Dziennikarstwo wygląda mniej więcej tak:
-Co pan sądzi o zachowaniu wójta?
-No... w sumie nie wiem co ja mam sądzić
-No ale chyba pan je potępia, przecież to co zrobił było niedopuszczalne?
-Ja tam się nie znam...
-A pan by się zachował w ten sposób na jego miejscu?
-No... Chyba nie...
I potem ukazuje się artykuł: "Mieszkańcy wściekli i oburzeni zachowaniem wójta!"
Dziennikarstwo wygląda mniej więcej tak: -Co pan sądzi o zachowaniu wójta? -No... w sumie nie wiem co ja mam sądzić -No ale chyba pan je potępia, przecież to co zrobił było niedopuszczalne? -Ja tam się nie znam... -A pan by się zachował w ten sposób na jego miejscu? -No... Chyba nie... I potem ukazuje się artykuł: "Mieszkańcy wściekli i oburzeni zachowaniem wójta!"
Odpowiedz