Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Ministerstwo

Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
3 7

Jak za komuny. Wszystkim po równo. Sobie wszystko a wam gówno! LOL

Odpowiedz
avatar tamandua
3 5

Wiecie co jest zayebiście żałosne? Że te same osoby używają różnej, przeczącej sobie wzajemnie argumentacji,zależnie od poruszanego tematu. Kiedy jest gadka o wieku emerytalnym i limitach obciążenia to przecież jest ok, bo facet jest silniejszy i w ogóle. I ta sama osoba, kiedy mówić o tym, że faceci po tranzycji nie powinni startować w kobiecych zawodach sportowych, potrafi powiedzieć, że mężczyźni po tym zabiegu to przecież już kobiety i wszystko jest ok. Pal licho większą masę mięśniową,zwiększoną zdolność pochłaniania tlenu, lepsze nawodnienie organizmu, większą objętość płuc i tak dalej. Ważne żeby narracja pasowała do poruszanego tematu. Nawet nie wiecie jak mnie ta hipokryzja wkruwia...

Odpowiedz
avatar Glaurung_Uluroki
2 2

@tamandua: Oczekujesz logiki od wyznawców? To nie hipokryzja, ale wiara w dogmaty.

Odpowiedz
avatar Pan_Jacenty
2 2

@tamandua: Nie spotkałem się z tym co napisałeś. Raczej miałem do czynienia z tym, że transseksualiści nie powinni rywalizować z kobietami w sporcie, ale róznica w wieku emerytalnym i obciążeniu powinna zostać. Ja sam uważam, że transy powinny mieć swoją kategorię w sporcie a wiek i limity powinny być zrównane.

Odpowiedz
avatar tamandua
2 2

@Pan_Jacenty: no to znaczy, że jeszcze nie trafiłeś na neofitę/neofitkę/neofitkx ideologicznego bełkotu dla nie ogarniętych. Ja niestety miałem takiego pecha już kilkukrotnie. A co do osobnej kategorii w sporcie: podpisuję się rencoma i nogoma pod Twoją opinią.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
-2 2

@tamandua: gdzie na takich ludzi trafiasz? bo też mi się wydaje, że to jednak rzadkość :)

Odpowiedz
avatar tamandua
1 1

@ChiKenn: ostatnio w wakacje na imprezie organizowanej przez moją dwudziestokilkuletnią siostrę. Luźna początkowo dyskusja na tematy niezwiązane, w jakiś sposób za sprawą jednego, mieszkającego na stałe w Szwecji gościa, zamieniła się w gównoburzę o równouprawnieniu, podczas której się takiego bełkotu nasłuchałem. Innym razem trafiłem na Julkę z greenpeacu, sprzedającą koszulki swojej organizacji przed punkowym koncertem - zaczeło się od wyśmiania przeze mnie jej pogardy dla konsumpcjonizmu, o którym mówiła z pasją, próbując wcisnąć ludziom te koszulki, a potem przeszła do róznych insynuacji na mój temat, i ostatecznie ochroniarz nam przerwał, prosząc mnie o zostawienie bidulki w spokoju. Kiedyś też myslałem, że tacy ludzie to rzadkość i nigdy żadnego nie spotkam, ale los chciał inaczej :)

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@tamandua: idziesz na koncert punkowy i dziwisz się, że na takie osoby trafiasz... i jeszcze sam/a prowokujesz

Odpowiedz
avatar tamandua
0 0

@ChiKenn: eeee, a co jest złego w pójściu na koncert punkowy i wytykaniu innym robienia z logiki kruwy?

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@tamandua: no nic, po prostu to raczej nic zaskakującego, że akurat tam na takich trafisz... generalnie koncert punkowy to nie jest standardowy przekrój społeczeństwa (że się tak wyrażę) i absolutnie nie piszę tego w złym znaczeniu, bo sam jako gówniarz na takich koncertach bywałem :)

Odpowiedz
avatar tamandua
0 0

@ChiKenn: drogi ChiKennie, dziś jadę do Bielska na koncert Lej Mi Pół. Dam znać, jeśli trafię znów na jakieś indywiduum ;)

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@tamandua: trzymam kciuki! ;)

Odpowiedz
avatar tamandua
0 0

@ChiKenn: Tym razem obyło się bez spotkań z dziwnymi ludźmi :)

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@tamandua: to dobrze... choć może źle... kto to wie :)

Odpowiedz
avatar MeteorDencer
2 2

Warto też się przyjrzeć opiece nad dziećmi, przyznawanej po rozwodach.

Odpowiedz
avatar tamandua
0 0

@MeteorDencer: to sie na szczęście zmienia i mam w swoim otoczeniu kilku znajomych, którzy wywalczyli opiekę nad dziećmi z byłymi partnerkami. Zmienia się, jednak sytuacje jak z "Tato" Ślesickiego nadal potrafią się wydarzyć.

Odpowiedz
avatar zorann
0 2

Tyle będzie miało to z równością wspólnego co słowo w nazwie. Znamy już podobne konstrukty: Ministerstwo Prawdy, Ministerstwo Pokoju, Ministerstwo Miłości i Ministerstwo Obfitości.

Odpowiedz
avatar termorse
0 0

I nie zapomnijmy by wkrótce powstało ministerstwo zdrowia szczęścia i pomyślności.

Odpowiedz
Udostępnij