoś nie czuję do ciebie krzty szacunku.
@nerwus87: Nie wiem jaką pokrętną logikę musiałeś zastosować by dojść do takich dziwacznych tez, których nie powiedziałem. Nie będę Ci tłumaczył skąd się dzieci biorą. Idź trollować gdzie indziej.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 listopada 2023 o 21:04
@zerco ty już nic nie tłumacz bo ty sam nie potrafisz. Logika jest prosta tylko trzeba myśleć niestety. Twoja typiara zadawała ci podchwytliwe pytania a ty do tej pory nie czaisz a chcesz coś tłumaczyć.
Mówiłem już nie raz: Jak kocha ją i kochał cały czas te dzieci to nie powinno go obchodzić czyje one są. Nepotyzm rodzi się właśnie z takiego egoizmu.
Odpowiedz@zerco: i mieć głęboko z tyłu, że ma przyprawione rogi, stracił swoją młodość nie z własnej winy i był oszukiwany przez wiele lat?
Odpowiedz@lukez20000 Tak. Dokładnie tak. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy w związku jesteś bo kochasz siebie czy też kochasz ją lub jego bo to w dwie strony działa.
Odpowiedz@zerco trzeba też sobie odpowiedzieć czy warto być z osobą, która CIEBIE nie kocha i ma cię za nic. Gdy kocha tylko jedna strona, to dalej nie jest zdrowa relacja.
Odpowiedz@zerco: albo żyjesz w jakiejś bańce, albo sam zdradzasz przy każdej okazji swoją partnerkę, innego wytłumaczenia takiej postawy nie ma. Przynajmniej kulturalnego
Odpowiedz@lukez20000: Gdy byłem w związku partnerka zapytała się mnie co jeśli w ciąże zajdzie i oburzyła się gdy powiedziałem, że wychowam jak swoje. Co mnie rzeczywiście zdziwiło bo myślałem, że się ucieszy jak wtedy gdy zapytała się czy bym ją zdradził z mądrzejszą lub ładniejszą a powiedziałem "nie chcę ani mądrej ani ładnej tylko ciebie". Skąd się wziął chory pogląd, że "moje" znaczy "lepsze" to nie wiem. Wszystko może być "twoje" jeśli tylko się postarasz o to by było. Czy startujesz do kobiety, która już ma dziecko czy dziecko pojawia się później jak już jesteście razem, żadna różnica. Dziecko to dziecko. Jak ma być źle wychowane bo kierowałeś się pychą i je zostawiłeś to jesteś współwinny i tyle. A partnerki nie mam żadnej z 10 lat już bo jest mi po prostu dobrze samemu.
Odpowiedz@zerco: serio chcesz dorabiać filozofię do zwykłego puszczania się na boku? Jesteś socjopatą? Nie masz za grosz szacunku dla siebie, to nie znaczy że inni muszą robić to samo. Idź może na księdza, będziesz też namawiał bite kobiety, żeby nie zostawiały swoich alkusów, bo przysięgały przed ołtarzem, a poza tym cierpienie zbliża do bozi
Odpowiedz@lukez20000: Próbujesz teraz przekonać mnie czy okłamać samego siebie? Nie chcę zostawiać kobiety z dzieckiem tylko dlatego, że "nie jest moje" i jestem przez to socjopatą? Super wyjaśnienie. W dobrą ściemę trzeba wierzyć. W tą chyba uwierzą jedynie Żydzi bo Stary Testament dopuszcza nawet aborcję gdy kobieta jest niewierna (w księdze liczb chyba to jest).
Odpowiedz@zerco: siebie okłamywać nie muszę, bo mam jako taki szacunek do siebie samego i nie udaję, że deszcz pada, gdy plują mi w twarz. Próbujesz wmówić ludziom, że odrzucanie oszustwa, zdrady i egoizmu drugiej osoby jest złe i samolubne. W dodatku narzucasz jakiś obowiązek, którego nie ma. Gdzie w tym jest choć odrobina normalności? Coś takiego może mówić albo ktoś totalnie oderwany od norm społecznych i moralnych, albo zdesperowany bezpłodnością.
Odpowiedz@zerco: Bo ci dobrze samemu? I ty chcesz komuś doradzać jak ty w sobie zakochany. Typiarze mówisz że nie jest ani mądra, ani ładna i nawet pewnie nie załapałeś dlaczego się oburzyła. Dodatkowo założyłeś że mogła by się puścić, czyli jest szonem. Chłopie jak zrobisz mężatce to co myślisz że jej mąż ci wychowa? Ty jak kukułka tylko jajka podrzucisz? Jak byś się nie domyślał to podpowiem ci że jakoś nie czuję do ciebie krzty szacunku.
Odpowiedz@nerwus87: Nie wiem jaką pokrętną logikę musiałeś zastosować by dojść do takich dziwacznych tez, których nie powiedziałem. Nie będę Ci tłumaczył skąd się dzieci biorą. Idź trollować gdzie indziej.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2023 o 21:04
@witkacy_sracy @lukez20000
Odpowiedz@zerco ty już nic nie tłumacz bo ty sam nie potrafisz. Logika jest prosta tylko trzeba myśleć niestety. Twoja typiara zadawała ci podchwytliwe pytania a ty do tej pory nie czaisz a chcesz coś tłumaczyć.
OdpowiedzJa wiem, że komentarz Muczka jest napisany dla żartu, ale i tak oczy bolą.
Odpowiedz