I tak od 2005...
A my co wybory się licytujemy i skaczemy sobie do gardeł, którzy z tych dwóch bloków się bardziej zbłaźnili, więcej nakradli i narobili więcej afer żeby w efekcie wybrać "tych drugich".
nie no nie przesadzajmy - wiecie jakim trzeba by było być debilem żeby iść zagłosować na jakąś partię tylko dlatego że uwierzyło się telewizorowi że "tamci to zuooo!!!" a mówimy o całym narodzie który musiałby dać się tak ogłupić żeby iść masowo do wyborów głosowac na jakichś anonimów albo typów którzy już rządzili i odpi**dolili taki syf że im 10lat temu naród w wyborach władzę odebrał.. nie no to jest absolutnie niemożliwe, żeby ludzie byli aż tak głupi - to trochę tak jakby w wyborach w 2024 w polsce ludzie poszli i znowu na tuska zagłosowali bo niemieckie media by ich przekonały że wprawdzie to ten sam tusk co 10lat temu ale inni to są taaaaacy źli bo miesięcznice obchodzą... to trochę tak jakbyś szedł ulicą i wydymał cię wielki murzyn, po czym przybiegłby taki karzełek murzyna przepędził ale po paru latach jak już cie d**pa przestała boleć to byś stwierdził że wracasz do murzyna bo karzełek cały czas gada o swoim zmarłym bracie a gazetach się z ciebie śmieją żeś niepostępowy bo na zachodzie to wszyscy są ruchani a przecież ty chesz być zachodni
@zpiesciamudotwarzy: Oczywiście masz rację i aluzja jest zrozumiała, ale to nawet nie o to chodzi. Fundamentalny problem jest w tym, że teraz do władzy znowu doszło PO - czy tam koalicja pod wodzą PO - która porządzi kadencję czy dwie, narobią kolejnych afer, odejdą w niesławie jak poprzednio i przyjdzie po nich znowu jakiś neo-PiS. I tak w koło Macieju. A my będziemy coraz starsi, coraz bardziej zgorzkniali, że "nic się w tym kraju nie zmienia" aż nas w końcu dopadnie emerytura.
I tak od 2005... A my co wybory się licytujemy i skaczemy sobie do gardeł, którzy z tych dwóch bloków się bardziej zbłaźnili, więcej nakradli i narobili więcej afer żeby w efekcie wybrać "tych drugich".
Odpowiedz@Klugheit: tyle, że to nie wygląda na planowe działanie a emergentną właściwość przyjętego systemu. Efekt co prawda taki sam, ale cóż
Odpowiedznie no nie przesadzajmy - wiecie jakim trzeba by było być debilem żeby iść zagłosować na jakąś partię tylko dlatego że uwierzyło się telewizorowi że "tamci to zuooo!!!" a mówimy o całym narodzie który musiałby dać się tak ogłupić żeby iść masowo do wyborów głosowac na jakichś anonimów albo typów którzy już rządzili i odpi**dolili taki syf że im 10lat temu naród w wyborach władzę odebrał.. nie no to jest absolutnie niemożliwe, żeby ludzie byli aż tak głupi - to trochę tak jakby w wyborach w 2024 w polsce ludzie poszli i znowu na tuska zagłosowali bo niemieckie media by ich przekonały że wprawdzie to ten sam tusk co 10lat temu ale inni to są taaaaacy źli bo miesięcznice obchodzą... to trochę tak jakbyś szedł ulicą i wydymał cię wielki murzyn, po czym przybiegłby taki karzełek murzyna przepędził ale po paru latach jak już cie d**pa przestała boleć to byś stwierdził że wracasz do murzyna bo karzełek cały czas gada o swoim zmarłym bracie a gazetach się z ciebie śmieją żeś niepostępowy bo na zachodzie to wszyscy są ruchani a przecież ty chesz być zachodni
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Oczywiście masz rację i aluzja jest zrozumiała, ale to nawet nie o to chodzi. Fundamentalny problem jest w tym, że teraz do władzy znowu doszło PO - czy tam koalicja pod wodzą PO - która porządzi kadencję czy dwie, narobią kolejnych afer, odejdą w niesławie jak poprzednio i przyjdzie po nich znowu jakiś neo-PiS. I tak w koło Macieju. A my będziemy coraz starsi, coraz bardziej zgorzkniali, że "nic się w tym kraju nie zmienia" aż nas w końcu dopadnie emerytura.
Odpowiedz@Klugheit: mnie nie dopadnie, bo pewnie nie dożyję :P
Odpowiedz