albo fejk (99%) albo smutny dowód na to że faceci to jakieś upośledzone Yeti które serio nadają się tylko do orania nimi pola... skoro laska wprost tak się zachowała i facetowi to nie pasowało to dlaczego kelner musiał go bronić? przecież w takim momencie już WIESZ WSZYSTKO nt. tej dziewczyny, więc na co liczysz? że następnym razem zachowa się inaczej? że dorośnie?? a potem wielkie narzekanie przy rozwodach że baba tylko o kasie myśli... a jak wysyłała takie jakże dyskretne sygnały to ty kontynuowałeś znajomosć bo chciałeś jej się do majtek dobrać... chcieliście wydymać freda a wielkie zdziwienie że to fred wydymał was...
@zpiesciamudotwarzy: czemu Ty czasami masz tak zajebistą rację (jak teraz), a innym razem potrafisz pisać tak potężne bzdury :) weź może pozostań przy tematach damsko-męskich, a politykę sobie odpuść ;)
@zpiesciamudotwarzy: Albo po prostu umówił się z dziewczyną wyłącznie po to, by spędzić z nią noc (może dwie). W ten sposób kelner mógł pomóc mu obniżyć koszty wieczoru (albo dwóch).
@zpiesciamudotwarzy wydaje mi się, że fejk chociaz istnieja restauracje np we Francji gdzie kartę z cenami tradycyjnie dostaje tylko mężczyzna. Inaczej czemu kobieta miałaby pytać o najdroższy drink skoro ma oczy i widzi numerki przy nazwach.
@mnalicka kobieta dostaje wtedy karte jedynie z nazwami i opisami dostepnych rzeczy.
Ale tak, zgadzam sie w pełni, że to sygnał, żeby przeprosić kelnera za zajęcie stolika, zostawić mu napiwek i spadać. Bo nie chodzi tylko o pazerność ale w ogóle o brak manier, szacunku, ogłady. Strach taka osobe zabrać na spotkanie rodzinne czy ze znajomymi.
@ChiKenn: Ja wiem, czy to narzekanie? Jak dla mnie brzmi to jak wdzięczność wobec kelnera, dzięki któremu uniknął 'nadprogramowych' kosztów. Ale cóż, nie znam go, nie znam jego motywów, więc i ciężko przeniknąć mi przez jego umysł.
Sądzę jednak, że istnieje więcej niż jeden potencjalny powód, by ktoś mógł się zachować tak, jak bohater tej historyjki - niezależnie od tego, czy to fejk, czy nie. Mam znajomych, którzy z "miłości" tracili zupełnie głowy, nie przejmując się zbytnio tym, jak ich 'oddanie' wygląda w oczach postronnego obserwatora, mam też innych, którzy są w stanie 'poświęcić' wiele dla dobrego seksu, czy jeszcze innych, szukających szacunku, bratniej duszy i tak dalej. Cóż, ludzie są różni.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 listopada 2023 o 22:14
@Kajothegreat: to jest odpowiedź na pytanie "jaka jest najgorsza rzecz, jaką kobieta zrobiła na pierwszej randce?" a nie "jaka jest najlepsza rzecz, jaką zrobił dla Ciebie pracownik restauracji?"
jak ktoś jest gotów poświęcić wiele dla dobrego seksu to płaci za tego najdroższego drinka i nie narzeka potem na to, że jakaś kobieta oczekiwała żeby to (dla tego dobrego seksu) zrobił
Generalnie zwróć uwagę, że ja odpisałem na Twoje "Albo po prostu umówił się z dziewczyną wyłącznie po to, by spędzić z nią noc (może dwie).", więc kwestia miłości, szacunku czy bratniej duszy raczej w takiej kwestii nie wchodzi w grę
@ChiKenn: Ano, więc:
"Albo po prostu umówił się z dziewczyną wyłącznie po to, by spędzić z nią noc (może dwie). W ten sposób kelner mógł pomóc mu obniżyć koszty wieczoru (albo dwóch)."
Jest jedną z propozycji, dlaczego bohater historyjki mógł się zachować się tak, jak się zachował. Mogę też spróbować wymyślić kilka innych, konkurencyjnych. Jak było naprawdę? Nie jesteśmy w stanie ocenić.
Albo innymi słowy, nie lubię takiej kategorycznej oceny na podstawie wyrywkowych danych.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 grudnia 2023 o 4:18
Jeżeli chciała się napić najdroższego drinka to nie wiem skąd tak konspiracja. Jak ją stać to niech pije co chce.
Odpowiedzalbo fejk (99%) albo smutny dowód na to że faceci to jakieś upośledzone Yeti które serio nadają się tylko do orania nimi pola... skoro laska wprost tak się zachowała i facetowi to nie pasowało to dlaczego kelner musiał go bronić? przecież w takim momencie już WIESZ WSZYSTKO nt. tej dziewczyny, więc na co liczysz? że następnym razem zachowa się inaczej? że dorośnie?? a potem wielkie narzekanie przy rozwodach że baba tylko o kasie myśli... a jak wysyłała takie jakże dyskretne sygnały to ty kontynuowałeś znajomosć bo chciałeś jej się do majtek dobrać... chcieliście wydymać freda a wielkie zdziwienie że to fred wydymał was...
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: xD
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: czemu Ty czasami masz tak zajebistą rację (jak teraz), a innym razem potrafisz pisać tak potężne bzdury :) weź może pozostań przy tematach damsko-męskich, a politykę sobie odpuść ;)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Albo po prostu umówił się z dziewczyną wyłącznie po to, by spędzić z nią noc (może dwie). W ten sposób kelner mógł pomóc mu obniżyć koszty wieczoru (albo dwóch).
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy wydaje mi się, że fejk chociaz istnieja restauracje np we Francji gdzie kartę z cenami tradycyjnie dostaje tylko mężczyzna. Inaczej czemu kobieta miałaby pytać o najdroższy drink skoro ma oczy i widzi numerki przy nazwach.
Odpowiedz@mnalicka kobieta dostaje wtedy karte jedynie z nazwami i opisami dostepnych rzeczy. Ale tak, zgadzam sie w pełni, że to sygnał, żeby przeprosić kelnera za zajęcie stolika, zostawić mu napiwek i spadać. Bo nie chodzi tylko o pazerność ale w ogóle o brak manier, szacunku, ogłady. Strach taka osobe zabrać na spotkanie rodzinne czy ze znajomymi.
Odpowiedz@mnalicka podejrzewam że to zapytać to nieudane tłumaczenie angielskiego ask które znaczy m.in. poprosić
Odpowiedz@Kajothegreat: skoro takie miał podejście do tego spotkania to nie powinien narzekać na jej podejście
Odpowiedz@ChiKenn: Ja wiem, czy to narzekanie? Jak dla mnie brzmi to jak wdzięczność wobec kelnera, dzięki któremu uniknął 'nadprogramowych' kosztów. Ale cóż, nie znam go, nie znam jego motywów, więc i ciężko przeniknąć mi przez jego umysł. Sądzę jednak, że istnieje więcej niż jeden potencjalny powód, by ktoś mógł się zachować tak, jak bohater tej historyjki - niezależnie od tego, czy to fejk, czy nie. Mam znajomych, którzy z "miłości" tracili zupełnie głowy, nie przejmując się zbytnio tym, jak ich 'oddanie' wygląda w oczach postronnego obserwatora, mam też innych, którzy są w stanie 'poświęcić' wiele dla dobrego seksu, czy jeszcze innych, szukających szacunku, bratniej duszy i tak dalej. Cóż, ludzie są różni.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2023 o 22:14
@Kajothegreat: to jest odpowiedź na pytanie "jaka jest najgorsza rzecz, jaką kobieta zrobiła na pierwszej randce?" a nie "jaka jest najlepsza rzecz, jaką zrobił dla Ciebie pracownik restauracji?" jak ktoś jest gotów poświęcić wiele dla dobrego seksu to płaci za tego najdroższego drinka i nie narzeka potem na to, że jakaś kobieta oczekiwała żeby to (dla tego dobrego seksu) zrobił Generalnie zwróć uwagę, że ja odpisałem na Twoje "Albo po prostu umówił się z dziewczyną wyłącznie po to, by spędzić z nią noc (może dwie).", więc kwestia miłości, szacunku czy bratniej duszy raczej w takiej kwestii nie wchodzi w grę
Odpowiedz@ChiKenn: Ano, więc: "Albo po prostu umówił się z dziewczyną wyłącznie po to, by spędzić z nią noc (może dwie). W ten sposób kelner mógł pomóc mu obniżyć koszty wieczoru (albo dwóch)." Jest jedną z propozycji, dlaczego bohater historyjki mógł się zachować się tak, jak się zachował. Mogę też spróbować wymyślić kilka innych, konkurencyjnych. Jak było naprawdę? Nie jesteśmy w stanie ocenić. Albo innymi słowy, nie lubię takiej kategorycznej oceny na podstawie wyrywkowych danych.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2023 o 4:18
@Kajothegreat: jasne, spoko - myślę, że dyskusja nam się skończyła :)
OdpowiedzUmówiła się ze mną na drugą randkę! I później znowu... Finalnie straciłem 5 lat życia, a Wy mi tu o jakimś drinku...
Odpowiedz