Ten motyw się ciągnie jeszcze od czasów Rosji Radzieckiej, gdzie wierchuszka zgodziła się na druk Biblii pod warunkiem pewnej korekty, gdzie w tekście "Bóg stworzył Świat w siedem dni" należało dopisać "przy wydatnej pomocy Związku Radzieckiego".
Na samom nacziale nie była niczewo ino wiatr pzdił po krasnoj płaszczadi. No wdrug priszoł tawariszcz boh i pri wydatnoj pamoszczi sowietskowo sajuza stwarił swiet.
Fajnie, że Wołodia zapuszcza się już tak głęboko w odmęty własnych urojeń, że pi*przy te kocopoły już nie tylko o Polsce i okolicy, ale też o krajach zachodnich. Wiadomo, że tzw. Zachód nic nie kuma na temat Europy wschodniej i nawet jeśli nie wierzy w te bajdy Putina o Polsce atakującej ZSRR do spółki z Hitlerem, to jednak założę się, że większość z nich myśli "A cholera to wie, jak to tam było z tymi wschodnimi Europejczykami, może i coś jest na rzeczy?". A jak gada o Belgii, to od razu to brzmi jak parówki Antoniego.
@mcmint: cóż, on doskonale wie co robi. Błędem jest zakładanie, że te wypowiedzi są wycelowane w Ciebie czy we mnie. To z gruntu propaganda celowana głównie wewnętrznie (niezależnie, czy zwolennik siedzi terytorialnie na terenie obecnej rosji czy nie) i ewentualnie ciut zewnętrznie dla osobników, którym, powiedzmy ciut "dookoła", radzenie sobie z rzeczywistością sprawia większe problemy.
@nologinfound:
W co są wycelowane to jedno, a w co trafiają to drugie. W tym przypadku myślę, że trafiają nie (tylko) tam, gdzie chce Wołodia, tylko tam, gdzie my chcemy.
Ten motyw się ciągnie jeszcze od czasów Rosji Radzieckiej, gdzie wierchuszka zgodziła się na druk Biblii pod warunkiem pewnej korekty, gdzie w tekście "Bóg stworzył Świat w siedem dni" należało dopisać "przy wydatnej pomocy Związku Radzieckiego".
OdpowiedzNa samom nacziale nie była niczewo ino wiatr pzdił po krasnoj płaszczadi. No wdrug priszoł tawariszcz boh i pri wydatnoj pamoszczi sowietskowo sajuza stwarił swiet.
OdpowiedzNATO wytępiło dinozaury, żeby USA miały ropę
OdpowiedzFajnie, że Wołodia zapuszcza się już tak głęboko w odmęty własnych urojeń, że pi*przy te kocopoły już nie tylko o Polsce i okolicy, ale też o krajach zachodnich. Wiadomo, że tzw. Zachód nic nie kuma na temat Europy wschodniej i nawet jeśli nie wierzy w te bajdy Putina o Polsce atakującej ZSRR do spółki z Hitlerem, to jednak założę się, że większość z nich myśli "A cholera to wie, jak to tam było z tymi wschodnimi Europejczykami, może i coś jest na rzeczy?". A jak gada o Belgii, to od razu to brzmi jak parówki Antoniego.
Odpowiedz@mcmint: cóż, on doskonale wie co robi. Błędem jest zakładanie, że te wypowiedzi są wycelowane w Ciebie czy we mnie. To z gruntu propaganda celowana głównie wewnętrznie (niezależnie, czy zwolennik siedzi terytorialnie na terenie obecnej rosji czy nie) i ewentualnie ciut zewnętrznie dla osobników, którym, powiedzmy ciut "dookoła", radzenie sobie z rzeczywistością sprawia większe problemy.
Odpowiedz@nologinfound: W co są wycelowane to jedno, a w co trafiają to drugie. W tym przypadku myślę, że trafiają nie (tylko) tam, gdzie chce Wołodia, tylko tam, gdzie my chcemy.
Odpowiedz