Szczęściarz! Nie każdy wraca do domu już o 16-tej...
Poza tym o 4:30 to już ci chyba się spać nie chce? ;) Więc możesz coś porobić... np. śniadanie do pracy.
Wszystko przez media, które z samobójstwa robią coś złego.
Za moich czasów taką rolę kościół pełnił. Na tyle zindoktrynować by pracował do usranej śmierci nie wieszając się po drodze świadom swej marnej egzystencji.
Szczęściarz! Nie każdy wraca do domu już o 16-tej... Poza tym o 4:30 to już ci chyba się spać nie chce? ;) Więc możesz coś porobić... np. śniadanie do pracy.
OdpowiedzWszystko przez media, które z samobójstwa robią coś złego. Za moich czasów taką rolę kościół pełnił. Na tyle zindoktrynować by pracował do usranej śmierci nie wieszając się po drodze świadom swej marnej egzystencji.
OdpowiedzByło się uczyć, to nie wracałbyś z "kołchozu".
Odpowiedz