Ale to że takiego tłuka nie mającego o niczym pojęcia (ilu jest posłów i senatorów, ile lat musi mieć kandydat na prezydenta to wiedza na poziomie szkolnym) zrobiono ministrem kultury to nie żaden cud tylko standardowe działanie pisu. Im ktoś głupszy tym ma większe szanse na karierę w pisie. O łóżkowych cudach pani ministry szkoda nawet gadać.
Ale to że takiego tłuka nie mającego o niczym pojęcia (ilu jest posłów i senatorów, ile lat musi mieć kandydat na prezydenta to wiedza na poziomie szkolnym) zrobiono ministrem kultury to nie żaden cud tylko standardowe działanie pisu. Im ktoś głupszy tym ma większe szanse na karierę w pisie. O łóżkowych cudach pani ministry szkoda nawet gadać.
Odpowiedz