Pytanie, kto jest autorem tego mema:
20 latek, czy 35 latek?
Bo mając te 20 lat i "świat u swych stóp" też uważałem, że starzy gówno wiedzą, bo przecież wychowali się "w innej epoce". I tak - do pewnych rzeczy trzeba samemu dorosnąć. Nazywa się to "mądrością życiową", która bierze się z doświadczenia.
No bo to to rzeczywiście często wygląda tak że now pokolenia nie słuchają rad starszych pokoleń i dopiero na swoich własnych błedach się uczą więc ja tam się z tego mema nie śmieje
@Lukaszus: oczywiście, tak być musi bo to napędza rozwój cywilizacyjny... młodzi "testują" zastane zasady, często przypłacając to poważnymi klęskami, ale na 100 czy 1000 głupich decyzji dwudziestkilkolatków trafia się taka, która popycha świat, albo przynajmniej jego bezpośrednie otoczenie do przodu... ja swoje projekty biznesowe tworzyłem w wieku 22-28 lat, a teraz w wieku 40 lat właściwie tylko bazuje na tym co wtedy zrobiłem - komfortowo i spokojnie sobie żyjąc z pełną świadomością, że raczej nic wielkiego w tej kwestii już w życiu nie osiągnę :)
Pytanie, kto jest autorem tego mema: 20 latek, czy 35 latek? Bo mając te 20 lat i "świat u swych stóp" też uważałem, że starzy gówno wiedzą, bo przecież wychowali się "w innej epoce". I tak - do pewnych rzeczy trzeba samemu dorosnąć. Nazywa się to "mądrością życiową", która bierze się z doświadczenia.
OdpowiedzWysikaj się przed snem, nawet jeśli nie za bardzo ci się chce.
OdpowiedzNo bo to to rzeczywiście często wygląda tak że now pokolenia nie słuchają rad starszych pokoleń i dopiero na swoich własnych błedach się uczą więc ja tam się z tego mema nie śmieje
Odpowiedz@Lukaszus: oczywiście, tak być musi bo to napędza rozwój cywilizacyjny... młodzi "testują" zastane zasady, często przypłacając to poważnymi klęskami, ale na 100 czy 1000 głupich decyzji dwudziestkilkolatków trafia się taka, która popycha świat, albo przynajmniej jego bezpośrednie otoczenie do przodu... ja swoje projekty biznesowe tworzyłem w wieku 22-28 lat, a teraz w wieku 40 lat właściwie tylko bazuje na tym co wtedy zrobiłem - komfortowo i spokojnie sobie żyjąc z pełną świadomością, że raczej nic wielkiego w tej kwestii już w życiu nie osiągnę :)
Odpowiedz