Wciąż najbardziej tragiczną rzeczą bijącą z tego mistrza jest to pokutujące w społeczeństwie przekonanie, że ciasność pochwy ma jakikolwiek związek z ilością partnerów seksualnych.
@Marius: Proponuję korepetycje z biologii na poziomie V klasy szkoły podstawowej. Dowiesz się z nich, że w tym względzie jedyną rzeczą mającą jakiś wymierny wpływ jest urodzenie dziecka / dzieci. W jakimś marginalnym stopniu zaś wiek oraz częstotliwość uprawiania seksu. Jeżeli ty jednak stoisz na stanowisku, że kobieta, która powiedzmy w ciągu roku miała 8 partnerów i z każdym z nich kochała się raz, będzie - jak to poetycko ujmujesz - jak wiadro, zaś mężatka która uprawiała regularnie seks ze swoim mężem (zwłaszcza po bożemu i przy zgaszonym świetle, bo wiadomo, że to kolejne czynniki, które mają kolosalne znaczenie) powiedzmy 100 razy w ciągu roku, będzie jak skała Al-Naslaa (że teraz ja się poetycko wyrażę), no to pozostaje mi tylko pogratulować wyobrażenia o świecie, biologii i kobietach.
karuzela kvtasów dawno za mną pora na to żeby jakiś nieudacznik się mną zaopiekował! :)
Jak to oni wolą grać i pić niż wchodzić starej kvrwie w dupę :(
Pokazała już wszystko i dlatego nie jest interesująca
OdpowiedzUwaga, poprawiam komentarz Kamila: Jestem ciasna, obie dłonie włożysz, a w rzyci nawet klaśniesz.
OdpowiedzSzmata jest zdzwiona, że jest szmatą...
OdpowiedzWciąż najbardziej tragiczną rzeczą bijącą z tego mistrza jest to pokutujące w społeczeństwie przekonanie, że ciasność pochwy ma jakikolwiek związek z ilością partnerów seksualnych.
Odpowiedz@wroblitz: No tak. Bo wiadro to cnotki mają, a najciaśniejsze są te rozwiązłe. :V
Odpowiedz@Marius: Proponuję korepetycje z biologii na poziomie V klasy szkoły podstawowej. Dowiesz się z nich, że w tym względzie jedyną rzeczą mającą jakiś wymierny wpływ jest urodzenie dziecka / dzieci. W jakimś marginalnym stopniu zaś wiek oraz częstotliwość uprawiania seksu. Jeżeli ty jednak stoisz na stanowisku, że kobieta, która powiedzmy w ciągu roku miała 8 partnerów i z każdym z nich kochała się raz, będzie - jak to poetycko ujmujesz - jak wiadro, zaś mężatka która uprawiała regularnie seks ze swoim mężem (zwłaszcza po bożemu i przy zgaszonym świetle, bo wiadomo, że to kolejne czynniki, które mają kolosalne znaczenie) powiedzmy 100 razy w ciągu roku, będzie jak skała Al-Naslaa (że teraz ja się poetycko wyrażę), no to pozostaje mi tylko pogratulować wyobrażenia o świecie, biologii i kobietach.
Odpowiedz"Nie jestem puszczalska" - może teraz już nie.
Odpowiedzkaruzela kvtasów dawno za mną pora na to żeby jakiś nieudacznik się mną zaopiekował! :) Jak to oni wolą grać i pić niż wchodzić starej kvrwie w dupę :(
OdpowiedzKamil oraz komentujący tutaj chyba nie chodzili na przyrkę
Odpowiedz