Młodzi kiedy się zapisują na ślub w urzędzie stanu cywilnego dostają m.in. pytanie "Czy nie jesteście państwo spokrewnieni". Urzędniczka oczekuje odpowiedzi "Nie" a niestety może uzyskać co najwyżej odpowiedź "Nic nam o tym nie wiadomo".
W całej tej historii najbardziej frapujący jest ten mechanizm skutkujący tym, że śmierć w wypadku sprawia, że nikt się nie może dowiedzieć post factum niczego o jego ofierze.
@ChiKenn: jakby napisał "pochodzę z dużej wsi" to jestem pewien, że też by ktoś skomentował pytaniem, że jak wieś może być duża... Wychodzi na to, że wieś to wieś. I tyle. :D
swoją drogą jak można wiązać się z laską z tej samej wsi i liczyć na to że nie jest się spokrewnionym..
na całe szczęście jest in vitro i jak ktoś bedzie chciał dziecko z siostra to panstwo mu zasponsoruje z naszych podatków
@zpiesciamudotwarzy mozna kolego jesli jestes z rodziny napływowej ktora nigdy tu nie mieszkała. Np ja tak mam. Jedyne takie nazwisko we wsi/gminie/powiecie (a wiem to stąd że robię na bieżąco drzewo genealogiczne). W tych stronach nigdy wczesniej nie mieszkalismy. Za to inni rdzenni mieszkancy tej wsi to rodzina kazdy z kazdym.
Młodzi kiedy się zapisują na ślub w urzędzie stanu cywilnego dostają m.in. pytanie "Czy nie jesteście państwo spokrewnieni". Urzędniczka oczekuje odpowiedzi "Nie" a niestety może uzyskać co najwyżej odpowiedź "Nic nam o tym nie wiadomo".
OdpowiedzW całej tej historii najbardziej frapujący jest ten mechanizm skutkujący tym, że śmierć w wypadku sprawia, że nikt się nie może dowiedzieć post factum niczego o jego ofierze.
OdpowiedzCo ciekawe, jak wejdzie się w źródło to tego obrazka wcale tam nie ma.
Odpowiedz@KONDZiO102: dawno widzę na mistrzów nie zaglądałeś, co?
Odpowiedz700 osób to jest mała wieś? ja pochodzę z takiej co ma koło 30-40, to będzie mikro czy nano-wieś? ;)
Odpowiedz@ChiKenn: jakby napisał "pochodzę z dużej wsi" to jestem pewien, że też by ktoś skomentował pytaniem, że jak wieś może być duża... Wychodzi na to, że wieś to wieś. I tyle. :D
Odpowiedz@daroc: nie napisałbym bo właśnie uważam, że 700 osób to jest już duża wieś - nie miałbym się do czego przyczepić :)
Odpowiedz@ChiKenn: to się ciesz, że nie jesteś upośledzony.
Odpowiedz@kajus44: mój ojciec miał na tyle oleju w głowie, że kobietę znalazł sobie we wsi kilkadziesiąt kilometrów dalej :)
OdpowiedzA wystarczyłoby, żeby jego matka się puściła i nie byłoby problemu.
Odpowiedzswoją drogą jak można wiązać się z laską z tej samej wsi i liczyć na to że nie jest się spokrewnionym.. na całe szczęście jest in vitro i jak ktoś bedzie chciał dziecko z siostra to panstwo mu zasponsoruje z naszych podatków
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: nie, nie zasponsoruje - przestań pierd*lić jak potłuczony o tematach, na których się nie znasz
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy mozna kolego jesli jestes z rodziny napływowej ktora nigdy tu nie mieszkała. Np ja tak mam. Jedyne takie nazwisko we wsi/gminie/powiecie (a wiem to stąd że robię na bieżąco drzewo genealogiczne). W tych stronach nigdy wczesniej nie mieszkalismy. Za to inni rdzenni mieszkancy tej wsi to rodzina kazdy z kazdym.
Odpowiedz