Przecież to sam "pan polaczek", a właściwie "towarzysz polaczek" odmówił uczestnictwa w Planie Marshalla. Żeby pisać z sensem, trzeba przynajmniej minimalnie znać historię.
Pozdrawiam ofiary państwowego systemu edukacji, które to splusowały.
@Glaurung_Uluroki: Ano właśnie. Nie "pan polaczek" tylko "towarzysz komuszek" - bo Polacy to wtedy mieli niewiele więcej do powiedzenia niż przysłowiowy "Zyd za okupacji".
@Glaurung_Uluroki: ???
Polacy właściwie nie mieli wiele do powiedzenia. Raczej "Pan towarzysz Rusek" odmówił (i wziął w imieniu "panów polaczków" reparację wojenne od Niemiec za II ww.
@Glaurung_Uluroki: Coraz ciężej przychodzi mi zrozumienie twojej twórczości artystycznej.
W każdym razie Polska zrzekła się na piśmie reparacji w sierpniu 1953, a Chruszczow został pierwszym sekretarzem partii we wrześniu 1953. I nawet gdyby objął władzę wcześniej, Chruszczow tak czy siak był Rosjaninem, nie Ukraińcem...
@Glaurung_Uluroki: No właśnie... No, więc poczytaj sobie grzecznie o Chruszczowie i o kwestii zrzeczenia się reparacji wojennych przez PRL.
A teraz przestań już wypowiadać się na tematy, o których niewiele wiesz...
Ten mem to totalne dno na wielu poziomach. To już nawet nie jest pycha, porównywać wartość historyczną Rzymu i Paryża do Warszawy, która do XVII wieku była co najwyżej dogodnym brodem na Wiśle. Kraków się ostał całkiem nieźle, nawet naziści czuli opory przed zniszczeniem go. Do tego dochodzi ocena historyczna akcji Burza (mówiąc krótko: sami zmusiliśmy Niemców do zrównania z ziemią, stojącej w miarę dobrze do 1944, Warszawy w imię bardzo wątpliwych korzyści strategicznych)
Odpowiedz
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
30 stycznia 2024 o 10:05
@Pan_Jacenty:
Czepiasz się słówek. Warszawa wbrew szacunkom polskiego dowództwa została przez Niemców uznana za strategicznie istotny punkt, którego warto bronić za cenę masakry powstania i miasta. Jak wiadomo, życie cywili nie było im specjalnie cenne. Wydaje się, że Polskie dowództwo powinno to było przewidzieć. Sprawa wielokrotnie dyskutowana, zasilacz z czarnej listy, temat do zamknięcia.
Przecież to sam "pan polaczek", a właściwie "towarzysz polaczek" odmówił uczestnictwa w Planie Marshalla. Żeby pisać z sensem, trzeba przynajmniej minimalnie znać historię. Pozdrawiam ofiary państwowego systemu edukacji, które to splusowały.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Ano właśnie. Nie "pan polaczek" tylko "towarzysz komuszek" - bo Polacy to wtedy mieli niewiele więcej do powiedzenia niż przysłowiowy "Zyd za okupacji".
Odpowiedz@Saszka999: Ale przecież ci "towarzysze polaczki" zmusili "towarzyszy komuszków" do emigracji w 1968. Tak więc, nie wszystko, ten tego...
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: ??? Polacy właściwie nie mieli wiele do powiedzenia. Raczej "Pan towarzysz Rusek" odmówił (i wziął w imieniu "panów polaczków" reparację wojenne od Niemiec za II ww.
Odpowiedz@Kajothegreat: Ojojojoj. Towarzysz Ukrainiec zmusił polaczków, bo to już towarzysz Chruszczow był.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Coraz ciężej przychodzi mi zrozumienie twojej twórczości artystycznej. W każdym razie Polska zrzekła się na piśmie reparacji w sierpniu 1953, a Chruszczow został pierwszym sekretarzem partii we wrześniu 1953. I nawet gdyby objął władzę wcześniej, Chruszczow tak czy siak był Rosjaninem, nie Ukraińcem...
Odpowiedz@Kajothegreat: "Czasem lepiej milczeć i sprawiać wrażenie idioty, niż odezwać się rozwiewając wszelkie wątpliwości."
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: No właśnie... No, więc poczytaj sobie grzecznie o Chruszczowie i o kwestii zrzeczenia się reparacji wojennych przez PRL. A teraz przestań już wypowiadać się na tematy, o których niewiele wiesz...
OdpowiedzTen mem to totalne dno na wielu poziomach. To już nawet nie jest pycha, porównywać wartość historyczną Rzymu i Paryża do Warszawy, która do XVII wieku była co najwyżej dogodnym brodem na Wiśle. Kraków się ostał całkiem nieźle, nawet naziści czuli opory przed zniszczeniem go. Do tego dochodzi ocena historyczna akcji Burza (mówiąc krótko: sami zmusiliśmy Niemców do zrównania z ziemią, stojącej w miarę dobrze do 1944, Warszawy w imię bardzo wątpliwych korzyści strategicznych)
OdpowiedzZmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 stycznia 2024 o 10:05
@mcmint: Co zrobiliśmy? Zmusiliśmy? Pewnie niemiec płajał jak równał z ziemią i mordował Polaków.
Odpowiedz@Pan_Jacenty: Czepiasz się słówek. Warszawa wbrew szacunkom polskiego dowództwa została przez Niemców uznana za strategicznie istotny punkt, którego warto bronić za cenę masakry powstania i miasta. Jak wiadomo, życie cywili nie było im specjalnie cenne. Wydaje się, że Polskie dowództwo powinno to było przewidzieć. Sprawa wielokrotnie dyskutowana, zasilacz z czarnej listy, temat do zamknięcia.
OdpowiedzNie zniszczyli, bo rząd Francji i rząd Włoch kolaborowały z nazistami.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 stycznia 2024 o 11:23
Kraków ocalał, warszawa zawsze miała znikoma wartość kulturową. Pod tym względem niewielka strata.
Odpowiedz