@Glaurung_Uluroki: Z oszczędzaniem jak ze wszystkim - w umiarze. Co najmniej jeden kryzys w historii był wywołany tym, że nie było wystarczająco dużo pieniędzy w obiegu
@Glaurung_Uluroki: Nie mówię, że nie - dlatego mówiłem o umiarze. No bo w skrajnym wypadku masz sytuację deflacji, gdzie ludzie oszczędzają, bo ich oszczędności zyskują na wartości, a przedsiębiorcy z pieniędzmi zainwestowanymi w fabryki, sklepy, cokolwiek nie dość, że tracą, bo ich inwestycje tracą na wartości względem pieniądza, to jeszcze mogą mieć problemy z płynnością finansową w wyniku zmniejszonego obrotu. Dlatego też stwierdziłem, że przez spadającą inflacje gospodarka nie upadnie do czasu.
@jedyny360: Uwierz mi, że przedsiębiorcy więcej tracą na inflacji - majątek niby rośnie, a spada. Wyobrażasz sobie, jakie byłyby stopy procentowe na kredyty przy deflacji?
Gospodarka nie upadnie, bo - co najwyżej - inflacja spadnie...
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Do czasu - gospodarka potrzebuje przepływu pieniędzy by sprawnie funkcjonować.
Odpowiedz@jedyny360: Pewnie, bo według keynesistów, oszczędzanie jest złe! Myśl sobie, co chcesz.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Z oszczędzaniem jak ze wszystkim - w umiarze. Co najmniej jeden kryzys w historii był wywołany tym, że nie było wystarczająco dużo pieniędzy w obiegu
Odpowiedz@jedyny360: Co najmniej od początku XX wieku, zdecydowana większość kryzysów spowodowana była brakiem oszczędności i życiem na kredyt.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Nie mówię, że nie - dlatego mówiłem o umiarze. No bo w skrajnym wypadku masz sytuację deflacji, gdzie ludzie oszczędzają, bo ich oszczędności zyskują na wartości, a przedsiębiorcy z pieniędzmi zainwestowanymi w fabryki, sklepy, cokolwiek nie dość, że tracą, bo ich inwestycje tracą na wartości względem pieniądza, to jeszcze mogą mieć problemy z płynnością finansową w wyniku zmniejszonego obrotu. Dlatego też stwierdziłem, że przez spadającą inflacje gospodarka nie upadnie do czasu.
Odpowiedz@jedyny360: Uwierz mi, że przedsiębiorcy więcej tracą na inflacji - majątek niby rośnie, a spada. Wyobrażasz sobie, jakie byłyby stopy procentowe na kredyty przy deflacji?
Odpowiedz