A słyszałam o takiej dziewczynie, która nakierowała chłopaka na dobra droge. To synowa mojej koleżanki - jej syn już dorosły nie chciał się uczyć, nie kończył szkoły średniej aż poznał dziewczynę. Chyba 3-4 lata starszą. I to, czego nie udało się wyegzekwować matce, udało się dziewczynie - chłopak zrobił maturę, poszedł do pracy, na zaoczne studia i skończył je. Pobrali się, mają już dzieci, chłopak pracuje w budownictwie i dobrze im się powodzi. Dziewczyna też pracuje (info dla tych, którzy uważają, że baby tylko wykorzystują swoich mężów). A moja koleżanka szczęśliwa i kocha swoją synową (z wzajemnością).
Cóż, niektórzy wręcz oczekują od kobiet, by te były paprotkami, z zasady biernymi. Czemuż się później dziwić?
I znowu: nie należy skrajności opisywać jako egzemplifikację gatunkową. Ja na przykład nigdy takiej dziwnej dziewczyny nie miałem.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 grudnia 2023 o 14:18
A słyszałam o takiej dziewczynie, która nakierowała chłopaka na dobra droge. To synowa mojej koleżanki - jej syn już dorosły nie chciał się uczyć, nie kończył szkoły średniej aż poznał dziewczynę. Chyba 3-4 lata starszą. I to, czego nie udało się wyegzekwować matce, udało się dziewczynie - chłopak zrobił maturę, poszedł do pracy, na zaoczne studia i skończył je. Pobrali się, mają już dzieci, chłopak pracuje w budownictwie i dobrze im się powodzi. Dziewczyna też pracuje (info dla tych, którzy uważają, że baby tylko wykorzystują swoich mężów). A moja koleżanka szczęśliwa i kocha swoją synową (z wzajemnością).
OdpowiedzNo ok, a co romantycznego zrobiła?
OdpowiedzCóż, niektórzy wręcz oczekują od kobiet, by te były paprotkami, z zasady biernymi. Czemuż się później dziwić? I znowu: nie należy skrajności opisywać jako egzemplifikację gatunkową. Ja na przykład nigdy takiej dziwnej dziewczyny nie miałem.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2023 o 14:18