Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Dziwny układ

Dodaj nowy komentarz
avatar wroblitz
2 2

Nie wiem, czy dobrze rozumiem zamysł, ale jeżeli ma on porzucić zapinanie dziewczyny na rzecz zapinania chłopaka i obecnie płaci 4 tys zł jej i 1 tys jemu, to na takim fortelu zaoszczędziłby 4 tys, a nie 3.

Odpowiedz
avatar Marius
4 4

Teraz widzę, ile hajsu zaoszczędziłem pracą własnych rąk. ;)

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 1

@Marius: będąc w zdrowym związku z normalną kobietą nie musisz za to płacić, ale i tak daje plusa za komentarz :)

Odpowiedz
avatar Marius
2 2

@ChiKenn: Z mikropłatnościami to gra jest finalnie droższa, niż taka normalnie kupiona za hajs. :P

Odpowiedz
avatar Rodzio
1 1

@ChiKenn: muszę przyznać rację Mariusowi, toż to potwornie droga impreza jest ;) Telefon za zeta, a potem dożywotnio po 60 miesięcznie w abonamencie :D

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 2

@Marius: @Rodzio: no to już jest kwestia jakie sobie kobiety wybraliście i jak ułożyliście z nimi związek

Odpowiedz
avatar Rodzio
1 1

@ChiKenn: nie odbieraj tego za narzekanie - ale z pewnością znasz sytuację typu "wybieramy szafkę do łazienki" - dla Ciebie nie dość, że starczyłaby jedna półka, to nawet jeśli szafka to wystarczy Ci ta najzwyklejsza, kobiety jednak lubią coś co cieszy oko, więc cena rośnie. To samo można odnieść do talerzy, auta, kosmetyków, które Tobie są zbędne, kobiecie jednak potrzebne itd. Biorę ten "koszt" na klatę i nie narzekam, jedynie widzę, że on istnieję ;) I żeby nie było, są fragmenty rzeczywistości, w których to ja jestem kosztem, więc to działa w obie strony :P

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 1

@Rodzio: akurat moja kobieta znalazła takiego fachmana od mebli, że kuchnię i łazienki mamy naprawdę super tanio, a do tego dała mu tak precyzyjne wytyczne i potem pilnowała wykonania, że wyszło całkiem ładnie - fakt że jego terminowość to dramat, no ale nie można mieć wszystkiego :) Generalnie mam kobietę, która bardzo racjonalnie podchodzi do wydatków: żadnych tipsów itp., a zamiast kwiatka na prezent to chce jakąś roślinkę, którą będzie mogła wsadzić do ogrodu. Co do kosmetyków to coś tam kupuje, ale kwoty niezauważalne w budżecie. Co do ostatniego zdania - właśnie o to chodzi: ze związku obie osoby czerpią korzyści, więc obie dają też coś od siebie i ponoszą jakieś kompromisy. Jeśli ktoś w związku widzi tylko niepotrzebne koszty tzn., że źle wybrał partnerkę/a lub też po prostu na nikogo lepszego nie zasługuje (tak w skrócie bo to dosyć skomplikowana kwestia).

Odpowiedz
Udostępnij