czyli podsumowując, na wojnie rosji z ukrainą:
-zyskała rosyjska elita bo skoczyły ceny ropy, zwiększyły się wydatki na zbrojenia
-zyskali ukraińscy oligarchowie bo skoczyły ceny surowców które eksportują, koszty przesyłu gazu z rosji przez terytorium ukrainy też podskoczyły, dostali miliardy "pomocy", ceny żywności z racji wojny i braku dostaw, skoczyły dwukrotnie a teraz się jeszcze okazuje że żywności jest aż nadto, ale nadal jest dwa razy droższa :), politycy ukraińscy osiągnęli poziom korupcji tak wielki że nawet polacy im zazdroszczą
innymi słowy na tej wojnie ZYSKALI wszyscy którzy do niej doprowadzili, ewentualnie mogliby jej uniknąć, stracili tylko szarzy szeregowi ukraińcy, rosjanie i reszta europejczyków którzych dotknęła infalacja - głownie polacy... Serio jest jeszcze ktoś w tym kraju kto widząc jak to się potoczyło uważa że to był "zły putin" z szalonymi ambicjami i dzielny karzełek żełeński broniący na barakadach swojego kraju??
@mnalicka: okej, możliwe że czegoś nie wiem - to powiedz mi co stracił żeleński na tej wojnie? bo z tego co widze w memach to założył swoją fundację, obraza milionami jeśli nie miliardami, wszyscy z jego otoczenia i on sam mają już wille po całym świecie, a on za chwilę jakiegoś nobla jeszcze dostanie - a wszystko to nie miałoby miejsca gdyby uniknął wojny z rosją na której to nie on walczy tylko ukraińscy i rosyjscy żołnierze...
Putin? w naszych mediach przestawiany jako szaleniec z rządzą władzy, zapewnił tą wojną gogantyczne wpływy rosyjskim oligarchom.. polscy politycy którzy tak chętnie pomagają też jakoś na tym nie zbiednieli.. więc powiedz mi - w jaki sposób mam niby wierzyć że ta wojna po prostu wybuchła a nie była celowym kontrolowanym działaniem mającym na celu wzbogacenie się bogatych kosztem kolejnego rabunku biednych? bo całe kraje na tej wojnie straciły za to bogaczom przybyły kolejne zera do majątku.. serio mamy wierzyć że to zbieg okoliczności wywołany szaleństwem putina i bohatersrwem zelenskiego?
Każda wojna taka jest. Część się bogaci, większość biednieje (lub ginie). Dlaczego ta miała by być inna? Denerwujesz się, kolego zpiescia, na rzeczywistość i oczywistość? Że nie wspomnę o kole i historii? Z punktu widzenia Polski jako kraju, to pierwsza możliwość walki z Rosją cudzymi rękami, na cudzej ziemi.
Wnioski, jeżeli chcesz, wyciągnij sam.
No, ale nie po to Żełenski został prezydentem, żeby teraz o kolegów oligarchów nie zadbać.
OdpowiedzMam nadzieje że jak już przerżną te wojnę i będą u nas Ukraińcy strajkować że to wszystko przez nas to policja też nie będzie szczędziła pałek i gazu.
Odpowiedzczyli podsumowując, na wojnie rosji z ukrainą: -zyskała rosyjska elita bo skoczyły ceny ropy, zwiększyły się wydatki na zbrojenia -zyskali ukraińscy oligarchowie bo skoczyły ceny surowców które eksportują, koszty przesyłu gazu z rosji przez terytorium ukrainy też podskoczyły, dostali miliardy "pomocy", ceny żywności z racji wojny i braku dostaw, skoczyły dwukrotnie a teraz się jeszcze okazuje że żywności jest aż nadto, ale nadal jest dwa razy droższa :), politycy ukraińscy osiągnęli poziom korupcji tak wielki że nawet polacy im zazdroszczą innymi słowy na tej wojnie ZYSKALI wszyscy którzy do niej doprowadzili, ewentualnie mogliby jej uniknąć, stracili tylko szarzy szeregowi ukraińcy, rosjanie i reszta europejczyków którzych dotknęła infalacja - głownie polacy... Serio jest jeszcze ktoś w tym kraju kto widząc jak to się potoczyło uważa że to był "zły putin" z szalonymi ambicjami i dzielny karzełek żełeński broniący na barakadach swojego kraju??
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy jesli swoja wiedze o swiecie czerpiesz tylko z memow to faktycznie tak moze to wygladac
Odpowiedz@mnalicka: okej, możliwe że czegoś nie wiem - to powiedz mi co stracił żeleński na tej wojnie? bo z tego co widze w memach to założył swoją fundację, obraza milionami jeśli nie miliardami, wszyscy z jego otoczenia i on sam mają już wille po całym świecie, a on za chwilę jakiegoś nobla jeszcze dostanie - a wszystko to nie miałoby miejsca gdyby uniknął wojny z rosją na której to nie on walczy tylko ukraińscy i rosyjscy żołnierze... Putin? w naszych mediach przestawiany jako szaleniec z rządzą władzy, zapewnił tą wojną gogantyczne wpływy rosyjskim oligarchom.. polscy politycy którzy tak chętnie pomagają też jakoś na tym nie zbiednieli.. więc powiedz mi - w jaki sposób mam niby wierzyć że ta wojna po prostu wybuchła a nie była celowym kontrolowanym działaniem mającym na celu wzbogacenie się bogatych kosztem kolejnego rabunku biednych? bo całe kraje na tej wojnie straciły za to bogaczom przybyły kolejne zera do majątku.. serio mamy wierzyć że to zbieg okoliczności wywołany szaleństwem putina i bohatersrwem zelenskiego?
OdpowiedzKażda wojna taka jest. Część się bogaci, większość biednieje (lub ginie). Dlaczego ta miała by być inna? Denerwujesz się, kolego zpiescia, na rzeczywistość i oczywistość? Że nie wspomnę o kole i historii? Z punktu widzenia Polski jako kraju, to pierwsza możliwość walki z Rosją cudzymi rękami, na cudzej ziemi. Wnioski, jeżeli chcesz, wyciągnij sam.
OdpowiedzW sumie nie za bardzo trzeba zmieniać, bo większość "oligarchów" ma obywatelstwo Bezcennego Izraela
Odpowiedz