Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Przyłapana na gorącym uczynku

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar orestes28
13 13

Ewidentnie jego wina. Powinien z nią porozmawiać i dowiedzieć się czego brakowało jej w związku, że weszła na tindera, no i oczywiście przeprosić za zaniedbania ze swojej strony. A alimenty należą jej się jak psu buda, od niego i od tego, któremu wysłała foty.

Odpowiedz
avatar NN007
7 9

@orestes28: I jeszcze od ich ojców, bo tak ich wychowali...

Odpowiedz
avatar Ashardon
2 8

Kto nie przeżył kobiecej zdrady (a tak, to była zdrada, bo nie "czeba" włożyć lub dać se włożyć, żeby do zdrady doszło) ten może uznać, że to, co jest tam napisane, to zwykły trolling i nic więcej. Jasne, to może być troll, ale uwierzcie - takie są niestety kobiety. Nie spotkałem nigdy chłopa, który by bronił dokonanej przez siebie zdrady. Natomiast większość bab będzie się broniła przed przyznaniem się do odpowiedzialności zrzucając odpowiedzialność na chłopa.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 3

@Ashardon: i gdzie ona w tym tekście zaprzeczała temu co się wydarzyło czy zganiała na niego winę?

Odpowiedz
avatar Ashardon
0 2

@ChiKenn: Troszkę jakby "jestem gotowa go NAWET przeprosić" To i tak dużo, jak na kobietę, to prawda, ale z doświadczenia wiem, że kryje się tam jakieś "ale"

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 2

@Ashardon: przecież przepraszanie za coś to jest właśnie przyznanie się do winy (czyli przeciwieństwo zaprzeczenia)... jak zaprzeczasz to nie przepraszasz, bo niby za co? Generalnie z takim podejściem do kobiet to nic dziwnego, że trafiasz na niewierne czy/lub głupie - normalne, będą po prostu omijać szerokim łukiem.

Odpowiedz
avatar Rodzio
3 3

@ChiKenn: może chodzi o to, że taka konstrukcja zdania jest nacechowana w taki sposób, jakby przeprosiny były zbędne i tylko po to, żeby ostudzić emocje. Nie dam ręki uciąć, że tak jest w tym przypadku, ale ja osobiście tak to odbieram - coś w stylu "no dobra, jak już tak baaardzo ci zależy, to przepraszam". Gdyby we wpisie nie było nacisku na majątek gacha, a zdanie by brzmiało "przeprosiłam ale nie chciał mnie słuchać" to przyznasz, że brzmi to zupełnie inaczej, pierwsze to przeprosiny warunkowe (warunek: odzyskanie komfortu życia, nie miłości), drugie to faktyczne przyznanie się do winy i jakakolwiek skrucha.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
-2 2

@Rodzio: no OK, ale ona nawet nie bardzo ma jak zaprzeczać skoro została przyłapana - nie pozostaje jej nic innego jak przeprosić... mój poprzedni komentarz odnosił się wpisu Ashardona, a nie samego screena.

Odpowiedz
avatar Rodzio
2 2

@ChiKenn: no właśnie w tym rzecz - złapana za rękę, a i tak robi wielką łaskę, że przeprosi żeby wrócić do wygodnego życia. Ja bym przepraszał i płaszczył się od razu, a nie był w stanie "nawet przeprosić" - ja tam sie z Ashardonem zgadzam, że ona nie poczuwa się do winy, mimo że przyłapana na gorącym uczynku. Gdyby się poczuwała, to nie czekałaby z tym do powrotu kasiorki.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
-1 1

@Rodzio: ale nadal - sam fakt przepraszania (nie ważne za co, kiedy i z jakich pobudek) oznacza przyznanie się do winy... to wynika z logiki, przepraszam = przyznaje się do tego, za co przepraszam. Jestem niewinny = nie mam za co przepraszać, ale udowadniam (argumentuje) swoją niewinność.

Odpowiedz
avatar Rodzio
1 1

@ChiKenn: czyli nie spotkałeś się nigdy z przepraszaniem za czyny, których się nie zrobiło? Prosty przykład: 6latek dostał w cymbał, koledzy go nie lubią więc jak jeden mąż mówią, że to on zaczął. Matka każe przeprosić bo nie będzie gier - uważasz, że takie przeprosiny to przyznanie się do winy? Bo ja uważam, że to przeprosiny taktycznie zmniejszające skutki nie przeproszenia. Tu jest podobnie - przeproszę, bo nie mam kasy. Jeśli satysfakcjonują Cie przeprosiny na odberdol, to nie ma problemu, dla mnie to puste, nic nieznaczące słowo, którego wręcz wolałbym nie usłyszeć skoro nie ma w nim najważniejszego, czyli szczerości.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
-1 1

@Rodzio: OK, ale mówisz o przypadku, w którym ktoś zmusił go do przeprosin - nie zrobił tego z własnej woli. Mi chodzi tylko o to, że nie można jednocześnie zaprzeczać winie i za nią przepraszać - bo to jest nielogiczne i się wzajemnie wyklucza.

Odpowiedz
avatar Rodzio
1 1

@ChiKenn: okupowanie TAI pod pretekstem obrony pluralizmu TVP też jest nielogiczne - a jednak xD skończę tym, że zmuszanie może przybierać różne formy (tutaj: zmusza do tego sytuacja finansowa i brak chęci ruszenia dupy do roboty), i tak nie znajdziemy w tej kwestii wspólnego mianownika, pozdrowionka i smacznej kawusi ;)

Odpowiedz
avatar ChiKenn
-1 1

@Rodzio: właśnie piję, skąd wiedziałeś? ;)

Odpowiedz
avatar Rodzio
0 0

@ChiKenn: znasz żart o sexworkerce w barze i papierosach? Jak nie, to wygooglaj, nie nadaje się do cytowania - póki co przyjmimy że kobieca intuicja :D

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@Rodzio: nie znam i na szybko nie potrafiłem znaleźć (odpowiednio wyguglać) :(

Odpowiedz
avatar Rodzio
0 0

@ChiKenn: no dobra, znam w trochę bardziej wulgarnej wersji, gdzie główna postać to osoba zaczynająca się na k, a sytuacja dzieję się w zadymionym barze, ale to w sumie bez znaczenia - łap ;) Ważne, że kończy się słowami "bo k wiedzą wszystko", trudne Ci się wylosowało :( https://www.mpcforum.pl/topic/328384-kawa%C5%82-o-blondynce/ Ps. Na imprezach wchodzi jak złoto, nie tylko blondynkom - warto mieć więcej słuchaczy, zawsze ktoś się wyrwie

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2024 o 23:28

avatar ChiKenn
0 0

@Rodzio: powiem Ci, że dowcip słaby, ale już rozumiem o co Ci chodziło :)

Odpowiedz
avatar goomez
-1 5

proponuję najpierw umyj zęby, wypłucz gardło i klęknij do miecza, a potem niech chłop dalej ma do Ciebie taki stosunek jaki ma, i niech nie pragnie kontaktu. ale co pęto opracowane, to jego.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
3 3

jest gotowa przeprosić, ale tylko jak nie uda się na drodze prawnej zmusić go do jakichś alimentów, przynajmniej do czasu aż nie znajdzie nowego, no chyba że nowy będzie mniej zarabiał, to wtedy alimnety wyrównujące

Odpowiedz
Udostępnij