Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Pierwsza dama

by kazamo
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Bazyliszek93
2 2

Niezła próba Vateusz

Odpowiedz
avatar nologinfound
1 1

Przesiadka z Fulcruma na złotego orła musiała być dla niej zabawna.

Odpowiedz
avatar Glaurung_Uluroki
1 1

@nologinfound: Tyle dodatkowej elektroniki do ogarnięcia...

Odpowiedz
avatar mnalicka
-2 10

Nasza obecna pierwsza dama to najlepszy przyklad tego ze na tym stanowisku mozna sie zajmowac wszystkim tylko nie sprawami polityki i panstwa :) powinien byc jednak wymog reprezentatywnosci i dzialan jak michelle obamy.

Odpowiedz
avatar Rodzio
3 13

@mnalicka: czy poglądy lewicowe nie zakładają wolności wyboru, w tym wyboru tego czym się zajmujesz? Jak napiszę, że pierwsza dama powinna stać przy garach to jestem szowinistą, ale jak napisze, że ma rzucić robotę, którą uwielbia, i zająć się zbieraniem pieniążków na domy dziecka (a ona nawet dzieci nie lubi) to jest wszystko spoko? Ja was lewicowców do końca nie rozumiem. Tak to krzyki o utrudniony dostęp kobiet do męskich zawodów, a jak znajdzie się taka, która się w tym realizuje, to chcecie ją stłamsić do roli ekskluzywnej hostessy.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
4 6

@Rodzio: chodzi pewnie o to, że pierwsza dama wcale nie musi być tylko ekskluzywną hostessą... rozumiem, że ostatnie lata pewien standard wyrobiła Agata, ale to nie musi być norma w każdym innym przypadku. Już nie mówiąc o tym, że jakikolwiek zawód by nie wykonywała to w roli pierwszej damy może naprawdę dużo dobrego i ważnego zrobić, mieć dużo większy (realny) wpływ na kraj - oczywiście jeśli zechce i mąż traktuje jej zdanie jako warte uwagi. No a na sam koniec - może decyzję pozostawmy jej samej :)

Odpowiedz
avatar Rodzio
2 2

@ChiKenn: tyle że komentarz mnalickiej tak właśnie odebrałem - że ma być ekskluzywną hostessą. "powinien byc jednak wymog reprezentatywnosci i dzialan jak michelle obamy" To zdanie jest w moim odczuciu sprowadzeniem pierwszej damy, kimkolwiek by nie była, do ekskluzywnej hostessy - ma wyglądać i promować fajne rzeczy. No błagam... Nawet biorąc pod uwagę Agatę, to niby czemu miałaby coś robić tylko dlatego, że jej mąż został prezydentem? To tak, jakby żona mechanika, musiała obowiązkowo być jego recepcjonistką w warsztacie. Chyba mało to lewicowe, a zdaje się że mnalicka takie właśnie poglądy podziela (stwierdzam na podstawie poprzednich wpisów, a nie oceniam). Pod ostatnim zdaniem się podpisuje i to też było clue mojego poprzedniego komentarza - wybieramy Prezydenta (czy też Panią Prezydent), a nie współmałżonka ;)

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
1 1

@Rodzio: Też tak jej komentarz odebrałem, więc nie jesteś sam. I też mnie to trochę irytuje, że próbują ją pouczać, co powinna, a czego nie powinna robić jako żona prezydenta... FFS, ona nie ma żadnych zobowiązań wobec kogokolwiek. I tak prawdę mówiąc nie rozumiem, czemu ludzie się do niej przy**erdalają (choć Dudy nie umiem pochwalić choćby za jedną rzecz: taki bezpłciowy aktor drugiego planu... Silił się na Leszka, a stał się jego karykaturą (mniej lotną)). Ona do niczego się tu nie zobowiązywała (no, nie wliczając przysięgi małżeńskiej): więc skąd te "wątpliwości" co do właściwego sprawowania... "urzędu żony prezydenta"? I nie sądzę, by miało to cokolwiek wspólnego z "lewicą" albo "prawicą". Myślę, że koleżanka wyżej ją krytykuje, bo nie lubi jej obozu. Twierdzę, że jest to mimo wszystko związane z polaryzacją polityczną (czyli tak samo: jeśli, na przykład, nowym prezydentem będzie ktoś, kto jest przeciwnikiem politycznym PISu [niezależnie od głoszonych idei politycznych], żona tego prezydenta będzie krytykowana przez zwolenników PISu przez sam wzgląd na "przynależność" - i na odwrót: jak teraz krytykuje się żonę Dudy za sam fakt bycia jego żoną). ps. Być może jednak się mylę i ludzie rzeczywiście mają oczekiwania co do "pierwszej damy". ps2. Czy ktokolwiek pamięta cokolwiek na temat żony Bronka?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 grudnia 2023 o 3:12

avatar Rodzio
0 0

@Kajothegreat: 1. Co do znaczenia lewicy się nie zgodzę - jak się na prawo i lewo chce praw kobiet, równości, bla bla, to narzucanie komuś czegokolwiek z powodu obrączki zakrawa mi o hipokryzje. 2. Uwaga, półżart: ja do PiSu nie mam nic, nawet szacunku (w kontekście ich działań), więc w moim przypadku Twoja teoria nie działa. Może mieć znaczenie, że nie jestem też ultrasem nikogo innego. 3. Ja pamiętam jedynie cokolwiek działalności Kwaśniewskiej - ona to chyba lubiła, i to też jest spoko.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 grudnia 2023 o 6:30

avatar Kajothegreat
0 0

@Rodzio: ale: 1. To, czym "lewicowa" albo "prawicowa" ideologia się objawia, jest tu kwestią drugorzędną. Ludzie nie myślą "ideologią lewicową albo prawicową" - te są jak barwy klubowe. 2. To, że 'jesteś za, a nawet przeciw' jakiejś partii, tylko potwierdza moją tezę. Bo widzisz, oznacza to wtedy tylko, że nie jesteś częścią tej wielkiej polaryzacji (tj. nie jesteś 'fanboyem' PISu albo PO). Np. gdy Mentzen wczoraj wygłosił mowę krytykującą PISowską inwigilację, niektórzy zwolennicy przyszłej koalicji rządowej nabrali przekonania, że to 'ich człowiek z opozycji', a inni, zwolennicy obecnej ekipy rządzącej, "że jest zdrajcą Polski". A przecież każdy zdrowy na umyśle człowiek powinien uważać inwigilację za zjawisko złe! 3. I tak, Kwaśniewska chciała się realizować jako pierwsza dama - trochę na kształt pierwszej damy amerykańskiej. Żona Lecha K. była z kolei bardzo aktywna na polu pomocy charytatywnej. Ale fakt: nic nam do tego (tj. podzielam tu twoją opinię).

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@Rodzio: nie będę tutaj dyskutował co dokładnie miała/nie miała na myśli Mnalicka, bo tego nie wiem :) co do wybierania - tak jak wybierając sobie kobietę na partnerkę (żonę) jak najbardziej możesz też ją ocenić przez pryzmat tego jakimi ludźmi się otacza tak samo wybierając prezydenta jak najbardziej możesz wziąć pod uwagę to jaką sobie wybrał partnerkę/partnera. Takie rzeczy są ważne, bo świadczą o pewnych cechach tej osoby (chociażby umiejętności podejmowania mądrych decyzji).

Odpowiedz
avatar Rodzio
0 0

@ChiKenn: jak dla mnie wypowiedź była na tyle jednoznaczna, że zabawa w interpretację jest zbędna ;) Co do reszty - nie przypominam sobie, żeby żony prezydentów prowadziły kampanie wyborcze, co najwyżej gdzieś się razem pokazali. Ponownie, będąc właścicielem firmy, to przed zatrudnieniem kogoś prosisz o przedstawienie małżonki? No raczej nie. Tak samo tutaj, wybieramy prezydenta (jakiejkolwiek płci), a nie osobę towarzyszącą i ja się tego będę trzymał. A jak będzie miała ochotę, to niech robi rzeczy wielkie (ta osoba), nie mam z tym problemu - tak samo jak nie mam problemu z tym, że wykonuje dalej swój zawód lub nie robi nic. Za to prezydenta już się będę czepiał, bo to on wziął obowiązek na klatę.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 grudnia 2023 o 22:36

avatar ChiKenn
0 0

@Rodzio: myślę że gdy gra idzie o grubą kasę, często dochodzi do spotkań (obiad, kolacja) czy to w restauracji, czy w domu jednej ze stron, w których udział biorą też partnerki/partnerzy. Chodzi tu oczywiście nie tylko o możliwość lepszego poznania się, ale też budowania zaufania. Zatrudnianie szeregowego pracownika, nie jest aż tak ważne, a zanim awansuje na wyższe stanowisko, aby mieć duży wpływ na działanie całej firmy i tak minie dużo czasu i czasem też pewnie do takiego spotkania jak wyżej wspomniałem też może dojść :)

Odpowiedz
avatar Rodzio
0 0

@ChiKenn: a więc w jaki sposób dotychczas oceniałeś małżonki prezydentów? Jakimi kryteriami, na podstawie jakich danych (skąd je miałeś)? Co sądzisz o żonie Trzaskowskiego?

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@Rodzio: nie głosowałem w pierwszej turze wyborów na Trzaskowskiego tylko Żółtka, a w drugiej turze wyboru i tak nie było (klasyczny głos na mniejsze zło), więc nie prowadziłem żadnych analiz kandydatów - bo to i tak by nic nie zmieniło. Fakt - ja akurat nie zwracam większej uwagi na partnerów potencjalnych kandydatów (tak samo jak np. na to jak wyglądają), ale rozumiem że nie każdy robi tak samo jak ja i zdaje obie sprawę, że wiele osób może zwracać na takie kwestie uwagę, bo kieruje się innymi kryteriami.

Odpowiedz
avatar Rodzio
0 0

@ChiKenn: ok, czyli zgadzasz się ze mną, że to co robi partner nie ma dla nas znaczenia - ustalone ;) Jak poznam kogoś, dla kogo ma to znaczenie przy wyborze to z chęcią poznam jego punkt widzenia, tymczasem dobrej niedzieli :)

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@Rodzio: czasami warto spojrzeć szerzej niż tylko przez pryzmat własnego postrzegania rzeczywistości :)

Odpowiedz
avatar Rodzio
0 0

@ChiKenn: przeca chciałem - ale okazało się, że jednak nie jesteś w stanie się podzielić tym podejściem, natomiast nikogo, kto by tak podejmował decyzję nie było mi dane poznać. Z szacunku do ludzi o poglądach odmiennych do moich nie będę wymyślał dlaczego i na jakiej podstawie ktoś tak robi

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@Rodzio: pisałem o sobie - opinia, która wyraziłem wyżej nie jest dokładnie moim sposobem na podejmowanie decyzji wyborczych, ale uważam że wiele osób może tak robić... mi np. nigdy nie dane było poznać nikogo kto by głosował na Brauna (a przynajmniej nic o tym nie wiem), a mimo to tacy ludzie istnieją :)

Odpowiedz
avatar Rodzio
0 0

@ChiKenn: nigdzie nie napisałem, że tacy ludzie nie istnieją, jednak zarzucanie mi patrzenia jedynie przez pryzmat mojego światopoglądu zaraz po tym, kiedy chciałem go poszerzyć o Twój światopogląd jak coś takiego można zrealizować jest mocno nietrafione. Brak znajomości takich osób i możliwości zapytania o to jak to działa nieco mnie ogranicza w tej kwestii, chyba rozumiesz. Trochę nie wiem do czego zmierzasz po prostu. Podsumujmy: ja uważam, że wybieramy osobę na urząd prezydenta, Ty uważasz że także współmałżonka. Ja się próbuje dowiedzieć, jak ocenić współmałżonka, który nie prowadzi kampanii, Ty mi odpowiadasz, że nie wiesz, bo sam tego nie robisz. Trochę jak rozmowa o tym, czy Bóg taki lub inny istnieje - twardych danych nie ma (podobnie jak w naszej dyskusji), są jedynie przekonania rozmówców (tak jak w naszej dyskusji). I nie umniejszam Twoim, nie mam jednak żadnego punktu zaczepienia do poznania ich bliżej, podobnie jak nie mam możliwości dowiedzieć się czemu ktoś głosował na Brauna, jednocześnie mając świadomość że całkiem sporo ludzi to zrobiło (tej pewności nie mam w przypadku głosowania przez pryzmat małżonka, u Brauna mamy wynik wyborczy, tu nie mamy nic). Jeśli zechcesz napisać jak to się robi, z chęcią poszerzę swoje horyzonty, jeśli jednak chcesz dalej zarzucać mi zamknięty umysł, to podziękuję za dalszą dyskusję w tym stylu.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@Rodzio: mój światopogląd jest taki, że chciałbym mieszkać w kraju, w którym pierwsza dama jest porucznikiem sił zbrojnych i lata myśliwcami :) bo to zajebiście świadczy o prezydencie Ja uważam, że wybierając kogokolwiek na cokolwiek warto uwzględnić jakimi ludźmi się otacza, bo to daje też dodatkowy pogląd na tą osobę. To, że w konkretnych przypadkach tego nie zrobiłem nie oznacza, że nie powinienem :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2023 o 21:56

avatar zpiesciamudotwarzy
4 4

czepiacie się że 1-sza dama nie wypowiada się na tematy związane z pracą męża a wy jakbyście mieli żonę k**wę to byście chcieli komentować w tv jej ostanie ruchańsko?

Odpowiedz
avatar panisko
0 0

Pilotke to sie na glowe zaklada

Odpowiedz
Udostępnij