Przecież chodzi o hipokryzję "ministry równości" i lewicy, którzy dużo mówią o równouprawnieniu, a popierają obowiązkową służbę dla mężczyzn. Konfiarze są zwolennikami tradycyjnego modelu i mówią wprost, że mężczyźni powinni iść do wojska - nie kłóci się to z głoszonymi przez nich wartościami.
Żeby była jasność - nie popieram żadnej ze stron, ale hipokryzją gardzę szczególnie.
Jest jednak troszkę inaczej, gdy o obowiązkach mężczyzn mówi mężczyzna, a nie ktoś, kogo to nie będzie dotyczyć.
Co nie zmienia faktu, że nie zgadzam się z tym zarówno w wykonaniu Lewicy, jak i Konfy. Tylko, że Konfa nie jest teraz w rządzie...
A czy memcen był w armii?
Odpowiedz@Rapper3d: w Fail Army na jutubie chyba
OdpowiedzPod rządami kogo?
Odpowiedz@srakozord Konfederacji albo koalicji, jeden pies.
OdpowiedzMemcen pi@#$oli, jak potłuczony. Nie dziwię się, że poparcie im spada.
Odpowiedzpolski Trump - złodziej, oszust i kretyn, za to ryja drze najgłośniej
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Wywrócił się o stolik.
OdpowiedzPrzecież chodzi o hipokryzję "ministry równości" i lewicy, którzy dużo mówią o równouprawnieniu, a popierają obowiązkową służbę dla mężczyzn. Konfiarze są zwolennikami tradycyjnego modelu i mówią wprost, że mężczyźni powinni iść do wojska - nie kłóci się to z głoszonymi przez nich wartościami. Żeby była jasność - nie popieram żadnej ze stron, ale hipokryzją gardzę szczególnie.
OdpowiedzJest jednak troszkę inaczej, gdy o obowiązkach mężczyzn mówi mężczyzna, a nie ktoś, kogo to nie będzie dotyczyć. Co nie zmienia faktu, że nie zgadzam się z tym zarówno w wykonaniu Lewicy, jak i Konfy. Tylko, że Konfa nie jest teraz w rządzie...
Odpowiedz