No cóż, jeżeli wykładnia przepisu mówi, że katastrofą jest sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób, a te wiele osób, to w zależności od wykładni - wiodącą mówi o 10, inna o 6, zaś w toku rozprawy, na kanwie opinii biegłych uznano, że gość zagroził czterem osobom, to rozumiem, że mimo wszystko - podług opinii pospólstwa internetowego - winien zostać skazany? Analogicznie z art. 206 kk powinni być skazywani wszyscy ludzie, którzy zawarli związek małżeński (kij z tym, że prawo zabrania bycia mężem / żoną dwóch i więcej osób - w przypadku pirata drogowego olaliśmy różnicę kilku osób, to tym bardziej tutaj możemy olać różnicę raptem jednej). A gdyby istniało prawo pozwalające posiadać do 5 gramów marihuany, to ktoś, kto nie jest medialnie lubiany, powinien iść siedzieć i za 2 gramy. To by była sprawiedliwa sprawiedliwość! A nie to, co te sondy odwalajo!
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 stycznia 2024 o 13:30
@nologinfound: Zarzuty kretyńskie nie były, skoro w pierwszej instancji chwyciły, skutkując wyrokiem 2,5 roku pozbawienia wolności. Przede wszystkim zaś w braku wypadku (art. 177 kk), prowadzenia pod wpływem (178a), niezatrzymania się do kontroli (178b), czy prowadzenia bez uprawnień (180a) za bardzo żadnych innych karnych nie dało się postawić (no chyba, że Ty masz jakiś na nie pomysł). Również z tego względu, że jednak do rozstrzygnięcia sprawy finalnie wymagane było zasięgnięcie wiadomości specjalnych na postawie art. 193 §1 kpk (skorzystania z opinii biegłych z zakresu ruchu drogowego). Kretyńskie zarzuty zaś, to raczej takie, które nie skutkują powołaniem przez sąd biegłych.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 stycznia 2024 o 13:42
@Ashardon: Znając życie, to jesteś w stanie poprzeć ten pogląd masą rzeczowych argumentów, w tym pewnie i takich odnoszących się do protokołu z rozprawy głównej oraz do uzasadnienia tego wyroku. Wobec czego nie krępuj się - ja je chętnie zgłębię.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 stycznia 2024 o 14:07
@wroblitz: kretyńskie to takie, które wiadomo, że się nie przykleją a drugi raz za to samo nie może mieć rozprawy. Sam cytujesz, że biegli stwierdzili zagrożenie dla 4 osób a znane interpretacje mówią o 6 bądź 10. Nie mówię, że to jest fajne i "ograł system", stwierdzam tylko, że - podobnie jak z majtczakiem - zrobili show i pogrozili "wysoką" kwalifikacją czynu, a szanse na skazanie były jakie były. Mam małą nadzieję, że jednak chociaż sebusia dojadą, a żabka mimo wszystko trochę rozumu nabierze. Wiem, naiwny jestem.
@nologinfound: "Drugi raz za to samo nie może mieć rozprawy"?! Ty naprawdę nie masz świadomości istnienia w naszym porządku prawnym czegoś tak oczywistego, jak dwuinstancyjność postępowań? Jeżeli tak, to polecam lekturę art. 78 tej słynnej Konstytucji, o której to tak wszyscy mówią, na którą się powołują, a wychodzi na to (co sam niniejszym potwierdzasz), że mało kto zna jakiekolwiek jej zapisy.
Czy ci ludzie, którzy zrobili show i pogrozili "Wysoką kwalifikacją czynu" (cokolwiek miałaby znaczyć ta osobliwa konstrukcja) są teraz z tobą w pokoju? A tak na serio, to jesteś w stanie wskazać jakieś źródło i autora tego grożenia?
No i w końcu, co masz na myśli pisząc "Sam cytujesz, że biegli stwierdzili zagrożenie dla 4 osób a znane interpretacje mówią o 6 bądź 10"? Że prokuratura powinna przewidzieć to, że na rozprawie kasacyjnej zostanie powołany biegły i stwierdzi to, co stwierdził? Bo generalnie jakby prokuratura miała taką zdolność, to instytucja biegłego byłaby totalnie zbędna. Zresztą można w tym pójść o krok dalej i wymagać od prokuratury wiedzy na temat tego, jaki wyrok wyda sąd i tym samym uznać za zbędny również sam sąd. Generalnie widzę w tobie spory potencjał na uzdrowienie sądownictwa. Nie chciałbyś może zostać Ministrem Sprawiedliwości?
@wroblitz: lol, niezły rant. No i co z tego, że może się odwołać do wyższej instancji? Ci biegli nagle stwierdzą coś innego? A może jeszcze do strasburga z tym się odwołać? Tak - jestem w stanie wskazać źródło grożenia - minister ziobro robiący pokazowe konferencje jakie to zarzuty postawią i że już ścigają (po daniu mu tygodnia na spieprzenie z kraju) - jednocześnie dający cały wachlarz narzędzi gościa prawnikowi, żeby mataczyć i unikać jak tylko się da. W granicach prawa. A jak nie wiesz co sam piszesz w innych swoich postach to to już twój problem, nie jestem tu od leczenia urojeń tylko nabijania się.
@nologinfound: To, że zdanie "Drugi raz za to samo nie może mieć rozprawy" ma mniej więcej tyle samo wspólnego z prawdą, co zdanie "Nie można drugi raz wyjść za mąż". No to pewnie masz też gdzieś link do tej konferencji, albo chociaż do jakiegoś artykułu, w którym to wybrzmiewa - ponawiam więc prośbę o zalinkowanie, bo w przeciwnym razie to jedynie zwykłe gołosłowie (pomijam już fakt, że to ten sędzia rejonowy miał robić to show na rozprawie, bo to akurat napisał kolega Ashardon).
Tylko dorzucę, że Frogowi prokuratura płocka zarzuty w 2014, za rządów PO-PSL, bo już pojawiła się masa głosów, że jego uniewinnienie to wina PiS i źle postawionych zarzutów przez PiS.
No cóż, jeżeli wykładnia przepisu mówi, że katastrofą jest sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób, a te wiele osób, to w zależności od wykładni - wiodącą mówi o 10, inna o 6, zaś w toku rozprawy, na kanwie opinii biegłych uznano, że gość zagroził czterem osobom, to rozumiem, że mimo wszystko - podług opinii pospólstwa internetowego - winien zostać skazany? Analogicznie z art. 206 kk powinni być skazywani wszyscy ludzie, którzy zawarli związek małżeński (kij z tym, że prawo zabrania bycia mężem / żoną dwóch i więcej osób - w przypadku pirata drogowego olaliśmy różnicę kilku osób, to tym bardziej tutaj możemy olać różnicę raptem jednej). A gdyby istniało prawo pozwalające posiadać do 5 gramów marihuany, to ktoś, kto nie jest medialnie lubiany, powinien iść siedzieć i za 2 gramy. To by była sprawiedliwa sprawiedliwość! A nie to, co te sondy odwalajo!
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2024 o 13:30
jak się stawia kretyńskie zarzuty to potem tak to wygląda.
Odpowiedz@nologinfound: Zarzuty kretyńskie nie były, skoro w pierwszej instancji chwyciły, skutkując wyrokiem 2,5 roku pozbawienia wolności. Przede wszystkim zaś w braku wypadku (art. 177 kk), prowadzenia pod wpływem (178a), niezatrzymania się do kontroli (178b), czy prowadzenia bez uprawnień (180a) za bardzo żadnych innych karnych nie dało się postawić (no chyba, że Ty masz jakiś na nie pomysł). Również z tego względu, że jednak do rozstrzygnięcia sprawy finalnie wymagane było zasięgnięcie wiadomości specjalnych na postawie art. 193 §1 kpk (skorzystania z opinii biegłych z zakresu ruchu drogowego). Kretyńskie zarzuty zaś, to raczej takie, które nie skutkują powołaniem przez sąd biegłych.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2024 o 13:42
@wroblitz: Pierwsza instancja zrobiła "show" zdając sobie jednocześnie sprawę, że kolejne będą zmuszone zmienić werdykt.
Odpowiedz@Ashardon: Znając życie, to jesteś w stanie poprzeć ten pogląd masą rzeczowych argumentów, w tym pewnie i takich odnoszących się do protokołu z rozprawy głównej oraz do uzasadnienia tego wyroku. Wobec czego nie krępuj się - ja je chętnie zgłębię.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2024 o 14:07
@wroblitz: kretyńskie to takie, które wiadomo, że się nie przykleją a drugi raz za to samo nie może mieć rozprawy. Sam cytujesz, że biegli stwierdzili zagrożenie dla 4 osób a znane interpretacje mówią o 6 bądź 10. Nie mówię, że to jest fajne i "ograł system", stwierdzam tylko, że - podobnie jak z majtczakiem - zrobili show i pogrozili "wysoką" kwalifikacją czynu, a szanse na skazanie były jakie były. Mam małą nadzieję, że jednak chociaż sebusia dojadą, a żabka mimo wszystko trochę rozumu nabierze. Wiem, naiwny jestem.
Odpowiedz@nologinfound: "Drugi raz za to samo nie może mieć rozprawy"?! Ty naprawdę nie masz świadomości istnienia w naszym porządku prawnym czegoś tak oczywistego, jak dwuinstancyjność postępowań? Jeżeli tak, to polecam lekturę art. 78 tej słynnej Konstytucji, o której to tak wszyscy mówią, na którą się powołują, a wychodzi na to (co sam niniejszym potwierdzasz), że mało kto zna jakiekolwiek jej zapisy. Czy ci ludzie, którzy zrobili show i pogrozili "Wysoką kwalifikacją czynu" (cokolwiek miałaby znaczyć ta osobliwa konstrukcja) są teraz z tobą w pokoju? A tak na serio, to jesteś w stanie wskazać jakieś źródło i autora tego grożenia? No i w końcu, co masz na myśli pisząc "Sam cytujesz, że biegli stwierdzili zagrożenie dla 4 osób a znane interpretacje mówią o 6 bądź 10"? Że prokuratura powinna przewidzieć to, że na rozprawie kasacyjnej zostanie powołany biegły i stwierdzi to, co stwierdził? Bo generalnie jakby prokuratura miała taką zdolność, to instytucja biegłego byłaby totalnie zbędna. Zresztą można w tym pójść o krok dalej i wymagać od prokuratury wiedzy na temat tego, jaki wyrok wyda sąd i tym samym uznać za zbędny również sam sąd. Generalnie widzę w tobie spory potencjał na uzdrowienie sądownictwa. Nie chciałbyś może zostać Ministrem Sprawiedliwości?
Odpowiedz@wroblitz: lol, niezły rant. No i co z tego, że może się odwołać do wyższej instancji? Ci biegli nagle stwierdzą coś innego? A może jeszcze do strasburga z tym się odwołać? Tak - jestem w stanie wskazać źródło grożenia - minister ziobro robiący pokazowe konferencje jakie to zarzuty postawią i że już ścigają (po daniu mu tygodnia na spieprzenie z kraju) - jednocześnie dający cały wachlarz narzędzi gościa prawnikowi, żeby mataczyć i unikać jak tylko się da. W granicach prawa. A jak nie wiesz co sam piszesz w innych swoich postach to to już twój problem, nie jestem tu od leczenia urojeń tylko nabijania się.
Odpowiedz@nologinfound: To, że zdanie "Drugi raz za to samo nie może mieć rozprawy" ma mniej więcej tyle samo wspólnego z prawdą, co zdanie "Nie można drugi raz wyjść za mąż". No to pewnie masz też gdzieś link do tej konferencji, albo chociaż do jakiegoś artykułu, w którym to wybrzmiewa - ponawiam więc prośbę o zalinkowanie, bo w przeciwnym razie to jedynie zwykłe gołosłowie (pomijam już fakt, że to ten sędzia rejonowy miał robić to show na rozprawie, bo to akurat napisał kolega Ashardon).
OdpowiedzTylko dorzucę, że Frogowi prokuratura płocka zarzuty w 2014, za rządów PO-PSL, bo już pojawiła się masa głosów, że jego uniewinnienie to wina PiS i źle postawionych zarzutów przez PiS.
Odpowiedz