W pewnym starogardzkim lumpeksie, blondyna która ciągle napiеrdala przez telefon podczas obsługiwania klientów, dumna z siebie postawiła kadzidło. Każdy, kto wchodził, zwracał jej uwagę, że to gówno cuchnie. A ona z siebie dumna, bo w sklepie z ciuchami uruchomiła palący się patyczek.
Pewnie bierze amfetaminę i matka już od smrodu potu nie mogła wytrzymać. Drugą przyczyną to testosteron brany na masę. Też po tym śmierdzą jak knury. Tylko współczuć syna
W pewnym starogardzkim lumpeksie, blondyna która ciągle napiеrdala przez telefon podczas obsługiwania klientów, dumna z siebie postawiła kadzidło. Każdy, kto wchodził, zwracał jej uwagę, że to gówno cuchnie. A ona z siebie dumna, bo w sklepie z ciuchami uruchomiła palący się patyczek.
OdpowiedzAlbo rzucił amfetaminę, bo tak od ciebie śmierdzi potem
OdpowiedzPewnie bierze amfetaminę i matka już od smrodu potu nie mogła wytrzymać. Drugą przyczyną to testosteron brany na masę. Też po tym śmierdzą jak knury. Tylko współczuć syna
Odpowiedz