Jak taki świetny to niech go sobie wezmą, naiwni ludzie spodziewaja sie jakiegoś pozytywnego przewrotu, a tu zapowiada sie takie rzadzenie na zasadzie raz ci raz tamci, bez nadzieji dla tego kraju.
@Raditt: w kwestii gospodarczej niby tak, ale będzie jedna zasadnicza różnica, która według mnie może mieć pozytywny wpływ - tym razem nie będzie jednego człowieka, który ma 100% władzy, będzie kilku liderów, którzy będą się musieli dogadać.
A w kwestii światopoglądowej będzie na pewno lepiej - ale to moja subiektywna opinia, bo wolę gejów niż księży :)
@Raditt:
@ChiKenn: W kwestii gospodarczej zapewne również. Czemu? Cóż, zwykle rządy zaczynają przesadne rozdawnictwo i zwykłe kradzieże w drugiej kadencji (choć nigdy do tej pory nie było to na taką skalę, jak za drugiej kadencji PISu; ale trzeba uczciwie przyznać, że to też inne czasy)
I masz 100% racji: koalicje są zawsze bezpieczniejsze dla państwa niż samodzielne rządy. To zwykle ogranicza chciwość polityków w strachu przed upadkiem gabinetu.
Tusk jest takim samym populistą jak jego przeciwnicy, a PO nie ma własnych dążeń tylko zawsze układało program pod to co akurat jest na topie. Byli największymi krytykami 500+ (i słusznie IMO), póki nie zauważyli, ze większości się to podoba i zaczęli opowiadać się za jeszcze większymi datkami. Podobnie było z niemal każdym punktem ich programów.
Nie mogę wyjść z podziwu, że tak wielu ludzi (zwłaszcza bardzo młodych) autentycznie wierzy, że nowa władza będzie zupełną odmianą i nowym, lepszym standardem. Przecież większość tych ludzi była już u władzy i nie była bardziej kompetentna niż PiS.
Rozumiem nadzieję, że rząd koalicyjny może być dla Polski lepszy niż absolutna większość jednej (i to konserwatywnej) partii, rozumiem nawet ludzi, którzy mówią, że nowa władza to krok w dobrą stronę, bo gorzej od PiSu już nie może być, ale kompletnie nie zgadzam się z osobami widzącymi w Tusku wybawcę, w Hołowni sędziego, który wreszcie zaprowadzi porządek, a w reszcie koalicji bohaterów w pelerynach, którzy osądzą poprzedni rząd i pokierują Polskę ku świetlanej przyszłości.
Przechodzimy z jednej populistycznej władzy pod drugą i pozostaje mieć nadzieję, że koalicjanci będą sobie patrzec na ręce.
@Krogan: Wydaje mi się, że nie rozumiesz (albo nie doceniasz) trendów politycznych. "Oddanych" wyborców PO czy PIS mają pewnie po 15-20%. Reszta głosuje na zasadzie elektoratu negatywnego.
Ja na przykład bardzo się cieszę, że PIS przegrał, bo:
a) liczę na to, że skończy się rozdawanie miejsc w spółkach publicznych politykom
b) liczę na to, że sądy znów będą mogły sądzić rządzących (i że nawet minister sprawiedliwości albo prezes partii rządzącej będzie mógł być osądzony)
c) może jakaś odnowa w totalnie zmasakrowanej polskiej dyplomacji... PIS był rozgrywany nawet przez Węgry, "jedynego sojusznika w UE"...
d) koalicja, jak sam słusznie zauważyłeś, ZAWSZE jest bezpieczniejsza niż rządy samodzielne - wtedy politycy nie mogą aż tak bezczelnie kraść
e) jeśli nie da się zlikwidować TVP, mam chociaż nadzieję, że każde środowisko polityczne będzie miało swoich przedstawicieli decyzyjnych w TVP, by nigdy już publiczna telewizja nie była taką popłuczyną
I widzisz, przy tym NIE JESTEM i nigdy nie byłem zwolennikiem PO albo Tuska. Głosowałem przeciwko PISowi (choć prawdę mówiąc nawet nie głosowałem na PO).
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 grudnia 2023 o 4:11
@Kajothegreat: Ale nie spieram się z racjonalnymi argumentami przeciwko PiSowi tylko dziwię się hurraoptymistycznemu podejściu do nowej władzy, która zapewne będzie minimalnie lepsza, ale nie będzie wybawicielem, w jakiego wierzy wielu młodych ludzi.
@Krogan: Wystarczy, że będą kraść 50% mniej i jeśli będą organizować PUBLICZNE konkursy na prezesów spółek państwowych (niestety PIS wrzucał na niemal wszystkie posady w spółkach skarbu państwa swoich).
Ale pełna zgoda: wybawiciela nie mamy co się spodziewać
Sam Tusk wyborów nie wygrał, jego komitet miał nawet znacznie gorszy wynik niż PiS. Rządzić będzie głównie dzięki fenomenie TD i to oni są czarnymi końmi, jeśli już jakichś szukamy.
No i trzeba zadać jeszcze pytanie jakim cudem PiS tę władzę na 8 lat przejął, no bo to przecież w ogóle nie tak, że to partia tego samego Tuska zaczęła ignorować opinię społeczeństwa w wielu sprawach...
co taki Tusk rozdawał tylko ośmiorniczki, a prezes wille rozdaje.
OdpowiedzPolitico ma już niemieckiego właściciela. Wszystko się zgadza. https://www.bankier.pl/wiadomosc/Koncern-Axel-Springer-kupuje-Politico-8177164.html
OdpowiedzE tam, znacznie potężniejszy, jest jego oficer prowadzący. W obu przypadkach.
OdpowiedzJak taki świetny to niech go sobie wezmą, naiwni ludzie spodziewaja sie jakiegoś pozytywnego przewrotu, a tu zapowiada sie takie rzadzenie na zasadzie raz ci raz tamci, bez nadzieji dla tego kraju.
Odpowiedz@Raditt: w kwestii gospodarczej niby tak, ale będzie jedna zasadnicza różnica, która według mnie może mieć pozytywny wpływ - tym razem nie będzie jednego człowieka, który ma 100% władzy, będzie kilku liderów, którzy będą się musieli dogadać. A w kwestii światopoglądowej będzie na pewno lepiej - ale to moja subiektywna opinia, bo wolę gejów niż księży :)
Odpowiedz@Raditt: @ChiKenn: W kwestii gospodarczej zapewne również. Czemu? Cóż, zwykle rządy zaczynają przesadne rozdawnictwo i zwykłe kradzieże w drugiej kadencji (choć nigdy do tej pory nie było to na taką skalę, jak za drugiej kadencji PISu; ale trzeba uczciwie przyznać, że to też inne czasy) I masz 100% racji: koalicje są zawsze bezpieczniejsze dla państwa niż samodzielne rządy. To zwykle ogranicza chciwość polityków w strachu przed upadkiem gabinetu.
OdpowiedzTusk jest takim samym populistą jak jego przeciwnicy, a PO nie ma własnych dążeń tylko zawsze układało program pod to co akurat jest na topie. Byli największymi krytykami 500+ (i słusznie IMO), póki nie zauważyli, ze większości się to podoba i zaczęli opowiadać się za jeszcze większymi datkami. Podobnie było z niemal każdym punktem ich programów. Nie mogę wyjść z podziwu, że tak wielu ludzi (zwłaszcza bardzo młodych) autentycznie wierzy, że nowa władza będzie zupełną odmianą i nowym, lepszym standardem. Przecież większość tych ludzi była już u władzy i nie była bardziej kompetentna niż PiS. Rozumiem nadzieję, że rząd koalicyjny może być dla Polski lepszy niż absolutna większość jednej (i to konserwatywnej) partii, rozumiem nawet ludzi, którzy mówią, że nowa władza to krok w dobrą stronę, bo gorzej od PiSu już nie może być, ale kompletnie nie zgadzam się z osobami widzącymi w Tusku wybawcę, w Hołowni sędziego, który wreszcie zaprowadzi porządek, a w reszcie koalicji bohaterów w pelerynach, którzy osądzą poprzedni rząd i pokierują Polskę ku świetlanej przyszłości. Przechodzimy z jednej populistycznej władzy pod drugą i pozostaje mieć nadzieję, że koalicjanci będą sobie patrzec na ręce.
Odpowiedz@Krogan: Wydaje mi się, że nie rozumiesz (albo nie doceniasz) trendów politycznych. "Oddanych" wyborców PO czy PIS mają pewnie po 15-20%. Reszta głosuje na zasadzie elektoratu negatywnego. Ja na przykład bardzo się cieszę, że PIS przegrał, bo: a) liczę na to, że skończy się rozdawanie miejsc w spółkach publicznych politykom b) liczę na to, że sądy znów będą mogły sądzić rządzących (i że nawet minister sprawiedliwości albo prezes partii rządzącej będzie mógł być osądzony) c) może jakaś odnowa w totalnie zmasakrowanej polskiej dyplomacji... PIS był rozgrywany nawet przez Węgry, "jedynego sojusznika w UE"... d) koalicja, jak sam słusznie zauważyłeś, ZAWSZE jest bezpieczniejsza niż rządy samodzielne - wtedy politycy nie mogą aż tak bezczelnie kraść e) jeśli nie da się zlikwidować TVP, mam chociaż nadzieję, że każde środowisko polityczne będzie miało swoich przedstawicieli decyzyjnych w TVP, by nigdy już publiczna telewizja nie była taką popłuczyną I widzisz, przy tym NIE JESTEM i nigdy nie byłem zwolennikiem PO albo Tuska. Głosowałem przeciwko PISowi (choć prawdę mówiąc nawet nie głosowałem na PO).
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2023 o 4:11
@Kajothegreat: Ale nie spieram się z racjonalnymi argumentami przeciwko PiSowi tylko dziwię się hurraoptymistycznemu podejściu do nowej władzy, która zapewne będzie minimalnie lepsza, ale nie będzie wybawicielem, w jakiego wierzy wielu młodych ludzi.
Odpowiedz@Krogan: Wystarczy, że będą kraść 50% mniej i jeśli będą organizować PUBLICZNE konkursy na prezesów spółek państwowych (niestety PIS wrzucał na niemal wszystkie posady w spółkach skarbu państwa swoich). Ale pełna zgoda: wybawiciela nie mamy co się spodziewać
OdpowiedzSam Tusk wyborów nie wygrał, jego komitet miał nawet znacznie gorszy wynik niż PiS. Rządzić będzie głównie dzięki fenomenie TD i to oni są czarnymi końmi, jeśli już jakichś szukamy. No i trzeba zadać jeszcze pytanie jakim cudem PiS tę władzę na 8 lat przejął, no bo to przecież w ogóle nie tak, że to partia tego samego Tuska zaczęła ignorować opinię społeczeństwa w wielu sprawach...
OdpowiedzMam nadzieję, że jak pan Józef wyjdzie to prezes ma wpie**ol.
Odpowiedz