Odnośnie uzależnień jest kilka kwestii - raz, prohibicje w różnych formach były w historii testowane, prohibicja do południa nawet w Polsce za komuny była, ale jedyne, co skutecznie osiągała to generowanie bogactea tym, co alko sprzedawali na czarno. Dwa, pokolenia millenialsów wzwyż nie spożywają już tyle alkoholuani nawet papierosów, co wcześniejsze pokolenia. Mamy zwyczajnie problemy z innymi uzależnieniami niż proponowane rozwiązania.
Więc nie dziwota, że jak proponowaną są nieskuteczne rozwiązania, to nie są traktowane poważnie.
Choć gdyby nie było zakazu handlu w niedzielę, to nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby na stacjach benzynowych nie było alkoholu, bo chyba nikt by dużo na tym nie stracił
Nie wiedziałem, że faceci protestujący ws. aborcji to była jakaś transakcja wiązana i teraz kobiety są zobowiązane bronić ich praw do upjania się. Ja chyba jestem jakiś dziwny, bo jak coś popieram to dlatego, że jest to zgodne z moimi poglądami, a nie żeby dostać coś w zamian.
30k to niedużo. W samym Nowym Jorku jest 70k a np. w Los Angeles 40k xd. Właściwie to w Polsce jest całkiem nieźle pod tym względem na tle Europy czy świata.
https://landgeistdotcom.files.wordpress.com/2021/08/europe-homeless-population.png
I zdaje się, że bezdomność to w zdecydowanej większości wypadków problem choroby alkoholowej. Być może byłbym bardziej wyrozumiały, gdybym nie poznał kilku bezdomnych alkoholików, przy okazji spacerów z psem w parku.
Nie chcę wyjść na bezdusznego, ale wydaje mi się, że większość z nich jest sama sobie winna.
Odnośnie uzależnień jest kilka kwestii - raz, prohibicje w różnych formach były w historii testowane, prohibicja do południa nawet w Polsce za komuny była, ale jedyne, co skutecznie osiągała to generowanie bogactea tym, co alko sprzedawali na czarno. Dwa, pokolenia millenialsów wzwyż nie spożywają już tyle alkoholuani nawet papierosów, co wcześniejsze pokolenia. Mamy zwyczajnie problemy z innymi uzależnieniami niż proponowane rozwiązania. Więc nie dziwota, że jak proponowaną są nieskuteczne rozwiązania, to nie są traktowane poważnie. Choć gdyby nie było zakazu handlu w niedzielę, to nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby na stacjach benzynowych nie było alkoholu, bo chyba nikt by dużo na tym nie stracił
OdpowiedzNie wiedziałem, że faceci protestujący ws. aborcji to była jakaś transakcja wiązana i teraz kobiety są zobowiązane bronić ich praw do upjania się. Ja chyba jestem jakiś dziwny, bo jak coś popieram to dlatego, że jest to zgodne z moimi poglądami, a nie żeby dostać coś w zamian.
Odpowiedz30k to niedużo. W samym Nowym Jorku jest 70k a np. w Los Angeles 40k xd. Właściwie to w Polsce jest całkiem nieźle pod tym względem na tle Europy czy świata. https://landgeistdotcom.files.wordpress.com/2021/08/europe-homeless-population.png I zdaje się, że bezdomność to w zdecydowanej większości wypadków problem choroby alkoholowej. Być może byłbym bardziej wyrozumiały, gdybym nie poznał kilku bezdomnych alkoholików, przy okazji spacerów z psem w parku. Nie chcę wyjść na bezdusznego, ale wydaje mi się, że większość z nich jest sama sobie winna.
Odpowiedz