Ciekawe, bo za PiS np. budowa promu zaczęła się od położenia stępki. Zanim w ogóle przystąpiono do opracowania dokumentacji.
PS. "Stępka" nadal gdzieś tam gnije w stoczni, promów nie ma.
Jak już ktoś chce się czepiać szczegółów, to ktoś pomylił budowę z przygotowaniem do budowy.
Cały projekt nie składa się wyłącznie z budowy. Inaczej nie nazywało by się tego projektem, tylko budową.
Wybór miejsca to ni budowanie.
Kupowanie terenu to nie budowanie.
Załatwianie pozwoleń itp. to też nie budowanie.
Projektowanie (i cała praca biura architektonicznego) to nie budowanie.
Kupowanie i transport materiału to nie budowanie.
Oczywiście to wszystko jest konieczne, żeby móc zacząć budowę, ale to nie budowa.
@matkus: dziwne, bo jak budowałem dom to wszyscy nazywali to "budową", mimo że etap "przygotowania do budowy" (pozwolenia, przyłącza, inne formalności) również występował ;) tak - wiem, czepiam się nieistotnych pierdół :)
@ateka: Rząd PO-PSL powołał do życia państwowe konsorcjum PGE EJ1 w 2010. Budowa pierwszej elektrowni miała rozpocząć się w 2020, a pierwszy blok miał zostać włączony do produkcji energii elektrycznej pod koniec 2024.
PGE EJ1 przez cztery lata nie zrobiła nic poza roztrwonieniem kilkunastu milionów, a PSL nawet w 2014 ogłosiło rezygnację z budowy EJ jako postulat programowy.
Nie tylko PiS tak „zaczyna wielkie projekty”.
@yahoo111: Masz rację, i masz rację, że to wyciągasz. Tylko przy okazji PGE EJ1 nie słyszałem o remoncie organów, kościoła itp. I nie, nie ma racji pan Horała, gdy mowi "a co to za różnica, na remont Koscioła i tak by państwowe pieniądze poszły", a coś takiego rzucił w TV. No i poza tym, :znaj proporcjum mociom Panie", kilkanaście milionów porównujemy do 2.7 miliarda. Dorzućmy przewie dwa miliardy Ostrołeki, miliony na Izerę. Mają rozmach s..syny.
@ateka: Zobacz, na co są wydawane państwowe pieniądze z zysków portów lotniczych w ościennych gminach, czy ile pieniędzy płaci GDDKiA gminom, gdzie zmierzone natężenie hałasu z autostrady czy drogi ekspresowej jest całą dobę powyżej normy.
Płacą FCH*J pieniędzy po to, żeby ich mieszkańcy mieli chociaż minimalne poczucie, że uciążliwy sąsiad im się opłaca.
Horała miał całkowitą rację z tym, że na remont ołtarzy i tak by poszły państwowe pieniądze, bo mowa jest o zabytkach wpisanych do rejestru. Oznacza to, że na ich zarządcy ciąży odpowiedzialność za nie, w tym wymóg utrzymania w należytym stanie i konserwacji z użyciem technologii, która zachowuje wartość zabytku, ale państwo za ten wymóg płaci w ten sposób, że dokłada pieniądze do jego renowacji.
Różnica, skąd pójdą pieniądze, jest taka, że jeśli to jest ze środków CPK, to mieszkańcy mają poczucie, że CPK im się opłaca.
Ale po 7 latach nadal nie wbito tam łopaty. Za to m.in. za 400 tys zł wyremontowano z tych pieniędzy organy w miejscowej parafii.
OdpowiedzGrunty pod inwestycję, zdaje się, zostały już wykupione.
Odpowiedz@alemajcat: Teraz można 7 lat sprzedawać te grunty i jeszcze swoje za to przytulić.
OdpowiedzCiekawe, bo za PiS np. budowa promu zaczęła się od położenia stępki. Zanim w ogóle przystąpiono do opracowania dokumentacji. PS. "Stępka" nadal gdzieś tam gnije w stoczni, promów nie ma.
Odpowiedz@Abciu: Mam znajomego, który przy tych promach robi. Burdel tam w Remontowej mają straszny, ale robota idzie.
OdpowiedzJak już ktoś chce się czepiać szczegółów, to ktoś pomylił budowę z przygotowaniem do budowy. Cały projekt nie składa się wyłącznie z budowy. Inaczej nie nazywało by się tego projektem, tylko budową. Wybór miejsca to ni budowanie. Kupowanie terenu to nie budowanie. Załatwianie pozwoleń itp. to też nie budowanie. Projektowanie (i cała praca biura architektonicznego) to nie budowanie. Kupowanie i transport materiału to nie budowanie. Oczywiście to wszystko jest konieczne, żeby móc zacząć budowę, ale to nie budowa.
Odpowiedz@matkus: dziwne, bo jak budowałem dom to wszyscy nazywali to "budową", mimo że etap "przygotowania do budowy" (pozwolenia, przyłącza, inne formalności) również występował ;) tak - wiem, czepiam się nieistotnych pierdół :)
Odpowiedz@matkus: Jak już mamy się czepiać szczegółów, to musisz wiedzieć, że te terminy to akurat są ze sobą powiązane, albowiem rozpoczęcie budowy następuje właśnie z chwilą rozpoczęcia prac przygotowawczych. Z całą resztą się zgadzam. http://mistrzowie.org//uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/comments/1536/15365305e7ee3f75fca26e71375a71ae.jpeg
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2024 o 9:08
Jasne. Na początku powołuje się Zarząd, a Zarząd kupuje samochody słuzbowe. Tak zaczyna się wielkie projekty PiS.
Odpowiedz@ateka: Rząd PO-PSL powołał do życia państwowe konsorcjum PGE EJ1 w 2010. Budowa pierwszej elektrowni miała rozpocząć się w 2020, a pierwszy blok miał zostać włączony do produkcji energii elektrycznej pod koniec 2024. PGE EJ1 przez cztery lata nie zrobiła nic poza roztrwonieniem kilkunastu milionów, a PSL nawet w 2014 ogłosiło rezygnację z budowy EJ jako postulat programowy. Nie tylko PiS tak „zaczyna wielkie projekty”.
Odpowiedz@yahoo111: Masz rację, i masz rację, że to wyciągasz. Tylko przy okazji PGE EJ1 nie słyszałem o remoncie organów, kościoła itp. I nie, nie ma racji pan Horała, gdy mowi "a co to za różnica, na remont Koscioła i tak by państwowe pieniądze poszły", a coś takiego rzucił w TV. No i poza tym, :znaj proporcjum mociom Panie", kilkanaście milionów porównujemy do 2.7 miliarda. Dorzućmy przewie dwa miliardy Ostrołeki, miliony na Izerę. Mają rozmach s..syny.
Odpowiedz@ateka: TO że nie słyszałeś nie świadczy o tym, że takich wałków nie było, a co najwyżej, że się lepiej z tym kryli.
Odpowiedz@ateka: Zobacz, na co są wydawane państwowe pieniądze z zysków portów lotniczych w ościennych gminach, czy ile pieniędzy płaci GDDKiA gminom, gdzie zmierzone natężenie hałasu z autostrady czy drogi ekspresowej jest całą dobę powyżej normy. Płacą FCH*J pieniędzy po to, żeby ich mieszkańcy mieli chociaż minimalne poczucie, że uciążliwy sąsiad im się opłaca. Horała miał całkowitą rację z tym, że na remont ołtarzy i tak by poszły państwowe pieniądze, bo mowa jest o zabytkach wpisanych do rejestru. Oznacza to, że na ich zarządcy ciąży odpowiedzialność za nie, w tym wymóg utrzymania w należytym stanie i konserwacji z użyciem technologii, która zachowuje wartość zabytku, ale państwo za ten wymóg płaci w ten sposób, że dokłada pieniądze do jego renowacji. Różnica, skąd pójdą pieniądze, jest taka, że jeśli to jest ze środków CPK, to mieszkańcy mają poczucie, że CPK im się opłaca.
OdpowiedzPS. Ołtarze są nowym tematem, organy starszym, ale temat jest ten sam, nawet kwota podobna.
OdpowiedzA może gdyby tak zaczynano to autostrad nie trzebaby ciągle remontować?
Odpowiedz