Szybki google search na temat aktualnych zakupów rządu:
"Wśród poszukiwanych przez rząd pojazdów są:
Segment C hatchback-sedan-SUV 130 KM elektryczny;
Kombi Van 5-osobowy elektryczny (long);
Segment C kombi hybrydowy (HEV);
Segment D pięciodrzwiowy elektryczny;
Segment D sedan-liftback hybrydowy;
Segment D sedan-liftback 190 KM benzyna 4WD;
Segment E sedan 250 KM benzyna 4x4;
Segment E sedan 250 KM hybryda;
Minibus 9-osobowy długi 150 KM;
Furgon elektryczny 3-osobowy;
Furgon do 3,5 tony elektryczny.
Jak widać z tej listy, luksusowych limuzyn tu jak na lekarstwo, w dzisiejszych czasach 250 KM to niezbyt wiele. Największych aut – czyli tych o mocy od 190 do 250 KM ma być 10, z czego jedno z napędem hybrydowym. Widać też, że administracja publiczna stara się wypełnić wymogi ustawowe i przynajmniej częściowo przestawić swoją flotę na pojazdy z napędem alternatywnym. Po pobieżnej analizie wymogów stawianych w przetargu widać, że najbardziej "luksusowe" spośród wynajmowanych aut najprawdopodobniej będą modelami pokroju Audi A4, Skody Superb czy Toyoty Camry."
Nie wygląda to na luksusowe auta i 'G-klasy dla sprzątaczek'. Można oczywiście nadal podnieść argument o ogólnej zasadności takich zakupów. Natomiast poprzednia ekipa przepaliła jeszcze 3 lata temu 30 baniek na beemki...
Szybki google search na temat aktualnych zakupów rządu: "Wśród poszukiwanych przez rząd pojazdów są: Segment C hatchback-sedan-SUV 130 KM elektryczny; Kombi Van 5-osobowy elektryczny (long); Segment C kombi hybrydowy (HEV); Segment D pięciodrzwiowy elektryczny; Segment D sedan-liftback hybrydowy; Segment D sedan-liftback 190 KM benzyna 4WD; Segment E sedan 250 KM benzyna 4x4; Segment E sedan 250 KM hybryda; Minibus 9-osobowy długi 150 KM; Furgon elektryczny 3-osobowy; Furgon do 3,5 tony elektryczny. Jak widać z tej listy, luksusowych limuzyn tu jak na lekarstwo, w dzisiejszych czasach 250 KM to niezbyt wiele. Największych aut – czyli tych o mocy od 190 do 250 KM ma być 10, z czego jedno z napędem hybrydowym. Widać też, że administracja publiczna stara się wypełnić wymogi ustawowe i przynajmniej częściowo przestawić swoją flotę na pojazdy z napędem alternatywnym. Po pobieżnej analizie wymogów stawianych w przetargu widać, że najbardziej "luksusowe" spośród wynajmowanych aut najprawdopodobniej będą modelami pokroju Audi A4, Skody Superb czy Toyoty Camry." Nie wygląda to na luksusowe auta i 'G-klasy dla sprzątaczek'. Można oczywiście nadal podnieść argument o ogólnej zasadności takich zakupów. Natomiast poprzednia ekipa przepaliła jeszcze 3 lata temu 30 baniek na beemki...
OdpowiedzMówili że chcą się zbliżyć kulturowo do europy ale nie mówili że chodzi o prawa człowieka czy sprawiedliwość XD
Odpowiedz