Chyba jakiś płaskoziemca wymyślił tekst o 21-godzinnej różnicy czasu :)
Na kulistej Ziemii różnica czasu wynosi 3 godziny (lub 4 gdy na Alasce jest czas letni a u ruskich nie).
@Proszkow: A właśnie że 21 godzin, bo wyspy te leżą nie tylko w różnych strefach czasowych, ale również po różnych stronach linii zmiany daty. Np. gdy na wyspie należącej do USA jest 8:00 we wtorek, na rosyjskiej jest już 5:00 w środę.
@yabol428: Gdybyś chwilę dłużej pomyślał, to byś takich bzdur nie wypisywał.
Przecież jest oczywiste, że po różnych stronach linii zmiany daty muszą być różne strefy czasowe :) Jedna jest na plus od Greenwich, druga na minus. Różnica między offsetami względem UTC (UTC+12 vs. UTC-9) wynosiłaby 21 godzin gdyby właśnie nie linia zmiany daty! Po uwzględnieniu linii zmiany daty z 21 godzin robi się 21-24=-3 godziny.
O wiele łatwiej to zrozumieć patrząc na globus, gdzie od razu widać, że 21 godzin różnicy między sąsiednimi punktami to idiotyzm. Już te 3h to ekstremalna wartość uwarunkowana politycznie.
Z pewnością trudniej to pojąć, gdy jest się płaskoziemcą :)
@Proszkow Zobacz sobie Karibati. Szczególnie Lime Islands. Są w strefie UTC+14, bo są daleko na wschodzie (czyli jest tak dużo później niż w Anglii), ale zaraz obok jest już UTC-10, bo jest daleko na zachodzie, więc słońce tam dociera 10 godzin później niż w Anglii. Tylko, że to jest równe 24 godziny i to samo miejsce! Jeszcze lepsze są wyspy Phoenix i Baker. Jedna jest UTC+13, druga UTC-12. Czyli 25 godzin różnicy. Na jednej wyspie jest nie tylko kolejny dzień, ale jeszcze godzinę później.
I nie, różnice liczy się łącznie. Skoro musisz zegarek przestawić o dobę, to różnica wynosi dobę, a nie 0. Skoro już masz globus, to popatrz na niego i pomyśl. Kiedy słońce okrąża ziemię, to od strony słońca jest południe. Gdyby był to ten sam dzień, to cały czas by było południe tego samego dnia. Po to jest linia zmiany daty. Kiedy słońce przekracza linie zmiany daty, to południe jednego dnia staje się południem drugiego dnia. Gdybyś mieszkał na wyspach Marshalla i miał spotkanie na wyspie Howarda, to dosłownie byś umawial sie na spotkanka na wczoraj.
Różnica jest podyktowana politycznie. Amerykańskie wyspy są na zachodzie (ujemny offset), a Australia i Oceania to już daleki wschód (dodatni offset). No a że kilka wysp jest daleko, to sięgają aż do +14.
Chyba jakiś płaskoziemca wymyślił tekst o 21-godzinnej różnicy czasu :) Na kulistej Ziemii różnica czasu wynosi 3 godziny (lub 4 gdy na Alasce jest czas letni a u ruskich nie).
Odpowiedz@Proszkow: A właśnie że 21 godzin, bo wyspy te leżą nie tylko w różnych strefach czasowych, ale również po różnych stronach linii zmiany daty. Np. gdy na wyspie należącej do USA jest 8:00 we wtorek, na rosyjskiej jest już 5:00 w środę.
Odpowiedz@yabol428: Gdybyś chwilę dłużej pomyślał, to byś takich bzdur nie wypisywał. Przecież jest oczywiste, że po różnych stronach linii zmiany daty muszą być różne strefy czasowe :) Jedna jest na plus od Greenwich, druga na minus. Różnica między offsetami względem UTC (UTC+12 vs. UTC-9) wynosiłaby 21 godzin gdyby właśnie nie linia zmiany daty! Po uwzględnieniu linii zmiany daty z 21 godzin robi się 21-24=-3 godziny. O wiele łatwiej to zrozumieć patrząc na globus, gdzie od razu widać, że 21 godzin różnicy między sąsiednimi punktami to idiotyzm. Już te 3h to ekstremalna wartość uwarunkowana politycznie. Z pewnością trudniej to pojąć, gdy jest się płaskoziemcą :)
Odpowiedz@Proszkow Zobacz sobie Karibati. Szczególnie Lime Islands. Są w strefie UTC+14, bo są daleko na wschodzie (czyli jest tak dużo później niż w Anglii), ale zaraz obok jest już UTC-10, bo jest daleko na zachodzie, więc słońce tam dociera 10 godzin później niż w Anglii. Tylko, że to jest równe 24 godziny i to samo miejsce! Jeszcze lepsze są wyspy Phoenix i Baker. Jedna jest UTC+13, druga UTC-12. Czyli 25 godzin różnicy. Na jednej wyspie jest nie tylko kolejny dzień, ale jeszcze godzinę później. I nie, różnice liczy się łącznie. Skoro musisz zegarek przestawić o dobę, to różnica wynosi dobę, a nie 0. Skoro już masz globus, to popatrz na niego i pomyśl. Kiedy słońce okrąża ziemię, to od strony słońca jest południe. Gdyby był to ten sam dzień, to cały czas by było południe tego samego dnia. Po to jest linia zmiany daty. Kiedy słońce przekracza linie zmiany daty, to południe jednego dnia staje się południem drugiego dnia. Gdybyś mieszkał na wyspach Marshalla i miał spotkanie na wyspie Howarda, to dosłownie byś umawial sie na spotkanka na wczoraj. Różnica jest podyktowana politycznie. Amerykańskie wyspy są na zachodzie (ujemny offset), a Australia i Oceania to już daleki wschód (dodatni offset). No a że kilka wysp jest daleko, to sięgają aż do +14.
Odpowiedzjeden twix moż ebyc przeterminowany, a drugi cały czas wazny
OdpowiedzTez twixy to mistrz? Gratuluje cpunowi adminowi.
OdpowiedzLewy Twix przejściowo składa się ze zjełczałego smalcu pokrytego sadzą.
Odpowiedz