Ciekawe, że takie gówno znaczące, niedokształcone nic, z papierkiem licencjatu, kilkoma kompleksami i zaburzonymi umysłem i metabolizmem, najlepiej wiedzą jak uratować świat, jak mamy żyć, czym ogrzewać dom czy jeździć. Sami nie znają swojej płci, znają się "literalnie" na niczym (po socjologii czy europeistyce to nie jest dziwne), ale najgłośniej drą czerwone ryje. Jak inaczej ich nazwać, jak nie "pożytecznymi idiotami"?
Zawsze możesz się przenieść na Albiclę
Odpowiedzzimne ogrodniczki
OdpowiedzCiekawe, że takie gówno znaczące, niedokształcone nic, z papierkiem licencjatu, kilkoma kompleksami i zaburzonymi umysłem i metabolizmem, najlepiej wiedzą jak uratować świat, jak mamy żyć, czym ogrzewać dom czy jeździć. Sami nie znają swojej płci, znają się "literalnie" na niczym (po socjologii czy europeistyce to nie jest dziwne), ale najgłośniej drą czerwone ryje. Jak inaczej ich nazwać, jak nie "pożytecznymi idiotami"?
Odpowiedz