@zerco: Ona to może i nie, ale zakładam, że kierownik urzędu cywilnego (przed którym następuje uznanie ojcostwa) już sobie z tym poradzi. Jeśli zaś indzie o "Nie jest napisane co w zamian", to odsyłam do fragmentu "mogę za to zapłacić".
@Rapper3d: Raczej nie tyle "też", co "tylko" / "wyłącznie". Innymi słowy - jest to jedyne, co nie jest sprecyzowane... co skądinąd dla samego meritum (tj. dyskusji na temat tego, czy jest napisane co w zamian, czy nie?) ma się mniej więcej tak, jak argument "Nie jest sprecyzowane jaki samochód? Osobowy, dostawczy? Elektryczny, spalinowy?" w dyskusji na temat tego, czy dana osoba napisała, w jaki sposób dojeżdża do pracy w sytuacji, w której jasno napisała, że dojeżdża samochodem.
@Dawid_M: Musiałaby to być kwota wyższa niż ewentualne alimenty za 18, czy tam 26 lat życia dziecka (na szczęści nie muszę się interesować jak długo płaci się alimenty ;) ). I to tak ze dwa razy wyższa, żeby opłacało się podjąć ryzyko.
Poza tym, chciałbyś mieć w papierach dziecko jakiegoś szona, którego nawet nie dotknąłeś?
Nie jest napisane co w zamian. Zawsze można podać fałszywe dane. Może nawet jest na tyle durna, że fałszywego dowodu osobistego nie rozpozna.
Odpowiedz@zerco: Ona to może i nie, ale zakładam, że kierownik urzędu cywilnego (przed którym następuje uznanie ojcostwa) już sobie z tym poradzi. Jeśli zaś indzie o "Nie jest napisane co w zamian", to odsyłam do fragmentu "mogę za to zapłacić".
Odpowiedz@wroblitz też nie jest sprecyzowane jaka płatność. Jednorazowa czy ratalna? Pieniędzmi czy dupą? Tak wiele pytań tak mało odpowiedzi...
Odpowiedz@Rapper3d: Raczej nie tyle "też", co "tylko" / "wyłącznie". Innymi słowy - jest to jedyne, co nie jest sprecyzowane... co skądinąd dla samego meritum (tj. dyskusji na temat tego, czy jest napisane co w zamian, czy nie?) ma się mniej więcej tak, jak argument "Nie jest sprecyzowane jaki samochód? Osobowy, dostawczy? Elektryczny, spalinowy?" w dyskusji na temat tego, czy dana osoba napisała, w jaki sposób dojeżdża do pracy w sytuacji, w której jasno napisała, że dojeżdża samochodem.
OdpowiedzJak płaci dużo $$$ to czemu nie.
Odpowiedz@Dawid_M: Musiałaby to być kwota wyższa niż ewentualne alimenty za 18, czy tam 26 lat życia dziecka (na szczęści nie muszę się interesować jak długo płaci się alimenty ;) ). I to tak ze dwa razy wyższa, żeby opłacało się podjąć ryzyko. Poza tym, chciałbyś mieć w papierach dziecko jakiegoś szona, którego nawet nie dotknąłeś?
Odpowiedz