Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Sprawiedliwość

Dodaj nowy komentarz
avatar nologinfound
-3 5

na koniec dostajesz pozew o alimenty.

Odpowiedz
avatar yahoo111
0 0

@nologinfound: Który nawet nierozgarnięty adwokat obali ponieważ żyją rodzice i ponieważ rodzice przekazali siostrze znaczny majątek, który zapewnił jej lepszy start w życie, a który został zmarnotrawiony. @wroblitz: Podeszłoby to pod określenie „rażąca niewdzięczność”?

Odpowiedz
avatar wroblitz
0 0

@yahoo111: W żadnym razie. Przede wszystkim rażąca niewdzięczność - do której nawiązujesz zapewne na kanwie któregoś z moich komentarzy - to podstawa odwołania darowizny (a więc może się jej dopuścić jedynie obdarowany względem darczyńcy. Ty zaś - jak mniemam - pytasz o to, czy rodzice w tym przypadku dopuścili się rażącej niewdzięczności względem syna) - to tak podmiotowo. Przedmiotowo zaś rażącą niewdzięcznością może być np. przestępstwo przeciwko darczyńcy lub jego bliskim, pozostawienie go bez koniecznej pomocy pomimo istnienia obowiązku alimentacyjnego, czy też godzenie w jego dobre imię. Jednocześnie Sąd Najwyższy (II CK 265/05) uznał, że nie stanowi rażącej niewdzięczności zawiedzenie oczekiwania darczyńcy co do należytego zajmowania się przez obdarowanego przedmiotem darowizny. Jej znamion nie wypełniają też zwykłe konflikty rodzinne (I ACa 515/20). Co do drugiej kwestii (alimentacji), to myślę, że ten nawet "nierozgarnięty adwokat" uznałby podniesione przez Ciebie kwestie za totalnie nieistotne, zważywszy na to, że obowiązek alimentacyjny obciąża (dwustronnie) krewnych w linii prostej (a więc rodziców, dziadków, dzieci, wnuków itd.) oraz rodzeństwo (względem siebie nawzajem), a więc na te dzieci alimenty mógą płacić jedynie ich zstępni, wstępni, oraz one same (naturalnie jak dorosną).

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 kwietnia 2024 o 19:49

avatar yahoo111
0 0

@wroblitz: No właśnie rodzeństwo. Jeśli siostra OPa popadnie w niedostatek, to na OPie potencjalnie spoczywa obowiązek alimentacyjny, czy nie?

Odpowiedz
avatar wroblitz
0 0

@yahoo111: Owszem, tak właśnie to działa (jakkolwiek fakt otrzymania mieszkania raczej jest in plus, a już z całą pewnością nie stanowi popadnięcia w niedostatek). Niemniej jednak wpis Nologina zapewne nawiązywał do alimentów na te dzieci (choć oczywiście teraz będzie mógł napisać, że to właśnie alimenty na siostrę miał na myśli, z racji iż podawanie poprawnych rozwiązań ma to do siebie, że jest dość łatwe post factum).

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 kwietnia 2024 o 22:04

avatar yahoo111
-1 1

@wroblitz: No, to ja też mogę post factum napisać, że popadnięciu w niedostatek przeczy fakt posiadania mieszkania ;-P

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@wroblitz: może jestem w błędzie, ale myślę że nologicfound miał na myśli alimenty, które miałby płacić dobrze sobie radzący syn na swoich gorzej usytuowanych rodziców. Tak przynajmniej ja zrozumiałem ten komentarz.

Odpowiedz
avatar wroblitz
0 0

@ChiKenn: Z tym, że alimentów nie płaci się na osoby "gorzej sytuowane" (wówczas istniałaby podstawa do tego, żeby każda jedna osoba mająca kogoś z tego kręgu: rodzeństwo, wstępni, zstępni, była albo upoważniona do ich otrzymywania, albo zobowiązana do ich uiszczania. Przykładowo jeżeli masz brata, to z całą pewnością albo on, albo Ty jesteś lepiej sytuowany, a więc ten gorzej sytuowany miałby wówczas prawo otrzymywać od tego drugiego takie świadczenie), tylko na osoby, które "znajdują się w niedostatku". Moim zdaniem mało prawdopodobne jest to, ażeby rodzice, którzy mają dom i są / byli w stanie odłożyć jakieś oszczędności znajdowali się lub mieli niebawem popaść w niedostatek (zwłaszcza mieszkając (za darmo, jak mniemam) w tym mieszkaniu z obdarowaną - jak to wieści autor komentarza). Stąd też trudno mi zrozumieć, na jakiej to podstawie uznałeś, że to oni mają popaść w ten niedostatek.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@wroblitz: OK, nie traktuj w tej wypowiedzi mojego zwrotu "gorzej usytuowani" aż tak dosłownie. Chodziło mi o to, że nie mają środków do życia. "Moim zdaniem mało prawdopodobne jest to, ażeby rodzice, którzy mają dom" ze screena wynika, że zarówno dom jak i oszczędności przepisują na córkę

Odpowiedz
avatar wroblitz
0 0

@ChiKenn: Owszem, ale jednak to oni je jakoś zdobyli. Nie wiem, jak Ty, ale ja jestem zdania, że jak ktoś do tej pory był w stanie zgromadzić jakieś oszczędności, to po ich darowaniu innej osobie w dalszym ciągu będzie je gromadził (albowiem tempo ich przyrostu z racji ich oddania się nie zmieni). A już z pewnością ciężko z tego faktu wysnuć wniosek, że na skutek tego popadnie on w niedostatek (co jednak jest stanem skrajnym i w przypadku osoby, która do tej pory wychodziła co miesiąc na plus, wymaga jakiejś drastycznej zmiany w zakresie przychodów i wydatków). No chyba, że Ty jesteś w stanie taki związek dostrzec i wyłożyć. Jeżeli tak, to ja chętnie o nim posłucham.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@wroblitz: nie koniecznie, bo zwykle z wiekiem możliwości zarobkowe spadają - oczywiście to drastyczne pogorszenie warunków to było tylko założenie, które jak najbardziej jest raczej mało prawdopodobne

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
0 0

Zajść w ciążę z dzieckiem to trochę dziwne... Tak jak dziwna jest polszczyzna współczesnych Polaków.

Odpowiedz
Udostępnij