Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Smacznego

by kazamo
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar NN007
9 9

Ja wszystko rozumiem i z napojami to nawet nie miałbym nic przeciwko, ale jedzenie w czasie lekcji absolutnie nie. Poza uzasadnionymi przypadkami medycznymi (np. cukrzyca insulinozależna) wytrzymanie 45 minut bez posiłku dla zdrowego dziecka/nastolatka to nie jest wyzwanie ponad miarę - od tego są przerwy. Łyk wody jak najbardziej, ale nie widzę za bardzo usprawiedliwienia dla konieczności jedzenia w czasie lekcji. Pozwalając na to systemowo mogłoby się okazać, że na co drugiej lekcji byłby festiwal pizzy, albo 30 osób jedzących chipsy z szeleszczącej paczki. Podsumowując - picie - tak, wyjście do toalety bez pytania - tak, jedzenie - nie.

Odpowiedz
avatar Patiomkin
6 10

@NN007 wyjście z klasy bez pytania? A wiesz, że nauczyciel odpowiada prawnie za uczniów powierzonych jego opiece? Co do jedzenia, to zgadzam się, że wolna amerykanka nie jest ok, ale to też nie do końca jest „wytrzyma 45 minut”. Ja miałem większość przerw 5 minut i często do ledwie wystarczyło, żeby nauczyciel dokończył kilka zdań, spakować się i dojść na drugi koniec szkoły. Powinny być jednak jasno określone okoliczności, kiedy nauczyciel nie ma prawa odmówić uczniowi zjedzenia posiłku.

Odpowiedz
avatar daroc
3 3

W dalszym ciągu nie wyobrażam sobie nauki w klasie, w której co druga osoba coś je. U mnie też większość przerw była 5-minutowa, ale np. po 3 pierwszych lekcjach było 10 minut przerwy (później zmienili na 15), po kolejnych 2 lekcjach było 20 minut przerwy, kolejna znowu 15. Jeśli u Ciebie nie było dłuższych przerw, to raczej był to problem Twojej szkoły i zmiany powinny nastąpić na poziomie szkoły*, a nie jakieś ogólnopolskie zezwolenie na pełną swawolę. *Moim zdaniem rodzice powinni wystąpić z wnioskiem o wydłużenie przerw i to powinno rozwiązać problem, który istniał w Twojej szkole.

Odpowiedz
avatar ~Marit Bjoergen
2 2

Skoro uczniowie mają prawo jeść to i nauczyciel. Polecam Surströmming (kiszone śledzie)

Odpowiedz
Udostępnij