Ja pierdziele, niezła odklejka. Tu macie cały artykuł:
https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/millenialsi-zarabiaja-30-tys-miesiecznie-nie-odkladamy-bo-nie-ma-z-czego/w8fnb96
A oto najlepsze kwiatki:
-Nie ukrywa jednak, że jeśli chodzi o zakupy odzieżowe, to tutaj nie oszczędzają. Buty za kilka tysięcy czy płaszcz zimowy w podobnej cenie, to standard. — Uważam jednak, że skoro tyle zarabiamy, to możemy sobie pozwolić na to. Nie po to ciężko pracujemy, żeby na każdym kroku liczyć złotówki — mówi Klaudia.
- Są miesiące, kiedy nie oszczędzamy w ogóle. Bo wpada jakiś większy wydatek, typu wyjazd za granicę czy jakaś impreza rodzinna. Jak trzeba kupić chrześniakowi prezent, na który wydajemy kilkaset albo nawet kilka tysięcy złotych, to trudno coś oszczędzić — dodaje Klaudia.
-Podkreśla, że nie są to jednak wyjazdy na Teneryfę czy Wyspy Kanaryjskie. — Raczej Austria, Praga, Francja... Bliskie kierunki — wymienia Klaudia.
- Jak teraz o tym mówię, to faktycznie widzę, że może żyjemy na wysokim poziomie. Ale opłaty za dwa samochody, za mieszkanie, za zakupy, co miesiąc jakiś wyjazd... I zbiera się tego, więc kokosów na koncie oszczędnościowym nie mamy — dodaje.
Wniosek - Klaudia jest ładnie pier*olnięta.
@GaryTheMetrosexualFruitcake: Przecież te wszystkie artykuły są pisane w ten sam sposób "Młody, usiądź i pisz, co ci przyjdzie do głowy - tylko pamiętaj, żeby imiona zmieniać."
@Ashardon artykuły może i są zmyślone, ale znam bardzo podobną sytuację u znajomej. Jej brat z żoną zarabiają około 40k. Mają jedno dziecko i żyją praktycznie z miesiąca na miesiąc. Duży dom na kredyt, 2 nowe samochody, motocykl, pełno zachcianek, życie na bardzo wysokim poziomie i kasa znika. Jak zarabiasz mało to nie wyobrażasz sobie, że możesz wydać 40k na miesiąc. Jak zarabiasz dużo to nie potrafisz sobie wyobrazić jak żyją biedni.
@generalandrzej: w mojej pierwszej pracy mój senior zarabiał trochę ponad 600 tys rocznie i on mi powiedział, że nieważne ile zarabiasz to i tak większość wydajesz tylko podnosi Ci się standard. On miał ville za centrum. Dzieci wysyłał do Stanów na uczelnie i też mówił że czasem nie ma już pod koniec pieniędzy. Według mnie to co mówił było prawdziwe.
Najgorszym rodzajem biedy jest bieda umysłowa
OdpowiedzJa pierdziele, niezła odklejka. Tu macie cały artykuł: https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/millenialsi-zarabiaja-30-tys-miesiecznie-nie-odkladamy-bo-nie-ma-z-czego/w8fnb96 A oto najlepsze kwiatki: -Nie ukrywa jednak, że jeśli chodzi o zakupy odzieżowe, to tutaj nie oszczędzają. Buty za kilka tysięcy czy płaszcz zimowy w podobnej cenie, to standard. — Uważam jednak, że skoro tyle zarabiamy, to możemy sobie pozwolić na to. Nie po to ciężko pracujemy, żeby na każdym kroku liczyć złotówki — mówi Klaudia. - Są miesiące, kiedy nie oszczędzamy w ogóle. Bo wpada jakiś większy wydatek, typu wyjazd za granicę czy jakaś impreza rodzinna. Jak trzeba kupić chrześniakowi prezent, na który wydajemy kilkaset albo nawet kilka tysięcy złotych, to trudno coś oszczędzić — dodaje Klaudia. -Podkreśla, że nie są to jednak wyjazdy na Teneryfę czy Wyspy Kanaryjskie. — Raczej Austria, Praga, Francja... Bliskie kierunki — wymienia Klaudia. - Jak teraz o tym mówię, to faktycznie widzę, że może żyjemy na wysokim poziomie. Ale opłaty za dwa samochody, za mieszkanie, za zakupy, co miesiąc jakiś wyjazd... I zbiera się tego, więc kokosów na koncie oszczędnościowym nie mamy — dodaje. Wniosek - Klaudia jest ładnie pier*olnięta.
Odpowiedz@GaryTheMetrosexualFruitcake oczywiście pod warunkiem, że Klaudia w ogóle istnieje i nie jest to bait na kliki.
Odpowiedz@GaryTheMetrosexualFruitcake historia wiarygodna jak filmiki ondobrym samarytaninie na fejsie
Odpowiedz@GaryTheMetrosexualFruitcake: Przecież te wszystkie artykuły są pisane w ten sam sposób "Młody, usiądź i pisz, co ci przyjdzie do głowy - tylko pamiętaj, żeby imiona zmieniać."
Odpowiedz@Ashardon artykuły może i są zmyślone, ale znam bardzo podobną sytuację u znajomej. Jej brat z żoną zarabiają około 40k. Mają jedno dziecko i żyją praktycznie z miesiąca na miesiąc. Duży dom na kredyt, 2 nowe samochody, motocykl, pełno zachcianek, życie na bardzo wysokim poziomie i kasa znika. Jak zarabiasz mało to nie wyobrażasz sobie, że możesz wydać 40k na miesiąc. Jak zarabiasz dużo to nie potrafisz sobie wyobrazić jak żyją biedni.
Odpowiedz@Ashardon: żaden młody - raczej AI :)
Odpowiedz@generalandrzej: w mojej pierwszej pracy mój senior zarabiał trochę ponad 600 tys rocznie i on mi powiedział, że nieważne ile zarabiasz to i tak większość wydajesz tylko podnosi Ci się standard. On miał ville za centrum. Dzieci wysyłał do Stanów na uczelnie i też mówił że czasem nie ma już pod koniec pieniędzy. Według mnie to co mówił było prawdziwe.
Odpowiedz