Można przeżyć szok jak się wyjdzie z piwnicy i odkryje, że dzieci wku… również prawaczki. Do tego pies wkurza mniej bo potrafi zająć się soba a dziecko co minutę pyta o jakieś bzdety. Jakby osoby czarnoskóre co chwilę mnie zaczepiały o pierdoły to miałabym takie samo zdanie jak o dzieciach. Na razie najbardziej nękający są białoskórzy polaczkowie, dla ktôrych „nie” znaczy „postaraj się bardziej” :))
@mnalicka Ale wiesz, że dziecko jest głośne tylko wtedy, gdy dorosły nie potrafi się nim zajmować? XD Dziecko, którym dorośli opiekują się normalnie (tzn. zaspokajają wszystkie jego potrzeby), jest spokojne. No chyba, że coś je boli, ale wtedy to jest wołanie o pomoc. Wydaje mi się, że ty też stajesz się bardziej marudna, jeśli coś ci dolega i np. idziesz do apteki czy lekarza. I być może wkurzasz tych ludzi swoją obecnością, pytając o bzdety. Dziecko nie wie co ma zrobić, więc polega na dorosłych. No i dlaczego dziecko nie ma prawa sygnalizować, że mu źle? Ty możesz, a ono nie? Bo jesteś duża, a ono małe? XD Denerwująca jest ta nagonka na dzieci. Ciekawa jestem, ile tych osób które tak bardzo ich nie znoszą, w przyszłości powie tak samo o młodszym o 20 lat fryzjerze albo młodszej o 30 lat pielęgniarce.
To teraz te kwestie urastają do rangi deklaracji polityczno-światopoglądowych?
Ok: mam psa, nie jestem rasistą, denerwują mnie bardzo małe dzieci (właściwie tylko te, które są głośne - mam niską tolerancję na krzyk; nie oznacza to jednak, że "nienawidzę dzieci"...)
Dlaczego wy tak kochacie wyciągać skrajne opinie jakichś psycho-fanatyków i tworzyć z nich jakąś urojoną "ideologię lewaków"? Przecież jest równie dużo lewaków jak i prawaków, którzy kochają psy. Są też i lewaki, i prawaki, którzy chcą/nie chcą mieć dzieci.
Dziecko się nie obroni, więc niektórzy myślą że można im robić takie świństwa i wypisywać, jak bardzo są odrażające albo wnerwiające. Ale oczywiście, gdy w późniejszym wieku trzeba będzie iść do lekarza, naprawić coś w domu albo chociażby wybrać się do fryzjera, to każdy chętnie skorzysta z takich usług. A kto je będzie wykonywał, jak nie dzisiejsze dzieci? Skoro są takie odrażające, to niech im pieski albo kotki obcinają paznokcie na starość, przyjdą umyć okna albo naprawić cieknący kran. Zobaczymy, czy wtedy ci ludzie też będą tak ich denerwowali. :)
Można przeżyć szok jak się wyjdzie z piwnicy i odkryje, że dzieci wku… również prawaczki. Do tego pies wkurza mniej bo potrafi zająć się soba a dziecko co minutę pyta o jakieś bzdety. Jakby osoby czarnoskóre co chwilę mnie zaczepiały o pierdoły to miałabym takie samo zdanie jak o dzieciach. Na razie najbardziej nękający są białoskórzy polaczkowie, dla ktôrych „nie” znaczy „postaraj się bardziej” :))
Odpowiedz@mnalicka: uderz w stół? :)
Odpowiedz@mnalicka Ale wiesz, że dziecko jest głośne tylko wtedy, gdy dorosły nie potrafi się nim zajmować? XD Dziecko, którym dorośli opiekują się normalnie (tzn. zaspokajają wszystkie jego potrzeby), jest spokojne. No chyba, że coś je boli, ale wtedy to jest wołanie o pomoc. Wydaje mi się, że ty też stajesz się bardziej marudna, jeśli coś ci dolega i np. idziesz do apteki czy lekarza. I być może wkurzasz tych ludzi swoją obecnością, pytając o bzdety. Dziecko nie wie co ma zrobić, więc polega na dorosłych. No i dlaczego dziecko nie ma prawa sygnalizować, że mu źle? Ty możesz, a ono nie? Bo jesteś duża, a ono małe? XD Denerwująca jest ta nagonka na dzieci. Ciekawa jestem, ile tych osób które tak bardzo ich nie znoszą, w przyszłości powie tak samo o młodszym o 20 lat fryzjerze albo młodszej o 30 lat pielęgniarce.
Odpowiedz@mnalicka: ałtor tego miszcza zna karzdom z komentujoncyh, wienc on wie, rze karzda to lewaczka pszeciesz to jest oczywiste dla karzdego incela
OdpowiedzTo teraz te kwestie urastają do rangi deklaracji polityczno-światopoglądowych? Ok: mam psa, nie jestem rasistą, denerwują mnie bardzo małe dzieci (właściwie tylko te, które są głośne - mam niską tolerancję na krzyk; nie oznacza to jednak, że "nienawidzę dzieci"...) Dlaczego wy tak kochacie wyciągać skrajne opinie jakichś psycho-fanatyków i tworzyć z nich jakąś urojoną "ideologię lewaków"? Przecież jest równie dużo lewaków jak i prawaków, którzy kochają psy. Są też i lewaki, i prawaki, którzy chcą/nie chcą mieć dzieci.
OdpowiedzDzieci są dla tych co nie mogą mieć kota.
Odpowiedz@zerco: Ja mam kota, ale czasem też mnie wkur...
Odpowiedz@Rzydu: Mnie też ale ogóle mój kot mnie dobrze traktuje.
OdpowiedzDziecko się nie obroni, więc niektórzy myślą że można im robić takie świństwa i wypisywać, jak bardzo są odrażające albo wnerwiające. Ale oczywiście, gdy w późniejszym wieku trzeba będzie iść do lekarza, naprawić coś w domu albo chociażby wybrać się do fryzjera, to każdy chętnie skorzysta z takich usług. A kto je będzie wykonywał, jak nie dzisiejsze dzieci? Skoro są takie odrażające, to niech im pieski albo kotki obcinają paznokcie na starość, przyjdą umyć okna albo naprawić cieknący kran. Zobaczymy, czy wtedy ci ludzie też będą tak ich denerwowali. :)
Odpowiedz