Nie chcę tu nikogo oceniać, ale ostatnio miałam podobną sytuację. Facet kupuje mi non stop jakieś drogie rzeczy, a jak zapytałam czy może podaruje mi jakieś uczucia zamiast tych wszystkich prezentów to się zdziwił. Jesteśmy razem ponad 10 lat, a ten nadal nic nie rozumie pomimo tłumaczenia :D ale kocham i doceniam i rewanżuję jak tylko mogę (on zarabia duuużo więcej).
Niektóre kobiety naprawdę wolą przytulenie i pocałunek niż sushi za 300zł :p
@Nichty: ale kocham i doceniam i rewanżuję jak tylko mogę (on zarabia duuużo więcej).
I coś czuję, że w tym "duuużżooo więcej" kryje się cała "magia" waszego związku.
Babki oczekują uczuć, przytulania i innych badziewi, ale w gruncie rzeczy, jak pieniążęk się zgadza, to w sumie j**ć to.
Ot, kobieca hipokryzja i swoista małostkowość w całej swej okazałości.
@Ashardon: Nie wiem kto Cię skrzywdził, ale u mnie tak to nie działa.
To JA dałam mu pieniądze na rozwinięcie umiejętności w pasji na której teraz dobrze zarabia. To JA wyciągnęłam go z dołka, kiedy nie miał nic i uważał, że był nikim. Do wszystkiego doszliśmy RAZEM. A to, że zarabia dziś więcej niż ja to nie moja wina, tak się po prostu złożyło.
@Nichty: nie dogodzisz - nie ma kasy, chce kasy. Jest kasa chce emocji. Są emocje to wymyśli inny problem. Baba nigdy nie będzie szczęśliwa, wieczny quest do szczęścia bo zawsze jest czegoś brak.
@allahuwonsz: "jest kasa, chce emocji" a kto nie chce? XD Po co się w ogóle z kimkolwiek wiązać skoro nie ma emocji? Wiążesz się z kobietą tylko po to, żeby zaruchać czy co?
Wg Twojego myślenia miałabym zerwać dziesięcioletni związek tylko dlatego, ze partner miał problem z okazaniem uczuć? Nad związkiem trzeba pracować razem.
@Nichty: "...ale u mnie tak to nie działa."
Jak to, nie działa, skoro sama to potwierdzasz? Ciekaw jestem, czy gdyby nie ta kasa, którą ma oczywiście dzięki Tobie, jak się okazało ( :D ), to nadal byś mu tyle "tłumaczyła".
Za długo żyję na tym świecie, żeby nie wiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi.
Miłość i inne pierdoły, to są w filmach. W "realu" jest twarda gra - jest kasa, jest "ok". Nie ma kasy, to żadne "uczucia" nie pomogą.
Chcesz jednak wierzyć w to, że tak bardzo go kochasz i nie chodzi o kasę? Spoko.
@Ashardon: moja partnerka poznała mnie jak dosyć dobrze zarabiałem, niedługo potem było kilka gorszych lat i jakoś mnie nie zostawiła - niesamowite, co nie? Zdaje sobie sprawę, że są takie kobiety, które w takiej sytuacji by mnie zostawiły, ale sztuką jest dobrze wybrać i mieć do zaoferowania coś więcej niż tylko pieniądze :)
Bo pewnie od pol roku prosila o cos innego na ten dzien…
Odpowiedz@mnalicka: O, jest i naczelna feminazistka mistrzów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Odpowiedz@emillo321 o, jest kolejny co w dzien kobiet nie poruchal xD
Odpowiedz@mnalicka: Jestem ciekaw czy w dzień mężczyzn też będzie taki ruch na mieście jak w dzień kobiet ;) xD
Odpowiedz@mnalicka: Czy według Ciebie "poruchanie" to jedyne co mają kobiety do zaoferowania? Stawiasz to jako wyznacznik jakiejkolwiek wartości człowieka?
Odpowiedz@mnalicka: Proszenie o coś konkretnego na dzień kobiet... hahah.
Odpowiedz@mnalicka: ale kazała się domyślić?
Odpowiedz@FrozenMind: proszenie o konkretny prezent z jakiejś okazji jest słabe, ale dawanie prezentu komuś nie uwzględniając jego gustów i preferencji również
Odpowiedz@mnalicka: jak Julka mondruściami błyska to aż jej komentarz traci barwę od minusów
OdpowiedzKrzysztof przeszedł pomyślnie shittest.
Odpowiedz@Marius: ale co wyj3bał 500zł w błoto to jego
OdpowiedzTak. Zmyślone kobiety bywają wybredne.
Odpowiedz@stalin150: Czy zmyślone? Może i ta historia jest zmyślona, ale kto nie ma 15 lat i romantycznych wyobrażeń o życiu, ten wie, że i tak bywa.
OdpowiedzNie chcę tu nikogo oceniać, ale ostatnio miałam podobną sytuację. Facet kupuje mi non stop jakieś drogie rzeczy, a jak zapytałam czy może podaruje mi jakieś uczucia zamiast tych wszystkich prezentów to się zdziwił. Jesteśmy razem ponad 10 lat, a ten nadal nic nie rozumie pomimo tłumaczenia :D ale kocham i doceniam i rewanżuję jak tylko mogę (on zarabia duuużo więcej). Niektóre kobiety naprawdę wolą przytulenie i pocałunek niż sushi za 300zł :p
Odpowiedz@Nichty: ale kocham i doceniam i rewanżuję jak tylko mogę (on zarabia duuużo więcej). I coś czuję, że w tym "duuużżooo więcej" kryje się cała "magia" waszego związku. Babki oczekują uczuć, przytulania i innych badziewi, ale w gruncie rzeczy, jak pieniążęk się zgadza, to w sumie j**ć to. Ot, kobieca hipokryzja i swoista małostkowość w całej swej okazałości.
Odpowiedz@Ashardon: Nie wiem kto Cię skrzywdził, ale u mnie tak to nie działa. To JA dałam mu pieniądze na rozwinięcie umiejętności w pasji na której teraz dobrze zarabia. To JA wyciągnęłam go z dołka, kiedy nie miał nic i uważał, że był nikim. Do wszystkiego doszliśmy RAZEM. A to, że zarabia dziś więcej niż ja to nie moja wina, tak się po prostu złożyło.
Odpowiedz@Nichty: nie dogodzisz - nie ma kasy, chce kasy. Jest kasa chce emocji. Są emocje to wymyśli inny problem. Baba nigdy nie będzie szczęśliwa, wieczny quest do szczęścia bo zawsze jest czegoś brak.
Odpowiedz@allahuwonsz: "jest kasa, chce emocji" a kto nie chce? XD Po co się w ogóle z kimkolwiek wiązać skoro nie ma emocji? Wiążesz się z kobietą tylko po to, żeby zaruchać czy co? Wg Twojego myślenia miałabym zerwać dziesięcioletni związek tylko dlatego, ze partner miał problem z okazaniem uczuć? Nad związkiem trzeba pracować razem.
Odpowiedz@Nichty: "...ale u mnie tak to nie działa." Jak to, nie działa, skoro sama to potwierdzasz? Ciekaw jestem, czy gdyby nie ta kasa, którą ma oczywiście dzięki Tobie, jak się okazało ( :D ), to nadal byś mu tyle "tłumaczyła". Za długo żyję na tym świecie, żeby nie wiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi. Miłość i inne pierdoły, to są w filmach. W "realu" jest twarda gra - jest kasa, jest "ok". Nie ma kasy, to żadne "uczucia" nie pomogą. Chcesz jednak wierzyć w to, że tak bardzo go kochasz i nie chodzi o kasę? Spoko.
Odpowiedz@Ashardon: moja partnerka poznała mnie jak dosyć dobrze zarabiałem, niedługo potem było kilka gorszych lat i jakoś mnie nie zostawiła - niesamowite, co nie? Zdaje sobie sprawę, że są takie kobiety, które w takiej sytuacji by mnie zostawiły, ale sztuką jest dobrze wybrać i mieć do zaoferowania coś więcej niż tylko pieniądze :)
Odpowiedz