Potwierdzam, mnie tak załatwił brak umycia rąk podczas robienia jajecznicy. Tą salmonellę zabiłem spirytusem z żabki, ale co kupę wielką zrobiłem w chaszczach to klękajcie narody. Na szczęście akurat nie byłem w sandałach xD
Jak to wyglądało z perspektywy żula: i rozumiesz Zenek, siedzę se w domu, znaczy pod tym krzakami na Polnej, przy gieesie, i nagle wbił mi na chatę jakiś gościu i normalnie, z ręką na sercu, przysięgam - zesrał mi się na środku pokoju. No co za cham.
Potwierdzam, mnie tak załatwił brak umycia rąk podczas robienia jajecznicy. Tą salmonellę zabiłem spirytusem z żabki, ale co kupę wielką zrobiłem w chaszczach to klękajcie narody. Na szczęście akurat nie byłem w sandałach xD
OdpowiedzJak to wyglądało z perspektywy żula: i rozumiesz Zenek, siedzę se w domu, znaczy pod tym krzakami na Polnej, przy gieesie, i nagle wbił mi na chatę jakiś gościu i normalnie, z ręką na sercu, przysięgam - zesrał mi się na środku pokoju. No co za cham.
Odpowiedz