Wielu rzeczy z religii katolickiej nie znajdziesz w biblii. Bibilię tez ciężko zmanipulować, Dlatego Kościół w swej mądrości uznał że biblia biblią, ale najważniejsze jest co oni powiedzą.
I np Maryja w biblii nikogo nie naucza, nie prorokuje, nie uzdrawia, nie dokonuje żadnego cudy. W zasadzie się nawet nie odzywa, nie przewodzi żadnej grupie, nie jest apostołem. Nikt o niej później nie wspomina a tu cyk i kilkaset lat później wyrasta na matkę kościoła, cudotwórczynie i współodkupicielkę.
Wielu rzeczy z religii katolickiej nie znajdziesz w biblii. Bibilię tez ciężko zmanipulować, Dlatego Kościół w swej mądrości uznał że biblia biblią, ale najważniejsze jest co oni powiedzą. I np Maryja w biblii nikogo nie naucza, nie prorokuje, nie uzdrawia, nie dokonuje żadnego cudy. W zasadzie się nawet nie odzywa, nie przewodzi żadnej grupie, nie jest apostołem. Nikt o niej później nie wspomina a tu cyk i kilkaset lat później wyrasta na matkę kościoła, cudotwórczynie i współodkupicielkę.
Odpowiedz